Psychoterapia i pomoc psychologiczna – cz. 1 jak uzyskać profesjonalną pomoc
Jeszcze 20 lat temu mało kto decydował się lub przyznawał do wizyty u psychologa lub psychiatry. Szeroki rynek usług psychologicznych daje możliwość uzyskania właściwego wsparcia, z drugiej strony ludzie chcący skorzystać z pomocy specjalisty mogą czuć się zagubieni i niepewni co do tego, gdzie i z jakim problemem się zwrócić. Dodatkowo brak regulacji prawnych zawodu psychologa i psychoterapeuty stwarza niebezpieczeństwo nadużyć i działań nieetycznych, godzących w dobro i prawa klienta, czy pacjenta. Dlatego też warto dowiedzieć się, jak znaleźć dobrego specjalistę i uzyskać potrzebną pomoc nie narażając się na niepotrzebne ryzyko.
Kiedy udać się po pomoc?
Być może były w Twoim życiu momenty, w których zastanawiałaś/eś się, czy nie skorzystać z pomocy psychologa/psychoterapeuty/psychiatry? Mogły pojawić się wątpliwości: czy jest aż tak źle, że potrzebuję specjalisty? Czy obca osoba jest w stanie mi pomóc? Co powiedzą inni – rodzina, sąsiedzi, znajomi? Z pewnością nie jest to łatwa decyzja – wymaga stanięcia twarzą w twarz z problemem, zaufania nieznanej osobie. Tak naprawdę nie ma jakiejś ogólnej zasady, kiedy i w jakich okolicznościach należy korzystać z pomocy psychologa lub psychoterapeuty. Jest to bardzo indywidualna kwestia – ta sama sytuacja dla jednej osoby może być łatwa do rozwiązania, dla drugiej stanowić przeszkodę nie do przejścia. Warto jednak rozważyć poszukanie pomocy jeśli czujesz, że problem, z którym się mierzysz przerasta Cię, trudno Ci samej/samemu znaleźć rozwiązanie.
Podobnie, gdy zaczyna to wpływać niekorzystnie na różne sfery Twojego życia – nastrój, zdrowie fizyczne, relacje z ludźmi, efektywność w pracy – może to być sygnał, że potrzebne będzie wsparcie z zewnątrz. Generalnie cierpienie psychiczne i fizyczne może stanowić motywację do zmiany swojej sytuacji i skorzystania ze wsparcia i pomocy specjalisty. Wokół korzystania z usług psychologa, psychoterapeuty czy psychiatry istnieje wiele mitów, obaw i destrukcyjnych przekonań, jak choćby:
- proszenie o pomoc to oznaka słabości – takie przekonanie jest szczególnie częste u mężczyzn, którzy od najmłodszych lat są uczeni, że prawdziwy facet sam rozwiązuje swoje problemy. Warto postawić tu bardziej konstruktywną tezę: skorzystanie z pomocy, gdy nie radzimy sobie sami jest oznaką dojrzałości, nie słabości. Nikt nie jest wszechmocny, a uznanie swoich ograniczeń i umiejętność poproszenia o pomoc świadczy raczej o naszej sile, pokazuje, że potrafimy trafnie oceniać sytuację i wybierać najkorzystniejsze dla nas rozwiązanie. Wyobraźmy sobie człowieka, który próbuje sam przesunąć ciężki głaz, męczy się, stęka, opada z sił, ale za nic w świecie nie poprosi drugiej osoby, żeby mu pomogła. Chyba nie do końca można powiedzieć, że postępuje on do końca rozsądnie i dowodzi tym swojej wytrwałości i siły psychicznej.
- do psychologa/psychoterapeuty/psychiatry chodzą tylko „świry” – współcześnie to ograniczające i krzywdzące przekonanie jest już chyba coraz rzadsze, ale wciąż wiele ludzi utożsamia korzystanie z takich usług z piętnem choroby psychicznej. Można tu chyba powiedzieć tylko tyle: mamy XXI wiek, nie średniowiecze, pora więc uświadomić sobie, że zaburzenia psychiczne to takie same „choroby” jak każde inne. Każdy z nas może zapaść na grypę, podobnie jak na depresję. Zarówno nasze ciało, jak i aparat psychiczny nie są niezłomne i pod wpływem różnych niekorzystnych czynników mogą „chorować”. Inną sprawą jest, że nie każdy, kto korzysta z pomocy psychologa, czy psychoterapeuty ma depresję, nerwicę czy inne zaburzenia. Często klientami są osoby, które doświadczają w życiu jakiejś trudnej sytuacji – utraty kogoś bliskiego, nagłej ciężkiej choroby, długotrwałego bezrobocia, czy innych okoliczności powodujących silny, chroniczny stres. Istnieją także obszary pracy psychologa/psychoterapeuty, których celem jest wspieranie dalszego rozwoju klienta, pomoc w znalezieniu jak najlepszej drogi zawodowej, wzmacnianie motywacji w dążeniu do obranych celów.
- ludzie mnie wyśmieją jeśli się dowiedzą – ta obawa często związana jest z dwoma poprzednimi przekonaniami – inni pomyślą, że jestem słaby albo chory psychicznie, odrzucą mnie. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy wolę sam dalej męczyć się z problemem i ryzykować własne zdrowie fizyczne i psychiczne z obawy przed tym, co powiedzą inni? Jeśli przekładamy aprobatę otoczenia nad własny dobrobyt, dajemy tym samym sobie sygnał „nie jestem dla siebie ważna/y.” Drugą sprawą jest, czy faktycznie bliskie nam osoby odwróciłyby się wiedząc, że korzystamy z pomocy psychologicznej? Jeśli tak może warto zastanowić się, czy rzeczywiście jesteśmy dla nich ważni?
- to mi i tak nie pomoże… – cóż: może i nie. Nie wiadomo – dopóki nie spróbujemy, nie dowiemy się. Warto jednak zaryzykować. Obserwuje się niekiedy takie zjawisko: dla naszych dzieci, czy bliskich zrobilibyśmy wszystko, aby im pomóc, wykorzystalibyśmy każdą szansę. Ale gdy chodzi o nas samych jakoś brak woli walki. Może zatem czas zawalczyć też o siebie?
Jak wybrać dobrego specjalistę?
Teoretycznie zawód psychologa jest regulowany ustawą z dnia 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Niestety ustawa ta pomimo upływu 13 lat od jej uchwalenia a 8 od wejścia w życie nie funkcjonuje w praktyce. Niesie to za sobą bardzo niekorzystne konsekwencje: nie ma możliwości kontrolowania jakości świadczonych usług psychologicznych, a osoby podszywające się pod psychologów lub sami psycholodzy stosujący metody pracy niezgodne z wiedzą i etyką psychologiczną nie podlegają żadnej odpowiedzialności karnej.
Sytuacja nieciekawa, ale oczywiście nie jest tak, że zawód psychologa nie podlega żadnym standardom i regułom. Ogólnej ustawy o zawodzie nie ma, ale instytucje budżetowe zatrudniające psychologów (Narodowy Fundusz Zdrowia, oświata, służba mundurowa, opieka socjalna itd.) mają osobne regulacje prawne dotyczące zawodu psychologa, w tym wymaganego wykształcenia, doświadczenia, specjalizacji, zadań i uprawnień w danym obszarze pracy. Niemniej jednak warto ostrożnie dobierać specjalistę, któremu chcemy powierzyć nasze problemy i upewnić się, że faktycznie spełnia wszelkie wymogi, aby pracować na danym stanowisku. Szczególnie tyczy się to prywatnych gabinetów, gdzie praktycznie brak jest zewnętrznej kontroli jakości pracy specjalisty.
Zatem przełam stereotypy i jeśli czujesz, że nie poradzisz sobie z zaistniałym problemem poszukaj pomocy.
To zalezy od tego jakiej pomocy potrzebujesz. Moze na początek zgłoś sie tutaj http://www.terapiapoznan.pl/oferta.html , opowiedz o swoim problemie i wtedy okaze sie jakiej pomocy tak naprawde potrzebujesz.