Miłość zmienną jest – 6 etapów rozwoju związku
Aktualizacja: 26 września, 2024
Wszyscy dobrze wiemy, że miłość między dwojgiem ludzi zmienia się z czasem. Znamy to uczucie fascynacji, niepohamowanej radości i idealizacji ukochanej osoby, które stopniowo przekształca się w bardziej realistyczny obraz partnera/partnerki a nasze uczucia stają się nieco mniej płomienne, ale za to bardziej stabilne i trwałe. Nawet w języku potocznym używa się takich określeń jak „szalona młodzieńcza miłość”, czy „stare małżeństwo”. Psycholodzy wzięli temat ewolucji miłości pod lupę i stworzyli sześciofazową koncepcję dynamiki związku między ludźmi 1. Wyróżnili także trzy składniki miłości, których obecność lub brak wyznacza kolejne etapy jej rozwoju. Są to: namiętność, intymność i zaangażowanie.
Jakie są etapy rozwoju w związku?
Psycholodzy wyróżniają pięć etapów w związku, przy czym każdy z nich cechuje inna intensywność emocji:
- zakochanie (od kilku miesięcy do 1-2 lat),
- romantyczne początki (zwykle od 1 do 3 lata),
- miłość kompletna (od 2 do 5-7 lat związku),
- miłość przyjacielska (od 5-7 lat do 10 lat lub dłużej),
- związek pusty,
- rozpad związku
Ponad połowa ankietowanych młodych kobiet i 30 proc. mężczyzn wierzy, że uczucie miłości od pierwszego wejrzenia istnieje. Ponad 35 proc. kobiet i połowa mężczyzn, odpowiadając „nie wiem”, „może...”, daje świadectwo temu, iż chciałaby wierzyć w taką miłość, a więc czeka na nią 2.
Etap 1: Zakochanie – oszalałam na jego punkcie!
Czas trwania: Od kilku miesięcy do około 1-2 lat.
Objawy zakochania
Faza zakochania to moment, kiedy wszystko wydaje się idealne, to stan euforii, w którym między dwiema osobami rodzi się wzajemna fascynacja. Partnerzy chcą spędzać ze sobą każdą wolną chwilę, nie zastanawiając się, co będzie dalej. Emocje biorą górę nad rozumem, za co w dużej mierze odpowiadają endorfiny, czyli hormony szczęścia.
Oto kilka aspektów, o których warto wspomnieć w tej fazie:
- W stanie zakochania mózg produkuje więcej dopaminy, serotoniny i oksytocyny, co wywołuje uczucie euforii i szczęścia. Te neurochemikalia sprawiają, że partnerzy czują się niesamowicie blisko siebie, co pomaga w budowaniu początkowej więzi.
- Partnerzy widzą siebie w najlepszym świetle, często nie dostrzegając wad drugiej osoby.
- Para spędza dużo czasu razem, rozmawia, poznaje się nawzajem i dzieli się swoimi marzeniami.
- W fazie zakochania często występują gesty pełne romantyzmu, takie jak niespodziewane prezenty, kwiaty, romantyczne kolacje.
- Partnerzy starają się zaskakiwać i imponować sobie nawzajem.
„Miłość od pierwszego wejrzenia” jest typowa dla fazy zakochania, w której początkowo jedyną i dominującą cechą uczuć między dwojgiem ludzi jest… namiętność.
Badacze przeprowadzili badania na temat miłości od pierwszego wejrzenia wśród studentów. Uczestnicy mieli oceniać zdjęcia oraz opisy osób przeciwnej płci, a następnie spotykali się na żywo. Uczestnicy raportowali doświadczenie miłości od pierwszego wejrzenia, co było związane głównie z atrakcyjnością fizyczną i idealizacją partnera. Wyniki sugerują, że miłość od pierwszego wejrzenia może być raczej intensywnym uczuciem pożądania niż miłością w pełnym tego słowa znaczeniu 3.
Namiętność i burza emocji
Namiętność stanowi niezwykle przyjemny, słodko-gorzki składnik miłości. Jest ona połączeniem bardzo silnych pozytywnych oraz negatywnych emocji wobec partnera, często z mocno uwydatnionym pobudzeniem fizjologicznym. Składa się więc na nią zarówno zachwyt, tkliwość, pożądanie, radość, ale też ból, niepokój, zazdrość czy tęsknota. Towarzyszy temu silne pragnienie połączenia się z partnerem, poszukiwanie fizycznej bliskości, przypływy energii, uczucie podniecenia, przyspieszone bicie serca, dotykanie, pieszczenie, całowanie, kontakty seksualne, obsesja na punkcie ukochanego, marzenia na jawie, psychiczna nieobecność pod nieobecność partnera (ciałem jesteśmy w pracy lecz duchem z naszym Jedynym).
Ta wybuchowa mieszanka kojarzy się zazwyczaj z „nastoletnią miłością”, choć nie jest także (na szczęście!) obca wielu dorosłym osobom – tyle że w ich wypadku głównym przejawem namiętności są silne pragnienia seksualne. Wszystko to brzmi atrakcyjnie, ale też nieco przerażająco, prawda? Nie bez przyczyny żartuje się, że stan zakochania niewiele się rożni od przejawów choroby psychicznej.
Dlaczego tak się dzieje?
Źródłem tych emocji jest oczywiście ukochana osoba – jej atrakcyjny wygląd, pożądane cechy osobowości, wspólna radość, odprężenie, śmiech w trakcie wielu spotkań, nie mówiąc już o silnym poczuciu pożądania i zaspokojenia jakich dostarczają liczne pieszczoty, pocałunki, zbliżenia seksualne.
Z naukowego punktu widzenia pożywką namiętności jest pobudzenie fizjologiczne wynikające z silnych emocji: pobudzenia erotycznego oraz rozweselenia, które zalega jakiś czas w organizmie, jest bowiem regulowane przez autonomiczny układ nerwowy. Jeśli w tym czasie pojawi się przy nas ukochana osoba (a pojawia się bardzo często), resztkowe pobudzenie nasila emocje jakie wobec niej przeżywamy. Co ciekawe pożywką namiętności mogą być także emocje negatywne wynikające na przykład z przeszkód jakie stają na drodze miłości: sprzeciwu rodziców, konieczności długich rozstań z racji charakteru pracy partnera.
Rozwojowi namiętności dobrze służy także wysiłek fizyczny – pobudzenie organizmu powstałe w trakcie wspólnego joggingu podświadomie jest interpretowane jako reakcja na partnera/kę i w ten sposób nasila pozytywne emocje wobec tej osoby. Oto kolejny dowód pozytywnego wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie człowieka!
Bez wątpienia namiętność jest bardzo pożądanym składnikiem miłości, pozwalającym poczuć, że „oszaleliśmy na czyimś punkcie” i „nie możemy bez niego/niej żyć”. Psycholog Bogdan Wojciszke, autor badań z zakresu dynamiki bliskich związków uczuciowych, podkreśla jednak, że namiętność ma jedną wadę – jest jak płomień, który gwałtownie wybucha i równie szybko… gaśnie.
Namiętność wypala się po około 4 do 10 lat (więc nie jest tak źle). Z jednej strony jest to przykre i dla wielu par stanowi moment silnego kryzysu. Jeśli się jednak nad tym zastanowić to trudno wyobrazić sobie, aby ludzie pozostający w stanie szaleńczego opętania i upojenia namiętnością mogli stworzyć długotrwały, stabilny związek, podjąć odpowiedzialnie role rodziców, czy angażować się w sferę zawodową. Co więcej, z badań wynika, że poziom satysfakcji ze związku zależy nie od poziomu namiętności, lecz drugiego istotnego składnika – intymności. Warto również dodać, że pułapką namiętności, czy też fazy zakochania jest utożsamianie jej z miłością jako taką.
Zakochanie a rzeczywistość
Niejednokrotnie rodzice patrzą z pobłażliwością na nastoletnie dzieci deklarujące dozgonną miłość wobec osoby, która w istocie wzbudziła w nich (niedozgonną) namiętność. Gorzej, gdy ludzie dorośli kierując się jedynie silną namiętnością podejmują ryzykowne decyzje o zawarciu małżeństwa, czy porzuceniu rodziny dla obiektu swej obsesji. Co prawda wiele takich związków może okazać się strzałem w dziesiątkę, jednak ogólnie rzecz biorąc sama namiętność nie jest najrozsądniejszą przesłanką do składania poważnych deklaracji.
Mimo że faza zakochania jest magiczna, warto pamiętać, że nie zawsze pokazuje ona pełny obraz związku. Warto być świadomym, że pewne cechy partnera mogą się ujawnić dopiero później, a to, co wydaje się idealne, może wymagać pracy i kompromisów.
Rekomendacje dla osób w fazie zakochania
- Ciesz się chwilą, ale zachowaj równowagę: Zakochanie to wspaniały czas pełen intensywnych emocji. Korzystaj z tych chwil, ciesz się nimi, ale pamiętaj również o innych aspektach swojego życia – pracy, rodzinie, przyjaciołach i hobby.
- Nie idealizuj za bardzo partnera: Naturalne jest widzenie partnera w różowych barwach, ale staraj się dostrzegać również jego wady i akceptować je. Pamiętaj, że nikt nie jest doskonały, a realistyczne podejście może uchronić Cię przed późniejszymi rozczarowaniami.
- Komunikuj się otwarcie: W tej fazie ważne jest, aby otwarcie rozmawiać o swoich uczuciach, oczekiwaniach i obawach. Szczera komunikacja jest kluczem do budowania zdrowej i trwałej relacji.
- Poznawajcie się na różnych płaszczyznach: Spędzajcie czas na rozmowach, wspólnych hobby i aktywnościach, które pozwolą Wam lepiej poznać swoje wartości, cele życiowe i zainteresowania. To pomoże zbudować głębszą więź.
- Unikaj podejmowania pochopnych decyzji: Zakochanie może skłaniać do podejmowania szybkich i emocjonalnych decyzji, takich jak wspólne zamieszkanie czy zaręczyny. Dajcie sobie czas na lepsze poznanie się i upewnienie, że jesteście na to gotowi.
- Bądź świadomy wpływu hormonów: Zrozumienie, że Twoje intensywne uczucia są częściowo wynikiem działania hormonów, może pomóc w zachowaniu perspektywy. Emocje są ważne, ale staraj się również myśleć racjonalnie.
- Utrzymuj zdrowe granice: Ważne jest, aby od samego początku ustalać i szanować swoje granice oraz granice partnera. To pomoże w budowaniu wzajemnego szacunku i zrozumienia.
- Dbaj o siebie: Nie zapominaj o własnym rozwoju osobistym i dbaniu o swoje potrzeby. Związek jest ważny, ale Twoje samopoczucie i zdrowie są równie istotne.
- Pracuj nad rozwojem intymności i przyjaźni: Poza namiętnością, starajcie się budować intymność i przyjaźń w związku. To te elementy będą fundamentem trwałej i głębokiej relacji w przyszłości.
- Uczcie się razem rozwiązywać konflikty: Nawet w fazie zakochania mogą pojawić się nieporozumienia. Pracujcie nad umiejętnością rozwiązywania konfliktów w sposób konstruktywny i empatyczny.
Etap 2: Romantyczne początki – zaczynamy się poznawać
Czas trwania: Zwykle 1-3 lata.
Objawy 2 fazy miłości
W tej fazie pary zaczynają lepiej się poznawać, odkrywają swoje wartości, cele życiowe i potrzeby. Budują głębszą więź emocjonalną i zaufanie, pracując nad rozwiązywaniem konfliktów i współpracą w codziennym życiu. Relacja staje się bardziej stabilna i oparta na prawdziwym zrozumieniu.
W tej fazie miłości dla utrzymania związku istotne są zdolności komunikowania się u partnerów oraz zbudowanie poczucia zaufania.
Pierwszym krokiem jest nabranie przekonania o przewidywalności partnera – gdy wiemy, czego się po nim spodziewać i widzimy, że jego działania są racjonalne i spójne, pozwala to czuć się przy nim bezpiecznie. Osoba, która jednego dnia chce być z nami, następnego się nie odzywa, a trzeciego idzie po ulicy za rękę z inną kobietą nie jest przewidywalna, trudno być jej pewnym.
Drugim istotnym krokiem jest ustalenie, czy partner/ka posiada cechy osobowości, które pozwalają nam uznać, że jest on/a godny/na zaufania. Zwracamy przeważnie uwagę na takie cechy jak odpowiedzialność, dyskrecja, nieegoistyczność.
Krok trzeci i ostatni to pojawienie się wiary w przywiązanie partnera. Chodzi tu o nabranie przekonania, że nasz przewidywalny i godzien zaufania partner skłonny jest troszczyć się o nas i nasz związek oraz zastosować doń wszystkie zaobserwowane przez nas cnoty.
Na tym etapie częste kontakty między dwojgiem zakochanych ludzi doprowadzają do wykształcenia się między nimi drugiego składnika miłości – intymności.
Czym jest intymność w związku?
O ile namiętność jest płomieniem, który szybko wybucha i szybko gaśnie, intymność można porównać do powoli rozpalanego ogniska, które – stale dopatrywane – może płonąć przez bardzo długi czas. Intymność oznacza łagodne, pozytywne uczucia oraz towarzyszące im działania, które wyrażają wzajemną bliskość, przywiązanie i zależność partnerów. Nie ma tu takich fajerwerków jak w pierwszej fazie, ale intymność zapewnia partnerom poczucie wsparcia, zrozumienia, bezpieczeństwa. Poczucie intymności w związku rośnie powoli – ludzie stopniowo się poznają, zaczynają się sobie zwierzać, niespiesznie zapraszają partnera do swojego świata.
Czym jest zaufanie?
Zaufanie między partnerami pozwala na dalszy rozwój intymności, dając im poczucie wzajemnego wsparcia, bezpieczeństwa, zrozumienia. Najbardziej dobroczynną konsekwencją zaufania jest także skłonność do stosowania zasady domniemania dobrych intencji. Ludzie, którzy sobie ufają interpretują zachowanie drugiej osoby w sposób nie podważający podstawowego założenia, że jej na nas zależy i działa dla dobra naszego związku. Partner nie odbiera telefonu? Najwyraźniej nie może, oddzwoni przy najbliższej okazji. Zaprasza nas na spotkanie z grupą swoich przyjaciół – chce umocnić nasz związek poprzez zapoznanie nas z ważnymi dla niego ludźmi. Stosowanie tej zasady jest bardzo istotne dla podtrzymania dobrej relacji, bowiem zachowania wieloznaczne (ani dobre, ani złe) interpretowane są jako dalsze dowody przywiązania i troski partnera, co umacnia nasze przekonanie o jego miłości. Związki, w których brak jest zaufania nie stosują tej zasady, co skutkuje stałą niepewnością w kwestii przywiązania i miłości partnera. Tam rozgrywa się inny scenariusz: nie odbiera telefonu – nie chce ze mną rozmawiać, a może mnie zdradza? Zaprasza na spotkanie z grupą przyjaciół – woli spędzić czas z nimi niż tylko we dwoje. Brak zaufania hamuje rozwój intymności, dając okazję raczej do narastania negatywnych emocji i konfliktów.
Rekomendacje dla osób w fazie romantycznej
- Rozmawiajcie szczerze i otwarcie: Regularne rozmowy o swoich uczuciach, potrzebach i obawach pomagają w budowaniu zaufania i zrozumienia. Starajcie się też rozmawiać o rzeczach, które mogą być trudne, ale są ważne dla waszego związku.
- Spędzajcie czas razem: Angażowanie się w wspólne hobby, podróże czy po prostu spędzanie czasu na codziennych czynnościach, wzmacnia więź i ułatwia odkrywanie siebie nawzajem. Twórzcie wspólne rytuały, które będą dla was ważne i które będą umacniać waszą relację.
- Uczcie się rozwiązywać konflikty: Starajcie się zrozumieć perspektywę partnera i komunikować swoje uczucia w sposób konstruktywny. Skupcie się na rozwiązaniach problemów, a nie na winie.
- Budujcie zaufanie: Dotrzymywanie obietnic i bycie wiernym w działaniu buduje zaufanie. Bądźcie autentyczni i otwarci, aby partner mógł was poznać w pełni.
- Pracujcie nad intymnością: Zajmowanie się emocjami i problemami razem może pomóc w budowaniu głębszej więzi. Czułość, przytulanie i inne formy fizycznego kontaktu mogą pogłębiać intymność i wzmacniać więź.
- Poznawajcie się nawzajem: Dowiedzcie się, co sprawia przyjemność waszemu partnerowi i jak możecie wspólnie czerpać radość z tych pasji. Rozmawiajcie o swoich marzeniach i celach życiowych, aby lepiej zrozumieć siebie nawzajem.
- Zadbajcie o indywidualny rozwój: Zachęcajcie się nawzajem do osobistego rozwoju i realizacji własnych celów, co wzmacnia więź i pozwala na wzajemne wsparcie.
- Utrzymujcie pozytywne nastawienie Cieszcie się wspólnymi osiągnięciami i doceniajcie się nawzajem za wysiłek włożony w rozwijanie relacji. Regularnie wyrażajcie wdzięczność za drobne i duże rzeczy, które partner wnosi do waszego życia.
Etap 3: Miłość kompletna – wiem już, że chcę spędzić z nim życie
Czas trwania: Od 2 do 5-7 lat.
Jak poznać, ze jesteśmy w trzeciej fazie?
Partnerzy podejmują długoterminowe decyzje dotyczące przyszłości, takie jak wspólne zamieszkanie, małżeństwo czy posiadanie dzieci. Zobowiązania są formalizowane, a związek stabilizuje się. W tej fazie kluczowe jest utrzymanie intymności i pracy nad wspólnym rozwojem.
Mieszkanie razem – kiedy zamieszkać z drugą połówką?
To w tej fazie związku najlepiej jest podjąć decyzję o wspólnym zamieszkaniu. Partnerzy stają się współzależni od siebie na poziomie emocjonalnym i ekonomicznym. Ta współzależność jest podstawową cechą związku kompletnego – od tej pory uczucia, myśli i działania jednej strony są w jakiś sposób zależne od uczuć, myśli i działań partnera.
Trudno wyobrazić sobie udane małżeństwo, w którym każda ze stron ma oddzielne życie, jest całkowicie niezależna od partnera. Współzależność może mieć bardzo dobroczynny wpływ. W udanych związkach partnerzy, czy małżonkowie potrafią współbrzmieć emocjonalnie (dzielić ze sobą emocje oraz adekwatnie odpowiadać na emocje drugiej osoby), co sprzyja poczuciu satysfakcji ze związku.
Podzielanie emocji sprawia również, że ich twarze z biegiem lat upodabniają się do siebie. Badania dowodzą także, że wsparcie ze strony partnera bliskiego związku stanowi bardzo istotny czynnik chroniący przed stresem.
Czym jest zobowiązanie w związku?
W trzeciej fazie miłości rozwija się jej ostatni składnik – zobowiązanie. Zobowiązanie to składnik miłości, który rośnie najwolniej, ale jest zarazem najtrwalszy – gdy osiągnie swój maksymalny poziom może się na nim utrzymać już do końca życia. Jak widać w świetle psychologicznej analizy miłości słowa „i że Cię nie opuszczę aż do śmierci” zyskują swoją wiarygodność. Ten składnik nie brzmi już tak romantycznie jak poprzednie, niemniej jest bardzo istotnym elementem. Jako jedyny pozostaje w dużym stopniu pod świadomą kontrolą człowieka.
Przyjemne połączenie gwałtownych rozkoszy namiętności z łagodnymi urokami intymności (oba te składniki w fazie trzeciej osiągają swe maksymalne natężenie) daje poczucie satysfakcji ze związku, a zatem wzbudza chęć jego utrzymania i rozbudowy – tak rodzi się zobowiązanie. Ludzie podejmują decyzje o zaangażowaniu się w trwały związek, zaczynają „myśleć o sobie poważnie”.
Rekomendacje dla osób w fazie miłości kompletnej
- Jasne określenie oczekiwań i celów: Omówcie wspólne cele, takie jak zamieszkanie razem, małżeństwo, posiadanie dzieci czy plany zawodowe. Upewnijcie się, że macie zgodne wizje przyszłości. Wyjaśnijcie sobie, jakie role chcecie pełnić w związku dalej i jakie macie wzajemne oczekiwania dotyczące codziennych obowiązków i wsparcia.
- Budowanie zaufania i wiarygodności: Ważne jest, aby być konsekwentnym i spełniać obietnice. To buduje wiarygodność i pokazuje, że można na sobie polegać. Zachowujcie otwartość w komunikacji i bądźcie szczery wobec siebie, co zwiększa poziom zaufania.
- Zarządzanie konfliktami: Uczcie się rozwiązywać konflikty w sposób konstruktywny i bez oskarżeń. Skupiajcie się na rozwiązaniu problemu, a nie na winie. Bądźcie gotowi do negocjacji i kompromisów, aby znaleźć rozwiązania, które będą satysfakcjonujące dla obu stron.
- Budowanie wspólnej historii i tradycji: Wprowadźcie do swojego życia tradycje i rytuały, które umocnią waszą więź, jak np. wspólne wyjazdy, regularne randki czy wspólne świętowanie ważnych dat. Angażujcie się w działania, które tworzą trwałe wspomnienia, takie jak podróże, projekty czy wydarzenia rodzinne.
- Utrzymywanie indywidualnych zainteresowań i rozwoju: Zachęcajcie się nawzajem do dążenia do osobistych celów i zainteresowań. To wzmacnia waszą relację, dając jednocześnie przestrzeń na rozwój osobisty. Dbajcie o równowagę między czasem spędzanym razem a czasem poświęconym na indywidualne pasje i obowiązki.
- Planowanie finansowe i logistyczne: Ustalcie, jak będziecie zarządzać finansami, czy będziecie mieć wspólne konto, jak będziecie dzielić wydatki itp. Przemyślcie kwestie dotyczące wspólnego mieszkania, przeprowadzek, oraz innych logistycznych aspektów życia razem.
- Pielęgnowanie relacji: Regularnie spędzajcie czas razem, angażując się w aktywności, które umacniają waszą więź. Bądźcie dla siebie wsparciem w trudnych chwilach i świętujcie wspólne sukcesy.
- Refleksja i dostosowanie: Co jakiś czas zastanówcie się, jak rozwija się wasz związek i czy potrzebne są jakieś zmiany lub poprawki w waszym podejściu. Bądźcie elastyczni i gotowi do dostosowywania się do zmian w życiu, które mogą wpłynąć na waszą relację.
Etap 4: Miłość przyjacielska – znamy się jak łyse konie i jest nam razem dobrze
Czas trwania: Od 5-7 lat do 10 lat lub dłużej.
Co jest charakternym dla czwartej fazy miłości?
To czas, gdy para osiąga większą dojrzałość w związku. Partnerzy uczą się adaptować do zmieniających się warunków życiowych i utrzymywać bliskość. Praca nad utrzymaniem relacji wymaga wysiłku, ale związki mogą być oparte na głębokim zrozumieniu i współpracy. Kluczowa jest zdolność do radzenia sobie z problemami i konfliktami.
Jak wygląda miłość przyjacielska?
Związek dwojga ludzi wchodzi w czwartą fazę wraz z zanikiem namiętności. Pozostaje wtedy intymność i zaangażowanie. Oczywiście nie oznacza to, że przestajemy pożądać partnera a związek z nim nie jest źródłem radości. Jednak po wielu wspólnie spędzonych latach partnerzy niemalże „znają siebie na pamięć” – potrafią odczytywać najmniejsze gesty, miny, spojrzenia, wypracowali także tzw. scenariusze wzajemnych kontaktów. Są to nieświadomie wypracowane scenariusze kłótni, pojednania, zbliżeń seksualnych, wspólnego odpoczynku itp., które małżonkowie powtarzali przez lata.
Może to dawać silne poczucie bezpieczeństwa i satysfakcji ze związku (pamiętajmy, że jej poziom zależy od nasilenia intymności, a nie namiętności!). Miłość przyjacielska stanowi w zasadzie najdłuższą fazę udanego związku i odpowiednio pielęgnowana może trwać do końca życia.
Co umacnia związek?
Głównym wyzwaniem jakie stawia ona przed partnerami jest zapobiegnięcie poczuciu nudy i rutyny. To one odpowiadają za to, że poziom intymności zaczyna powoli opadać. Tylko od partnerów zależy, czy uda im się pielęgnować intymność w ich związku i nie dopuścić do jej wypalenia.
Dlatego warto starać się niekiedy przerwać rutynę – zaskoczyć małżonka/ę propozycją wspólnego wyjazdu, romantyczną kolacją, czy seksem, którego scenariusz odbiega od tego wypracowanego przez lata. Dobrym pomysłem jest także wspólne próbowanie nowych doświadczeń – może to być uprawianie sportu, zapisanie się na naukę tańca, kurs fotografowania itp. Niektóre pary uczęszczają na warsztaty kulinarne, ceramiczne, czy malarskie. Możemy również rozważyć wspólną wspinaczkę górską lub skałkową.
Warto także dbać o własny rozwój, rozwijać swoje pasje – daje to możliwość wymieniania się wrażeniami z czegoś, czego dla odmiany nie robimy razem z partnerem/ką.
Badania przeprowadzone przez Howarda Markmana z University of Denver badały znaczenie wspólnych wartości i celów w małżeństwie. Pary, które dzielą wspólne wartości, cele życiowe i mają podobne podejście do ważnych kwestii, takich jak finanse, rodzicielstwo i religia, są bardziej zadowolone i stabilne w swoich związkach 4.
Rekomendacje dla osób w fazie miłości przyjacielskiej
- Kontynuowanie komunikacji: Nawet jeśli relacja jest stabilna, ważne jest, aby regularnie rozmawiać o swoich uczuciach, potrzebach i ewentualnych obawach. Bądźcie aktywnymi słuchaczami, starając się zrozumieć perspektywę partnera. Empatia i zrozumienie są kluczowe dla utrzymania bliskiej więzi.
- Pielęgnowanie intymności: Dbałość o fizyczną i emocjonalną bliskość jest ważna. Czułość, przytulanie i inne formy intymności pomagają utrzymać więź. Starajcie się wprowadzać do związku elementy spontaniczności i niespodzianek, które mogą odświeżyć relację.
- Wspólne cele i wartości: Regularnie omawiajcie swoje wspólne cele i plany życiowe. Upewnijcie się, że jesteście na tej samej stronie co do przyszłości. Utrzymujcie wspólne wartości i przekonania, które umacniają waszą więź i kierunek, w jakim zmierzacie.
- Radzenie sobie z wyzwaniami: Nauczcie się skutecznie radzić sobie z konfliktami i problemami, które mogą się pojawić. Ważne jest, aby podchodzić do trudnych sytuacji z otwartym umysłem i chęcią rozwiązania problemu. Bądźcie elastyczni i gotowi na zmiany, które mogą wpłynąć na wasz związek, takie jak zmiany w pracy, zdrowiu czy rodzinie.
- Wspieranie się nawzajem: Bądźcie dla siebie wsparciem w trudnych chwilach. Wspieranie się nawzajem w realizacji celów i radzeniu sobie z wyzwaniami wzmacnia więź. Angażujcie się w działania, które mogą pomóc partnerowi w jego osobistym rozwoju lub w realizacji jego pasji.
- Utrzymywanie równowagi: Dbajcie o to, aby nie zaniedbywać relacji na rzecz pracy czy innych obowiązków. Utrzymywanie zdrowej równowagi jest kluczowe dla długotrwałego szczęścia w związku. Równocześnie rozwijajcie swoje osobiste zainteresowania i pasje. Utrzymywanie własnej tożsamości i samodzielności jest ważne dla zdrowego związku.
- Docenianie i wdzięczność: Regularnie wyrażajcie wdzięczność za drobne i większe rzeczy, które partner wnosi do waszego życia. Docenianie siebie nawzajem umacnia więź. Cieszcie się wspólnymi osiągnięciami i sukcesami. Świętowanie ważnych chwil i małych sukcesów wzmacnia pozytywne emocje w relacji.
- Planowanie wspólnego czasu: Regularnie planujcie czas na wspólne aktywności, które sprawiają wam radość i pozwalają spędzać czas razem w sposób, który umacnia waszą więź. Angażowanie się w projekty lub inicjatywy, takie jak renowacja mieszkania, planowanie podróży czy wspólne hobby, może wzmacniać relację i przynosić satysfakcję.
- Utrzymywanie zdrowego podejścia do miłości: Zrozumcie, że miłość wymaga pracy i zaangażowania. Regularne pielęgnowanie uczucia i relacji jest kluczowe dla utrzymania jej trwałości. Bądźcie gotowi na ewolucję relacji i zmiany, które mogą się pojawić z upływem czasu.
Etap 5: Związek pusty – gdy nic nas już nie łączy…
Co jest charakternym dla piątej fazy miłości?
Faza „Związek pusty” to moment, kiedy para, która niegdyś dzieliła bliską więź, doświadcza uczucia emocjonalnego dystansu i oddalenia. W tej fazie relacja może wydawać się pozbawiona energii i głębszego zaangażowania. To czas, w którym związek, mimo że może trwać formalnie, traci swoją dawną intensywność i sens.
Partnerzy nie dbają o utrzymanie intymności, opartej na zaufaniu, bliskości i zażyłości. Jedynym powodem trwania pustego związku są zobowiązania wobec drugiej osoby, np. ślub, dzieci, czy mieszkanie.
Związek pusty – co to oznacza?
To bardzo smutna faza związku, w której wypaliła się namiętność i intymność a jedynym, co trzyma ludzi razem jest zobowiązanie. Tu odsłania się podwójna natura tego składnika miłości. W udanych związkach wysoki poziom zaangażowania jest siłą relacji. Słabością staje się, gdy stanowi jedyny czynnik podtrzymujący związek. Często zdarza się, że patrzymy na pary, w których brak jest jakichkolwiek przejawów miłości i stwierdzamy, że ci ludzie nadal są ze sobą „z przyzwyczajenia”. A okazuje się, że z zobowiązania.
Dlaczego ludzie tkwią w pustych związkach?
Zachodzi tu zjawisko samopodtrzymującego się charakteru zaangażowania w działanie. Podjęcie jakiegoś działania (bycie w związku) inicjuje szereg procesów psychicznych sprawiających, że kontynuujemy działanie pomimo poważnych kosztów na jakie nas ono naraża. Jednym z tych procesów jest uzasadnienie własnego wysiłku: bardziej cenimy sobie efekty działań, w które włożyliśmy wiele wysiłku. Budowanie związku z drugim człowiekiem przez lata z pewnością wymaga ogromnego wysiłku i zaangażowania, więc niezależnie od efektu końcowego ludzie mają niekiedy tendencję do spostrzegania związku jako wartościowego, wartego poniesionej pracy.
Na podobnej zasadzie działa drugi proces – pułapka utopionych kosztów, czyli motywacja do odzyskania dóbr zainwestowanych w jakieś działanie. Jeśli przez lata inwestowaliśmy wiele czasu i energii w budowanie związku to jedynym sposobem odzyskania tych utopionych kosztów jest kontynuacja związku – daje to szansę otrzymania „zysku”, a więc poczucia szczęścia w małżeństwie, na które tyle pracowaliśmy. Na tej samej zasadzie ludzie kontynuują studia, które ich nie interesują – „szkoda im” zainwestowanych lat nauki.
Żaden z tych mechanizmów nie wydaje się zbyt racjonalny i stanowi raczej oszukiwanie samego siebie, ale z drugiej strony chronią one nasze poczucie wartości i wewnętrznej spójności – zakończenie związku równałoby się uznaniu, że zmarnowaliśmy tak wiele czasu i wysiłku na coś, co nie dało spodziewanego rezultatu. Trudno w takim wypadku zachować dobre mniemanie o sobie, poczucie sensowności i uporządkowania naszego życia. Innym ważnym procesem zainicjowanym przez zaangażowanie jest także zmiana spostrzegania samego siebie: gdy już podjęliśmy jakieś działanie zaczynamy spostrzegać siebie w sposób sprzyjający jego podtrzymaniu. Każdy człowiek potrzebuje dobrze myśleć o sobie oraz być widzianym jako osoba spójna i konsekwentna. Kontynuowanie działania, które jest bezsensowne przeczy takiemu wizerunkowi, stąd czasami łatwiej przekonać siebie, że działanie ma sens i daje satysfakcję niż uczciwie przyznać, że zmarnowaliśmy czas. Często powodem tkwienia w pustym związku jest także brak atrakcyjniejszych alternatyw oraz przeszkody utrudniające jego opuszczenie (wyznawane wartości, bariery prawne). Duże znaczenie ma z pewnością poczucie własnej wartości – zakończenie pustego związku może godzić w nie silniej u osób o niskiej samoocenie, które dodatkowo mogą nie wierzyć w możliwość znalezienia innego partnera lub mają wyższy poziom tolerancji dla niesatysfakcjonującego związku (uznają, że i tak nie zasługują na nic lepszego).
Jak uratować związek w tej fazie?
- Szczera analiza i refleksja: Zastanów się, dlaczego czujesz się emocjonalnie oddzielony od partnera. Zidentyfikuj przyczyny, które mogły doprowadzić do tego stanu, takie jak zaniedbanie intymności, brak komunikacji czy różnice w celach życiowych. Pomyśl, co naprawdę chcesz w związku i jakie są twoje oczekiwania. Zrozumienie swoich potrzeb i wartości jest kluczowe do podjęcia dalszych decyzji.
- Komunikacja z partnerem: Rozpocznij otwarte i szczere rozmowy z partnerem na temat swojego samopoczucia i obaw. Wyrażenie swoich uczuć w sposób konstruktywny może pomóc w zrozumieniu perspektywy drugiej osoby. Jeśli oboje partnerzy są gotowi, wspólnie pracujcie nad znalezieniem sposobów na odbudowanie więzi i przywrócenie głębszego połączenia.
- Podejmowanie działań naprawczych: Wprowadźcie zmiany w codziennym życiu, które mogą ożywić waszą relację. Może to być wspólne hobby, podróż, nowe aktywności lub zmiana rutyny. Angażujcie się w projekty, które wymagają współpracy i które mogą przynieść satysfakcję obu stron. Może to być coś kreatywnego, jak renowacja mieszkania, czy wspólne planowanie przyszłości.
- Poszukiwanie pomocy zewnętrznej: Rozważcie skorzystanie z terapii par, która może pomóc w zrozumieniu i rozwiązaniu problemów w relacji. Terapeuta może pomóc w poprawie komunikacji i w odkryciu nowych sposobów na odbudowanie więzi. Jeśli jeden z partnerów jest mniej skłonny do terapii par, warto rozważyć indywidualną terapię, aby zrozumieć własne uczucia i otrzymać wsparcie.
- Podejmowanie decyzji o przyszłości: Po przeanalizowaniu sytuacji i podjęciu działań naprawczych, zastanówcie się, czy związek ma jeszcze potencjał do rozwoju i czy warto go kontynuować. Jeśli po wysiłkach na rzecz poprawy sytuacji nadal odczuwasz brak satysfakcji i więzi, może to być czas na rozważenie zakończenia związku i rozpoczęcie nowego etapu życia.
- Dbaj o siebie: Zadbaj o swoje emocjonalne i fizyczne samopoczucie. Czasami, aby poprawić relację, należy najpierw zająć się własnym zdrowiem i szczęściem. Poszukaj wsparcia wśród przyjaciół, rodziny, psychologa, którzy mogą oferować wsparcie w trudnych chwilach.
Dalsza lektura: Psychoterapia i pomoc psychologiczna – jak uzyskać profesjonalną pomoc?
Etap 6: Rozpad – pora zakończyć ten etap życia
Po czym poznać, że związek się rozpada?
Sygnały, świadczące o rozpadzie związku, często pojawiają się stopniowo. Powoli odsuwamy się od partnera, a odbudowanie bliskości jest niemożliwe. Istnieją jednak pewne oznaki nadchodzącego rozstania. Emocjonalne oddalenie się od partnera powoduje uczucie osamotnienia, smutku i zagubienia. W takiej sytuacji szukamy kogoś, kto wypełni tę pustkę.
Może również pojawić niechęć do partnera, dlatego wolimy spędzać czas osobno. Staramy się też, jak najpóźniej wracać do domu. Ponadto unikamy rozmów o problemach i wspólnej przyszłości. Tracimy również zainteresowanie uczuciami i potrzebami partnera.
Dalsza lektura: Toksyczny związek – jak go rozpoznać?
Czy da się uratować rozpad w związku?
Niewiele jest tu do powiedzenia – jeśli w związku wypali się zaangażowanie jeden lub oboje partnerów podejmują decyzję o rozstaniu. Może to być trudny moment w ich życiu, z drugiej strony daje on szansę na zbudowanie nowego, bardziej satysfakcjonującego związku. Z pewnością jest to bardziej rozwojowe dla każdego z (byłych) partnerów niż tkwienie w pustym związku, który ten rozwój hamuje.
Jak rozpoznać, że ten związek nie ma już szans?
Jeśli pojawia się przemoc fizyczna, psychiczna lub ekonomiczna, to znak, że powinniśmy zakończyć związek. Partnerzy, którzy zamiast szukania racjonalnych argumentów, dopuszczają się rękoczynów, całkowicie tracą szacunek. Przejście do porządku dziennego staje się niemożliwe.
Próba uzależnienia finansowego obniża poczucie wartości u ofiary, prowadząc do rozpadu związku. Przyczynia się do tego również nieustanna krytyka. Poniżające uwagi wskazują na brak szacunku partnera.
Miłość przyjacielska to najdłużej trwająca faza udanego związku. Chociaż namiętność wygasa, poczucie zobowiązania i intymność nadal mogą być źródłem satysfakcji. Zaufanie, uczucie sympatii i podziwu dla partnerki/partnera, wzajemne przywiązanie i chęć niesienia pomocy pozwalają przetrwać kryzys. Aby uniknąć 5 i 6 fazy, należy dbać o związek każdego dnia.
Podsumowanie
Miłość to piękne i niezwykle skomplikowane zjawisko. Potrafi trwać nawet całe życie, ale też z biegiem lat zmienia swoją naturę. Dla wielu par jest to przykry szok – jak to już nie ma kwiatów na przywitanie i romantycznych spacerów? Czy on/a mnie nadal kocha? To, że miłość ewoluuje jest jak najbardziej naturalne i nieuniknione. Nie znaczy to, że nigdy jej nie było albo że coś się popsuło – po prostu przeszła w nową fazę, którą razem możecie odkrywać. Radości z tych odkryć i wytrwałości w pielęgnowaniu związku życzę na koniec wszystkim czytelnikom – warto inwestować skoro „miłość trwająca do końca życia” to nie tylko sfera naszych marzeń, ale naukowo poparty fakt.
Bibliografia:- Wojciszke, B., „Od pierwszego wejrzenia do ostatniej kropli: sześciostopniowy model dynamiki miłości„, [w] Polski Biuletyn Psychologiczny, 2002 r, 33(1), 15–25.[↩]
- Kamilewicz-Rucińska Danuta, "Rozważania młodzieży na temat miłości", [w] Dziecko w historii : sytuacja dziecka w odrodzonym państwie polskim / Kryńska Elwira J., Suplicka Agnieszka, Kalisz Łukasz (eds.), 2020, Białystok, Uniwersytet w Białymstoku, pp.241-255., [online] https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/10894/1/D_Kamilewicz_Rucinska_Rozwazania_mlodziezy_na_temat_milosci.pdf, [dostęp 06.08.2024][↩]
- Zsok, F., Haucke, M., De Wit, C. Y., & Barelds, D. P. (2017). "What kind of love is love at first sight? An empirical investigation." Personal Relationships, 24(4), 869-885, [online] Wiley Online Library https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/pere.12206, [dostęp 07.08.2024[↩]
- Markman, H. J., Stanley, S. M., & Blumberg, S. L., "Fighting for Your Marriage: Positive Steps for Preventing Divorce and Preserving a Lasting Love", (2010) Jossey-Bass[↩]
Zgoda. Dziękuję
Pomocna wiedza. Dzieki
To moze wymyslcie etam numer 7 bo to nie sa dobre wiadomosci pod wzgledem bycia razem.
Jak chcecie to wam moge opisac numer 7 (ZA DARMO)
Mi się nie podoba, że każda mniejszość czy większość, zagarnia sobie pewne sformułowania czy symbole i dopasowuje całą retorykę do tego.
Kolejna rzecz to nie zgadzam się z tym, że ta lista etapów kończy się rozpadem. To takie frustrujące, że najłatwiej nam dążyć do retoryki negatywnej.
mowi pani , ze 6 faza to rozpad i trzeba zakonczyc ta faze zycia a jednoczesnie pani mowi , ze istnieje milosc do konca zycia . Wiec jak to jest i od czego zalezy ?
Odpowiedź na Pani pytanie zawiera się w tym fragmencie powyższego tekstu: „Miłość przyjacielska stanowi w zasadzie najdłuższą fazę udanego związku i odpowiednio pielęgnowana może trwać do końca życia”. Co oznacza, że przy odpowiedniej pielęgnacji 4 fazy, 5 i 6 faza może nie nastąpić. Tak ja to rozumiem. Jeżeli się mylę, to proszę mnie poprawić
Od dyscypliny, radzenia sobie z problemami, zrozumienia innego punktu myslenia ale nie nazucania drugiej osobie wlasnego toku myslenia
No właśnie zależy to od tego czy chcieliśmy tę miłość w różnych fazach utrzymać czy nie. My. Nie on nie ona. Razem.
Proszę nie przeceniać świadomego udziału w tych procesach. To konglomerat gospodarki hormonalnej, uznawanych wartości, zdarzeń losowych itp. niezależnych od nas uwarunkowań. Samo chcenie nie gwarantuje sukcesu. Każdy chce kochać i być kochanym ale niewielu tak ma.
Bardzo wnikliwa i profesjonalna analiza. Nie widać żadnej 'kalki’, natomiast wszystko jest logiczne, uzasadnione i wynikające z kontekstu życia jako takiego. Dobry tekst, polecam każdemu, kto szuka czegoś podobnego w temacie związku dwojga ludzi ze sobą. Pozdrawiam i gratuluję.
Małżeństwo nie jest lekiem na całe zło i nie gwarantuje długości czy stabilności związku tak samo konkubinat to ludzie tworzą związek i żadna instytucja im tego nie zagwarantuje tak więc przestańcie wy wszyscy „ciocie”czy „wujkowie dobre rady”osądzać i pozwólcie żyć każdemu jak mu pasuje
Proszę nie mylić małżeństwa z jakąkolwiek instytucją.
Małżeństwo to stan, to obustronna deklaracja dwojga ludzi między sobą, że będą się wspierać choćby poza granice czasu.
Nie w każdym związku jest rozwód i porzucenie
Ma Pani racje, ale ja slub wzielam w tym roku.
Dlaczego dwoje ludzi utożsamia Pani od razu ze zwrotem „małżeństwo”? Proponuję spojrzeć bardziej ogólnie i dwoje ludzi traktować jako parę, bowiem nie każdy związek dąży/prowadzi do ślubu. Strasznie irytujące podejście do tematu.
Bo konkubinat to rakowisko. Taka prawda
A mnie się to podoba. Dla mnie strasznie irytujące jest wynoszenie na ołtarze konkubinatu i cackanie się z rozwodnikami czy wiecznymi singlami, by ich przypadkiem nie urazić, a tylko ci na wieść o małżeństwie krzywią się albo biorą nogi za pas. Masz złe wzorce z domu, media i show biznes wyprały ci mózg, że reagujesz alergią na słowo małżeństwo czy może zamiast skupiać się na czyjejś osobowości wpakowałaś się w małżeństwo, bo wypada/bo wpadka/bo seks był fajny/bo nie chciałaś być starą panną/bo już był czas/bo nie było nikogo lepszego? Konkubinat jest symbolem braku konkretnej zadeklarowanej przez obie strony współzależności. Małżeństwo jest świadomą rezygnacją z niezależności, nie ma moje, a jest nasze. Konkubinat jest dobry dla tchórzy i asekurantów, to jak wiecznie niepodjęta decyzja, uchylona furtka, stanie w przeciągu między jednymi drzwiami a drugimi.
Nie wchodzą w małżeństwo z braku zaufania do kogoś i do siebie oraz swojego wyboru.
Dokładnie. Mówią, że papierek nie jest Im do niczego potrzebny. Ba, nawet często rozdzielność majątkową biorą. Takie życie w wolności, ale dajcie Im wszystkie prawa, które mają małżeństwa. To tak samo, jak kościół teraz się dostosowuje do ludzi, którzy z jednej strony chcą w Nim być, a z drugiej jednak tylko na swoich zasadach. Żądania, zadania, żądania, ja, ja, ja!
Dla mnie praca nad związkiem, a potem nad małżeństwem jest priorytetem, jak Moi Dziadkowie 65 lat Razem, 60 lat po ślubie.
Mam dokładnie takie samo zdanie o ludziach będących wiecznie w związku.
Zgadzam się w zupełności!
Popieram Panią z miłością:*.
Ogromnie mi się podoba to, co Pani napisała-podpisuję się pod tym rękami i nogami! 🙂