Niesteroidowe leki przeciwzapalne – działanie, skutki uboczne, zastosowanie
Aktualizacja: 23 lutego, 2024
Przełom w dziedzinie farmacji nadszedł wraz z odkryciem kwasu salicylowego. Był to pierwszy krok do powstania nowych środków przeciwbólowych z rodziny niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ).
Salicynę zawartą w korze wierzby w kwas salicylowy przekształcił na początku XIX wieku Raffaele Priria. Niedługo później firma Bayer wypuściła na rynek kultową Aspirynę, czyli kwas acetylosalicylowy. Przyjrzyjmy się z bliska tej grupie medykamentów – ich właściwościom, skutkom ubocznym i perspektywom jakie niosą ze sobą nieustanne badania nad ulepszaniem leków z grupy NLPZ.
Mechanizm działania NLPZ
NLPZ to bardzo zróżnicowana grupa leków, zarówno pod względem budowy jak i właściwości. Różna jest siła działania przeciwbólowego, przeciwzapalnego i przeciwgorączkowego. I tak na przykład: diklofenak działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo, ale nie przeciwgorączkowo, z kolei aspiryna wykazuje umiarkowaną intensywność w każdym z tych aspektów. Wspólną cechą medykamentów jest natomiast mechanizm działania. W skrócie: kwas arachidonowy uwalniany z błon komórkowych w toku przemian z udziałem tzw. cyklooksygenaz (COX) zostaje przekształcony do prostaglandyn, które mają wpływ na powstanie procesu zapalnego i wrażania bólowego. Jeśli by przerwać ten łańcuch reakcji, stan zapalny ustąpi – w tym właśnie tkwi sedno sprawy. NLPZ hamują działanie COX i tym samym nie dopuszczają do powstania prostaglandyn. Żadne leczenie nie jest jednak pozbawione ryzyka, chociażby minimalnego.
Skutki uboczne leczenia NLPZ
Każda ulotka dołączona do dowolnego farmaceutyku zatrważa ciągnącą się w nieskończoność listą skutków ubocznych. Nawet jeśli ryzyko jest bardzo niewielkie uwzględniać należy wszystkie odnotowane dotychczas dolegliwości wywołane zażyciem produktu. W rzeczywistości nie można obawiać się ich na wyrost. Tak też jest z niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi. Najczęstsze niepożądane działania to nadżerki błony śluzowej żołądka, owrzodzenia, czasem nawet perforacje – dotyczy to zaledwie 1–4% pacjentów w ciągu roku, w większości osób po 65 roku życia stosujących je przewlekle. Zdarzają się także martwicze zapalenia brodawek nerkowych i upośledzenie ich funkcji. U osób z grupy podwyższonego ryzyka istnieje możliwość wystąpienia astmy aspirynowej. Bardzo rzadko występującym powikłaniem może być zespół Stevena-Johnsona, czyli ostra martwica naskórka i błon śluzowych. Tak dotkliwe konsekwencje stają się udziałem nikłego odsetka zażywających leki z tej grupy, dlatego też z powodzeniem wciąż stosuje się je w leczeniu i zapobieganiu wielu dolegliwościom.
Leczenie z zastosowaniem NLPZ
Świadczy o tym chociażby fakt, iż w Polsce w roku 2004 sprzedano ok. 34 mln opakowań NLPZ. Przede wszystkim znajdują one zastosowanie w leczeniu bólu. Jak się okazało, świetne efekty daje połączenie wyżej wymienionych z opioidami, co pozwala zmniejszyć dawkę, a tym samym zniwelować część skutków ubocznych związanych z ich zażywaniem (senność, zaparcia, zawroty głowy). Ponadto przyniosły ulgę w cierpieniu wielu reumatykom. Reumatoidalne zapalenie stawów, gorączka reumatyczna, sztywniejące zapalenie stawów kręgosłupa – we wszystkich tych schorzeniach ból i zapalenie niweluje się przy udziale m.in. ibuprofenu, diklofenaku czy naproksenu. Co ciekawe, u osób cierpiących z powodu reumatyzmu i leczonych NLPZ stwierdzono znacznie niższą zapadalność na nowotwory układu pokarmowego. Obecnie trwają badania nad wpływem leków z tej grupy na prewencję i leczenie nowotworów. Nie można pominąć także roli kwasu acetylosalicylowego (aspiryny) w profilaktyce zawałów serca i mózgu u osób z grupy ryzyka (ze względu na właściwości antyagregacyjne, czyli zapobiegające tworzeniu się zatorów w naczyniach).
Większość omówionych w artykule skutków ubocznych dotyczy przewlekłego zażywania leków przeciwbólowych tego rodzaju. Okazjonalne, podyktowane aktualną potrzebą zażycie aspiryny, ibuprofenu czy któregokolwiek farmaceutyku z grupy NLPZ nie grozi powikłaniami (za wyjątkiem występowania uczulenia). Dopiero 10 g jednorazowo zażytej aspiryny może spowodować zakwaszenie krwi i tym samym stworzyć ryzyko zgonu (to ok. 30 tabletek). Faktem jest, iż każda kuracja farmakologiczna niesie ze sobą pewne ryzyko. Zawsze trzeba rozważyć, czy jest ono współmierne do oczekiwanych korzyści. Z racji powszechnej dostępności niejednokrotnie dochodzi do nadużywania leków przeciwbólowych. Nie ma wątpliwości, że bywają wybawieniem, ale kiedy stają się integralną częścią życia warto zająć się szukaniem przyczyny takiego stanu.
Literatura:
- dr Jarosław Woroń, Zakład Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii UJ CM w Krakowie; Racjonalne stosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych w terapii bólu, WWW.mp.pl [online]
- Lisowska Barbara, Rell-Bakalarska Maria, Rutkowska-Sak Lidia; Niesteroidowe leki przeciwzapalne – blaski i cienie; „Reumatologia” 2006; 44, 2: 106-111;
- Międzyborski Ryszard; Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN im. Ludwika Hirszwelda w Warszawie; Kierunki poszukiwań i zastosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych; „Postępy Higieny i Medycyny Doswiadczalnej” [online], 2004; 58: 438-448;
Dla mnie najlepszym i najszybciej działającym lekiem przeciwbólowym jest pyralgina. Pomaga mi na migrenę i też na bóle stawów, które mi od jakiegoś czasu dokuczają