Miód manuka – właściwości, zastosowanie, opinie
Aktualizacja: 5 marca, 2018
Od wieków człowiek interesował się pszczołami, podejmował próby analiz produktów wytwarzanych przez te pożyteczne owady. Na przestrzeni dziejów miód pszczeli stał się nie tylko słodkim smakołykiem, ale także cennym lekarstwem na wszelkie choroby.
Miód manuka
Miód wytwarzany jest przez owady z rodzaju Apis z nektaru nowozelandzkiego krzewu manuka. Termin „manuka” pochodzi z języka maori i oznacza drzewo herbaciane. Ciekawostką jest, iż angielski żeglarz, a zarazem odkrywca kontynentu australijskiego kapitan James Cook, prawdopodobnie pijał napar z liści wiecznie zielonych krzewów manuki. Skład chemiczny owego miodu jest bardzo zbliżony do składu polskich miodów odmianowych takich jak miód gryczany, miód wrzosowy, miód spadziowy, z jednym wyjątkiem. Mianowicie miody nowozelandzkie zawierają w swoim składzie związek o silnych właściwościach przeciwdrobnoustrojowych i przeciwzapalnych – metyloglioksal.
Właściwości miodu manuka
Głównym komponentem odpowiedzialnym za właściwości lecznicze miodu manuka jest metyloglioksal. Związek ten występuje w nektarze drzewa herbacianego (Leptospermum scopanum). Za unikalne właściwości tego miodu odpowiedzialne są także inne biologicznie aktywne związki, zwane polifenolami. Dzięki obecności flawonoidów i kwasów fenolowych, miody zwłaszcza ciemne, w tym miód manuka charakteryzują się zdolnością do zmiatania wolnych rodników, w efekcie zmniejszając ryzyko występowania poważnych schorzeń o podłożu rodnikowym (neurodegeneracyjne: choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, zakażenia wirusowe, miażdżyca, zaćma starcza) [2].
Zastosowanie miodu manuka
Nowozelandzki miód manuka wykazuje silne działanie antybakteryjne względem m. in. pałeczki ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa), gronkowca złocistego (Staphylococcus aureus), pałeczki okrężnicy (Escherichia coli), a także na wielu innych bakterii atakujących organizm człowieka. Miód manuka jest doskonałym antyseptykiem, bowiem przyspiesza proces gojenia się ran (tab. 1), nawet tych najtrudniejszych do wyleczenia. Opatrunki z dodatkiem miodu manuka wydają się być bardziej skuteczne aniżeli tradycyjne opatrunki z hydrożelu [1]. Ponadto ten pszczeli specyfik wykazuje właściwości antywirusowe względem wirusa grypy oraz półpaśca. Jest pomocny podczas zmagań z chorobami przewodu pokarmowego, problemami trawiennymi (zgaga, refluks, niestrawność). Wykazuje dużą skuteczność w leczeniu biegunek bakteryjnych. Można go również stosować z powodzeniem podczas infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych. Dzięki obecności związków antyoksydacyjnych stanowi potencjalny czynnik przeciwnowotworowy. Współcześnie rozważa się wykorzystanie cennych właściwości miodu manuka jako środka wspomagającego leczenie nowotworów różnych narządów. Miód, szczególnie ten o wysokiej zawartości metyloglioksalu ( 400–550 mg MGO) może znaleźć zastosowanie w praktyce klinicznej, w leczeniu poważnych schorzeń „przewodu pokarmowego, układu oddechowego i jamy ustnej, chorób wirusowych i nowotworowych oraz do higienizacji cewników dializacyjnych” [3].
Tabela 1. Miód manuka jako element profilaktyki i leczenia chorób człowieka
Zawartość metyloglikosalu [mg] w 1 kg produktu | Zastosowanie miodu |
30 + | słodki dodatek do codziennej diety |
100 – 250 + | wzmocnienie odporności, profilaktyka i leczenie przeziębień |
400 – 550 + | leczenie chorób przewodu pokarmowego, problemów skórnych ( trądzik, egzema, trudno gojące się rany, odleżyny), przewlekłych infekcji dróg oddechowych |
Miód manuka – opinie
Miód manuka jako naturalny wytwór pracy pszczoły miodnej jest produktem całkowicie bezpiecznym i stosunkowo skutecznym zarówno w walce, jak i w profilaktyce wielu chorób, z którymi zmaga się ludzki organizm. Miód manuka podobnie jak inne miody odmianowe należy spożywać na czczo, najlepiej z samego rana 20–30 minut, przed posiłkiem w ilości 2–3 łyżeczki do herbaty (1 łyżeczka zawiera 7 g miodu). Stosowanie miodu przez osoby chore na cukrzycę jest kontrowersyjne. Bowiem ten pszczeli specyfik stanowi stężony roztwór cukrów, zwłaszcza łatwo przyswajalnych cukrów prostych, takich jak glukoza, fruktoza, które w efekcie powodują szybki wzrost poziomu cukru we krwi. Jednakże, osobom z wyrównaną glikemią można pozwolić na odrobinę naturalnej słodyczy w ilości 1–2 łyżeczek miodu dziennie. Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia niemowlęta do 12 miesiąca życia nie powinny spożywać miodów pszczelich, z uwagi na możliwość zatrucia jadem kiełbasianym. Po skończonym roku można podawać maluchom łyżeczkę miodu do herbaty lub ciepłego płynu (temperatura < 40 ◦C), a także jako smakowity dodatek do sałatki owocowej czy naleśników.
Nowozelandzki miód manuka smakiem przypomina miód wrzosowy. Często opisywany jest jako przyjemny, lekko gorzkawy, ostry i mało słodki. Należy do miodów ciemnych, które cechuje żółtopomarańczowe, czasem brunatne zabarwienie. Z uwagi na unikalne właściwości możemy być pewni, iż ten nowozelandzki specyfik z pewnością wzmocni odporność naszego organizmu, jak również będzie urozmaiceniem codziennej diety. Nie zapominajmy jednak o naszych polskich, ojczystych miodach pochodzących z gospodarstw pasiecznych lokalnych pszczelarzy. Miody te w gruncie rzeczy także posiadają wszechstronne właściwości, w zależności od nektaru rozmaitych roślin dostępnych w pobliżu ula bądź spadzi, z których są wytwarzane, mogą znaleźć zastosowanie w żywieniu oraz leczeniu różnych schorzeń.
Literatura:
- Basista K. 2013. Właściwości biologiczne i prozdrowotne miodu oraz jego zastosowanie jako zdrowa żywność. Gazeta Farmaceutyczna, marzec, 26-28.
- Hołderna – Kędzia E., Kędzia B. 2006. Badania nad przeciwutleniającymi właściwościami miodu pszczelego. Acta Agrobotanica, 59, 265-269.
- Kędzia B., Hołderna – Kędzia E. 2016. Perspektywy wykorzystania miodu manuka w leczeniu chorób wewnętrznych. Postępy Fitoterapii, 1, 55-58.
- Wilczyńska A. 2013. Skład chemiczny i właściwości antyoksydacyjne miodu manuka. Problemy Higieny i Epidemiologii, 94(4), 873-875.
- Wojtacki M. 1988. Produkty pszczele i przetwory miodowe. Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa
Z tym miodem to trochę wszystko tak na „słowo” Bo prawdę mówiąc nie ba konkretnych badań w tym kierunku.
Manuka posiada metyloglioksalem, a związek ten rzeczywiście ma działanie silnie antybakteryjne, ale niestety poza ustrojem, co jest zresztą potwierdzone naukowo. A jeśli chodzi o przyjmowanie miodu z nadzieją, że nas wybawi…no w sumie nigdy nie wiadomo;-) Ale prawdę mówiąc, nie ma badań w tym kierunku, potwierdzających takie działanie, poza ustrojem owszem można spotkać, jeśli chodzi o to, gdy miód byłby spożywany drogą pokarmową, to wszystkie jego cenne właściwości, które mu są przypisywane są w sumie trochę wyssane z palca, bo jak wspomniałam badań na to nie ma (chyba, że w przeciągu miesiąca coś zostało dodane, bo całkiem niedawno takowych szukałam)
A jak już w temacie miodów , to porównuje się je za pomocą tak zwanej wartości inhibinowej, ocenia się od 0 do 5.
Wiadomo, że im większa wartość jest, tym działanie jest mocniejsze. Manuka ma z tego co wiem około 3-3,5, patrząc na na miody gryczane, które mają w przedziale od 4-5. Manuka wypada dość kiepsko. Więc nie ma co przesadzać.
„Nasze” miody, ogólnodostępne, z dobrego źródła, nie dość , ze tańsze, to można powiedzieć, że działanie mają silniejsze.
Ja gdzieś czytałam, że w przeciwieństwie do “naszych” miodów manuka nie traci swoich właściwości przy pewnym podgrzaniu. U nas natomiast miody muszą ulec jakiemuś podgrzewaniu aby je upłynnić w celu zalania do słoika. Może to jest ta różnica?