Style przywiązania i relacje partnerskie
Aktualizacja: 30 maja, 2018
Przywiązanie wytwarza się już w dzieciństwie jako reakcja na zaspokajanie podstawowych potrzeb człowieka. Jakie ono będzie zależy od zachowania otoczenia i obiektów przywiązania, którymi najczęściej są rodzice a głównie matka. Ukształtowane style we wczesnym dzieciństwie w wyniku interakcji z otoczeniem determinują zachowanie jednostki w późniejszych etapach życia. Wpływają także na wygląd relacji z innymi ludźmi i budowanie związku z partnerem.
Przywiązanie
Przywiązanie definiowane jako emocjonalna i długotrwała więź z konkretną osobą pojawia się już w dzieciństwie, najczęściej między dzieckiem a rodzicem. Wnioskujemy o nim na podstawie jego przejawów, które to cechują przywiązanie. Do jego składowych należy selektywność, czyli skupienie na jednej, konkretnej osobie, która wzbudza takie zachowania niewystępujące w relacjach z innymi osobami. Drugą cechą jest potrzeba pozostawania w otoczeniu tej konkretnej osoby. Dzieje się tak, ponieważ zapewnia ona poczucie bezpieczeństwa i ukojenia (trzecia cecha). Oczywiście, jeśli opiekun odwzajemnia uczucia dziecka to zapewnia mu jego podstawowe potrzeby, czyli opiekę, ochronę i poczucie bezpieczeństwa. Dzięki temu może eksplorować otoczenie i wrócić do przystani w sytuacji niepewności lub zagrożenia.
Autorem teorii przywiązania jest John Bowlby, który zakładał, że dziecko dzięki swojemu wyposażeniu genetycznemu jest biologicznie gotowe do ukształtowania relacji przywiązania ze swoim opiekunem. Uważał również, że jest ono równie istotne dla gatunku, jak inne zachowania np. poszukiwanie pożywienia i dobieranie się w pary. W toku rozwoju dziecka przywiązanie ulega przekształceniom. Na początku dziecko reaguje uśmiechem na widok każdego człowieka, następnie zaczyna odróżniać swoich opiekunów od innych nieznanych mu ludzi. Choć wciąż ci ostatni wywołują w nich pozytywne reakcje. To się zmienia w następnym etapie, w którym dziecko wie, kto jest jego obiektem przywiązania, a na zupełnie obcych ludzi reaguje nieufnością i z dystansem. Protestuje także w sytuacji rozłąki, co świadczy o trwałej więzi z opiekunem. W kontekście wyboru ciekawy jest fakt, że obiektami przywiązania nie muszą być tylko i wyłącznie rodzice biologiczni, ale także adopcyjni czy personel żłobka. Płeć w wyborze także nie ma większego znaczenia, bowiem mężczyźni tak samo, jak kobiety mogą być kompetentni w opiece dziecka. Zaspokajanie fizycznych potrzeb, jak i ciągłość codziennej opieki nie wpływają na wybór obiektu przywiązania. Rodzic, który pracuje i nie przebywa z dzieckiem przez kilka godzin dziennie może i tak być źródłem bezpieczeństwa. Najważniejsza jest bowiem jakość interakcji – zapewnienie radości i stymulacji przez zabawę – są tym, co dzieci poszukują i za czym tęsknią pod nieobecność opiekunów.
Style przywiązania
Teoria przywiązania sprowokowała do przeprowadzenia badań nad różnicami indywidualnymi w zachowaniach dzieci. Rozróżnienia dokonała Mary Ainsworth wraz ze współpracownikami. Na ich podstawie wyróżnili oni style przywiązania.
- Lękowy/unikający – dziecko nie zwraca uwagi na obecność matki, a po rozłące nie poszukuje z nią kontaktu i odrzuca jej potrzebę bliskości. Dobrze reaguje na opiekę obcych.
- Ufny/bezpieczny – oznacza to, że dziecko bawi się radośnie, beztrosko obok matki i nie upewnia się cały czas, czy jest ona w pobliżu. Traktuje ją jako przystań, a w stosunku do innych obcych mu ludzi jest pozytywnie nastawiony.
- Lękowy/oporny – dziecko o tym stylu przywiązania nie opuszcza matki, kurczowo się jej trzymając. Nie chce poznawać otoczenia samodzielnie, robi to tylko, gdy matka mu towarzyszy. Wywołuje w nim lęk opuszczenie przez matkę, a po jej powrocie jednocześnie poszukuje z nią kontaktu i opiera się wobec tej bliskości.
To, jaki styl przywiązania przejawia dziecko może wpływać na jego późniejsze funkcjonowanie i budowanie relacji w związkach. Badacze Hazan i Shaver porównali przywiązanie, jakie występuje między dzieckiem a opiekunem, do relacji partnerskiej i wykazali, że istnieją podobieństwa w dynamikach tych relacji między sobą. Uważają oni, że zarówno niemowlę oczekuje opieki i poczucia bezpieczeństwa, jak i ludzie w związkach mają takie same potrzeby, licząc na wsparcie i troskę ze strony bliskiej osoby. Ponadto zwrócili uwagę na zależność między prezentowanym stylem przywiązaniem w dzieciństwie, a tym, jacy są i jak wyglądają ich relacje.
Styl przywiązania i związki partnerskie
- Osoby o stylu bezpiecznym czerpią satysfakcję z bliskości z partnerem, akceptują te zachowania partnera, które prowadzą do zwiększenia bliskości oraz sami do niej dążą. Charakteryzuje ich przekonanie o tym, że parter jest godny zaufania i gotowy do wspierania w trudnych chwilach. Przejawiają zadowolenie ze związku, akceptują partnera, angażują się w związek nie tracąc własnej autonomii. Dodatkowo są otwarci, wrażliwi, skłonni do ustępstw, a w sytuacjach sporych i konfliktowych wykazują się chęcią do konstruktywnego rozwiązywania problemów. Mają stabilny, spójny i zrównoważony obraz siebie.
- Osoby o stylu unikającym nie są zaangażowane w związek, nie ufają parterowi i nie odczuwają zadowolenia z relacji. Obawy i opór wywołuje w nich potrzeba bliskości i kontaktów intymnych, które sygnalizuje druga strona. Dystansują się wobec nich i wykazują trudności w akceptacji drugiej osoby. Wynika to z ich niskiego poziomu zaufania interpersonalnego i wysokiej samooceny. Uważają, że zasługują na posiadanie bliskich relacji z innymi ludźmi, ale przez ich potrzebę niezależności i obawę przed odrzuceniem rezygnują z wchodzenia w związki z innymi osobami. Przejawiają tendencję do porzucania innych ludzi i zbytnio angażują się w pracę, która ma zastąpić i zrekompensować im brak relacji z innymi.
- Osoby o stylu lękowym wykazują się obawą o trwałość związku i żyją w przekonaniu, że partner je opuści. Takie jednostki ciągle zastanawiają się i martwią czy związek dla partnera wciąż jest atrakcyjny i satysfakcjonujący. Uważają, że może on szukać alternatywnych relacji i czasami, paradoksalnie, partner zaczyna się dystansować. Dzieje się tak, ponieważ na niskim poziomie jest ich samoocena i interpersonalne zaufanie. Bardzo dużo w nich wrogości, impulsywności i gniewu. W negatywnym świetle widzą swoją osobę, ale w pozytywnym innych ludzi. Często angażują się w zachowania seksualne, które utożsamiają z potrzebą intymności. Ich związki są burzliwe, bowiem często jednocześnie odczuwają radość i obawę przed porzuceniem.
Wykazuje się ponadto pewne zależności w dobieraniu się w pary w zależności od stylu przywiązania danej jednostki. Osoby o unikającym i lękowym stylu przywiązania bardzo rzadko wchodzą w relacje z inną osobą o tym samym stylu przywiązania. Wynika to z faktu, że chcą uniknąć niespójnego i odrzucającego zachowania. Natomiast osoby o bezpiecznym i lękowym stylu przywiązania wiążą się z tymi o bezpiecznym stylu, ponieważ dobrze sobie radzą w sytuacjach konfliktowych i wykazują się elastycznością oraz wyrozumiałością w zachowaniach partnera.
Wydaje się zatem, że każdy z nas w oparciu o doświadczenia z dzieciństwa przejawia określone typy zachowań w relacjach z innymi. Wykształcone style przywiązania determinują to, jak się zachowujemy wobec niego oraz wpływają na przetwarzanie informacji na jego temat. Osoba o bezpiecznym stylu przywiązania będzie widziała związek w pozytywnym świetle, czerpała z niego satysfakcje i chciała go rozwijać. Drugi człowiek stanowić będzie dla niej partnera, któremu będzie gotowa pomóc, ale także będzie wiedziała, że pomoc od niej również otrzyma. Inaczej jest w przypadku pozostałych modeli zachowań, gdzie dominuje raczej postawa zdystansowana, unikająca czy odrzucająca partnera wynikająca z niskiego poziomu zaufania czy też samooceny. Trzeba jednak pamiętać, że nad swoimi reakcjami i postawami można i warto pracować. Nic tak naprawdę nie jest „na zawsze”.
Literatura:
Janicka, I., Rostowska, T. Psychologia w służbie rodziny. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2003. Styl przywiązania a kształtowanie się związków interpersonalnych w rodzinie, s. 19 –31.
Schaffer, Rudolph. Rozwój społeczny. Dzieciństwo i młodość. Kraków: WUJ, 2006. ISBN 83-233-2191-4.
Zarówno ja jak i mój partner oboje posiadamy typ lękowy unikający. W naszym przypadku nie jest prawdą, że poszukujemy osób z typu bezpiecznego. Powiem więcej…. brzydzimy się nimi. Ludzie bez poważnych problemów to jak pozłacana farbka – błyszczy się, ale jedynie na zewnątrz. Pomagamy sobie jak tylko możemy, ja przy nim staję się bardziej dojrzała a on przy mnie radosny i bardziej wrażliwy. Oboje rozumiemy, że wolność i niezależność jest dla nas rzeczą najważniejszą więc unikamy „przylepek” które stale będą sprawiać abyśmy poświęcili cały wolny czas tylko im. Dobraliśmy się. On ma swoje pasje a ja swoje, oboje cenimy wartość pracy i pieniądza, jesteśmy ambitni i ciągle wchodzimy na szczeblach kariery…. tak będzie dopóki któreś z nas nie założy własnego interesu co też jest w planach 🙂
No jasne. Brzmi dojrzale… O_o
Proponuje przeczytac swoj wlasny tekst kilkarotnie i wyciagnac z niego własciwe wnioski.
🙂 brzydzimy… to takie wzruszająco diagnozujące