Diety cud, czyli skutki „szybkiego odchudzania”
Aktualizacja: 20 marca, 2019
Ostatnimi czasy zaobserwować można wysyp cudownych diet, które w 10,5 czy nawet 3 dni pozwalają pozbyć się dręczącego nas tłuszczyku i zbędnych kilogramów. Czyż to nie cudowne, że w tak szybkim czasie możemy naprawić to, co psuliśmy skutecznie przez wiele lat? No tak, wszystko brzmi pięknie, ale w tej bajce jest jeden haczyk – skutki takich diet bywają katastrofalne.
Jak najszybciej schudnąć?
Schudnąć można na wiele sposobów, jednak tym najbardziej spędzającym sen z powiek każdej kobiecie jest – dieta. Nie taka dieta jednak straszna, skoro w 3 tygodnie można zrzucić 20 kg jedząc samo białko albo żywiąc się szklanką herbaty i kubkiem kawy czy wcinając 5 porcji kapuśniaku dziennie. Żyć nie umierać, ale co właściwie trzeba zrobić, by w tydzień zrzucić cały ten balast?
Po co się pocić na bieżni czy trenować w klubie fitness albo na siłowni, skoro cudowna dieta załatwi wszystko w kilka dni. Wiele diet jest skonstruowanych na tyle wymyślnie, że potrafią zmienić diametralnie skład naszego ciała w ciągu kilku dni, np. dieta kapuściana gwarantuje w ciągu tygodnia spadek wagi o 4–7 kg (cóż za precyzyjny przedział), nie ważne więc czy masz 50 kg nadwagi czy 2, zrzucisz definitywnie tyle, ile gwarantuje Ci ten sposób odchudzania. To w końcu tylko 7 dni, warto się więc pomęczyć, szkoda, że powrót do normalnego jedzenia po takim cudzie jest już inną bajką, a kilogramy nie czekają na wspaniałe zakończenie tylko wracają o wiele szybciej. Chudnąć można również jedząc samą owsiankę, jabłka czy czekoladę. Każdy przecież lubi czekoladę.
Jeśli lubisz zajadać twarogi i nabiał to wspaniale, bo dieta Dukana oferuje spadek nawet 5 kg w pierwszych 5 dniach (przynajmniej łatwo zapamiętać w przypadku reklamacji). Można zajadać się mięskiem, serem, jajkami, mlekiem i czym dusza zapragnie, byle był to produkt białkowy. Ale uwaga, trzeba pić ogromne ilości wody, czyli wg. Dukana jakieś 1,5 litra, żeby nie obciążyć nerek! Autor ostrzega również, żeby nie dotykać olei i tłuszczów, a nawet nie znajdować się w ich pobliżu, bo są szkodliwe dla odchudzania i dla funkcjonowania organizmu. Musimy uważać na marchewki i buraki, które ponoć sprzyjają tyciu, bo zawierają dużo cukrów. Koniec końców dla wytrwałych nagroda jest jednak spora, bo pomimo wprowadzania pewnych warzyw dieta trwa dość długo (kilka miesięcy), lecz można stracić nawet 30 kg. Pomijając skutki zdrowotne wycieńczenia organizmu to i tak niezła liczba. Zapomniałam tylko dodać, że po powrocie do normalnego jedzenia waga wraca równie szybko jak skutecznie.
Dieta Atkinsa jest kolejnym wspaniałym cudem odchudzającym w błyskawicznym tempie. Bazuje ona na bardzo niskiej podaży węglowodanów, początkowo nawet do 20 g na dobę. Dla normalnie funkcjonującego człowieka jest to oczywiście szok i jego mózg przestaje funkcjonować sprawnie, prowadzić procesy myślowe i koncentrować się na czymkolwiek. Ma ona wiele wspólnego z cykliczną dietą ketogeniczną, jednak niewłaściwie przeprowadzona prowadzi do insulinooporności i powrotu straconych kilogramów w błyskawicznym tempie. Pomijając fakt, że długotrwałe przebywania na diecie niskowęglowodanowej dla zdrowej osoby (poniżej 100 czy nawet 50g/dobę) skutkuje przykrymi konsekwencjami dla organizmu, w tym nawet kwasicą. Można jednak przymknąć na to oko, skoro kilogramy palą się jak szalone w tempie zadowalającym każdą osobę z nadwagą. Utracić można w pierwszej fazie nawet 10 kg (w tym 90% wody, ale kto by się tym przejmował). Dieta sama w sobie wcale nie jest taka zła, jednak mało kto wytrzymuje na niej dłużej niż 4–5 dni, rzucając się potem na węglowodany i nadrabiając spadki wagi w 5 minut.
Nie ważne czy Twoja waga wynosi 45 kg czy 150, dieta 1000 kcal pozwoli Ci schudnąć jak za dotknięciem magicznej różdżki. Wystarczy obciąć organizmowi jakieś 2000 kcal dostarczane codziennie w formie cukru i chipsów, a niechciany tłuszczyk będzie się palił jak w dobrym piecu, szkoda tylko, że przez pierwsze kilka dni i nie będzie to tłuszcz, a woda. Dodatkowo metabolizm zwolni tak bardzo, że każdy okruszek odłoży się w tłuszcz. Można jednak próbować.
Jest tyle sposobów na błyskawiczne odchudzanie, po co się, więc męczyć i zmieniać nawyki żywieniowe?
Skutki złego odżywiania na dietach cud
Teraz na poważnie.
Skutków źle przeprowadzonych diet i sposobów odżywiania jest mnóstwo, jednak większość z nich negatywnie odbija się na naszym zdrowiu.
Pierwszym najszybciej zauważalnym efektem diet cud jest szybka utrata wagi spowodowana odwodnieniem organizmu, czyli spadkiem objętości i ilości płynów w organizmie. Może to dawać złudne wrażenie „odchudzenia” jednak w rzeczywistości jest stanem, który szybko wróci do normy, ponieważ organizm dąży do homeostazy, a odpowiedni poziom płynów i nawodnienia jest dla niego priorytetem. Utracone kilogramy powrócą, więc w szybkim czasie, prawdopodobnie z nawiązką, którą nasze ciało będzie chciało zgromadzić na kolejne „gorsze” czasy. Proces spalania tkanki tłuszczowej jest dość powolny i aby był zdrowo przeprowadzony, musi minąć co najmniej 2–3 miesiące, by można było dostrzec ubytki w jej ilości. Utrata wagi szybsza niż 0,5 kg–1 kg na tydzień to definitywnie zbyt rygorystycznie prowadzona redukcja, w której tracimy głównie wodę.
Prawidłowo przeprowadzona redukcja tkanki tłuszczowej z odpowiednio dobraną dietą stabilizującą, nie prowadzi do efektu jo-jo i uczy organizm, jak efektywnie pobierać i zarządzać energią z aktualnymi zapasami. Utrata wody w przypadku braku zaburzeń jej ilości (np. nadmierne gromadzenie) nie jest zjawiskiem pożądanym i waga nie powinna być jedynym wyznacznikiem odchudzania. Liczą się odpowiednio analizatory składu ciała, obwody i oczywiście subiektywna ocena sylwetki w lustrze.
Kolejnymi, poważniejszym skutkiem cudownych diet redukcyjnych są spore komplikacje zdrowotne. Rozpoczynając od senności, anemii, niedożywienia czy zmęczenia, a kończąc na niewydolności narządów, w tym nerek i wątroby, silnej kwasicy organizmu, a nawet komplikacji sercowych i wycieńczenia. Znam wiele przypadków (w tym często słyszy się o tych nagłaśnianych przez media), gdzie po wspaniałych dietach cud ludzie kończą w szpitalu cierpiąc na niewydolność nerek, kamicę, kwasicę czy anemię, które są bardzo poważnymi schorzeniami prowadzącymi do trwałych uszkodzeń. Częstym skutkiem i powikłaniem są również zaburzenia hormonalne (utrata miesiączki, zaburzenia cyklu), poważne problemy metaboliczne (spadek poziomu hormonów tyreotropowych), zaburzenia funkcjonowania tarczycy, gonad, nadnerczy czy przysadki. Bardzo istotna jest także insulinooporność, która może rozwinąć się u osób nieaktywnych fizycznie spożywających niewłaściwie skomponowane posiłki lub dostarczających niewystarczające ilości pożywienia (jak w dietach 1000 kcal).
Przykładami popularnych diet i ich powikłań zdrowotnych mogą być:
- diety bazujące wyłącznie na białku lub o nadmiernej jego ilości (powyżej 3 g/kg w przypadku osób nie prowadzących ciężkich treningów) (jak np. dieta Dukana) – grożą poważną niewydolnością nerek, wątroby i innych narządów oraz silnym zakwaszeniem organizmu. Jeśli produkty białkowe nie są kompensowane warzywami, owocami czy produktami odkwaszającymi skutki zdrowotne mogą być naprawdę poważne.
- diety bardzo niskokaloryczne (1000 kcal jak np. dieta Atkinsa) – prowadzą do zaburzeń metabolizmu, jego spowolnienia i upośledzenia, do wycieńczenia, anemii, niedożywienia i innych wynikających z tego stanu konsekwencji. Towarzyszy im stała senność, złe samopoczucie i nastrój, zaburzenia produkcji insuliny i często insulinooporność.
- głodówki – nieodpowiednio przeprowadzone* (przez osobę nieznającą się, laika) i niekontrolowane mogą prowadzić do poważnych zaburzeń metabolicznych, silnej insulinooporności, hipoglikemii (obniżony poziom cukru we krwi) oraz problemów trawiennych i poznawczych. Przeprowadzane za często wiążą się z niedożywieniem, nadmiernym magazynowaniem tkanki tłuszczowej i problemami z koncentracją oraz układem nerwowym.
- diety tłuszczowe i restrykcyjne low carb – źle skonstruowane, zbyt radykalne i bazujące na zjełczałych, niezdrowych tłuszczach mogą prowadzić do nadmiernego obciążenia narządów trawiennych w tym wątroby i dwunastnicy oraz znacznie pogorszyć profil lipidowy. Mogą także niekorzystnie wpłynąć na pracę trzustki i prowadzić do insulinooporności oraz problemów w pracy mózgu (związanej z niedoborem glukozy).
- diety bazujące na poszczególnym składniku (kapuściane, jabłkowe, truskawkowe, czekoladowe (…) – dają szybkie efekty, ale wyjaławiają organizm z wartości odżywczych i ważnych składników mineralnych oraz witamin, pozbawiają układ trawienny odpowiednich enzymów oraz powodują wiele nieprzyjemnych skutków zdrowotnych w tym niedożywienie lub wręcz nadmiar niektórych substancji. Poszczególne produkty, jak np. kapusta same w sobie są bardzo zdrowe jednak nigdy nie powinny być wyłącznym składnikiem diety.
*Głodówki lecznicze oraz te skomponowane odpowiednio z dietą bywają jednak pomocne w wielu schorzeniach, aczkolwiek amatorzy często konstruują je bez żadnej wiedzy, bardzo sobie szkodząc. Przykładowo dieta IF (okresowe głodówki) jest dietą bardzo przemyślaną i odpowiednią dla osób zapracowanych oraz prowadzących specyficzny tryb życia.
Wiele nieprzyjemnych skutków zdrowotnych może ujawniać się dopiero po tygodniu stosowania diety, a nawet i później, stąd z początku może się wydawać, że wszystko jest w porządku. Większość restrykcyjnych zmian wprowadzanych nagle do naszego sposobu żywienia nie wpływa dobrze na reakcje organizmu, gdyż są one pewnego rodzaju szokiem, na który mechanizmy ciała odpowiadają równie szybko i nieprzewidywalnie. Tylko stopniowe wprowadzanie różnych modyfikacji pozwoli przyzwyczaić się organizmowi i zaadaptować do zmieniających warunków i tym samym uniknąć nieprzyjemnych symptomów „odstawiennych”.
Diety cud nie są ani cudowne ani skuteczne na dłuższą metę, są jedynie chwilowym poprawieniem samopoczucia dla osób bardzo zdesperowanych i zdemotywowanych, którym pomoże każda choćby najmniejsza zmiana. Należy pamiętać, że tylko zmiana nawyków żywieniowych i utrzymanie ich, pozwoli skutecznie wyregulować masę ciała i zapobiec powrotom niechcianych zasobów tłuszczyku, gwarantując tym samym poprawę zdrowia i samopoczucia. Nie oznacza to, iż restrykcyjną dietę należy trzymać całe życie. Jak powiedział dr John Berardi, twórca 10 przykazań żywieniowych, jeśli trzymamy zdrowe nawyki w 90% posiłków, to te 10% może być oszukanych, co oznacza, że deser lodowy raz na jakiś czas czy wyjście na pizzę ze znajomymi nie powinno wprowadzić żadnych negatywnych zmian do pokładów tłuszczyku. Cieszmy się więc jedzeniem i traktujmy dietę, jako zdrowy styl odżywiania, a nie sezonową regulację masy ciała.
Tak, tak.. wierzcie w cuda, psujcie sobie nerki, rujnujcie kieszeń i zdrowie. Nie ma czegoś takiego jak dieta cud. Niestety – zrzucenie 20 kg tłuszczu wymaga ciężkiej pracy – jeśli jedneak chcesz osiągnąć sukces, to jest to w zasięgu. Rower + weganizm
Chcesz „świata złożonego z rowerzystów i wegetarian, którzy używają wyłącznie odnawialnych źródeł energii i walczą ze wszelkimi przejawami religii. To ma niewiele wspólnego z tradycyjnymi polskimi wartościami.”
My również polecamy zdrowe odchudzenia składające się z regularnej aktywności fizycznej i zdrowej, zbilansowanej diety. Zarówno rodzaj sportu, jak i diety (mięsnej bądź bez mięsnej) zależy już od indywidualnych wyborów odchudzającego.