Dieta zupowa – zasady, efekty i opinia dietetyka
Aktualizacja: 20 marca, 2019
Żyjemy w rzeczywistości pełnej kontrastów, gdzie obok niebezpiecznej epidemii otyłości mamy do czynienia z rosnącą liczbą przypadków zaburzeń postrzegania własnego ciała przez osoby szczupłe, dążące do niezdrowych ideałów zgodnych z wypaczoną definicją kreatorów mody. Często niczym nieuzasadnione niezadowolenie z własnej sylwetki prowadzi do sięgania po metody mające przybliżyć wymarzony cel w postaci szybkiej utraty kilogramów.
Nie zawsze podejmowane wysiłki są racjonalne i bezpieczne. Cuda w przypadku kuracji odchudzających niestety się nie zdarzają. Ta powszechnie znana prawda, powielana w książkach, internecie i telewizji przez specjalistów do spraw żywienia nie powstrzymuje łaknących szybkiego efektu zwolenników tygodniowych diet odchudzających. Przykładem jednej z takich diet, po której nie należy spodziewać się korzystnych efektów, jest dieta zupowa.
Dieta zupowa – zasady
Jak sama nazwa wskazuje dieta zupowa to tygodniowa kuracja opierająca się na spożywaniu wyłącznie zup. Preferowanym daniem jest zupa z kapusty na wywarze jarskim z dodatkiem innych niskokalorycznych warzyw, jak na przykład papryka, por, cebula. To co odróżnia ten sposób żywienia od tradycyjnej diety redukcyjnej to brak konieczności ograniczania ilości spożywanego posiłku. Zupę możemy zjadać tak często, jak tylko chcemy. Wskazana jest nawet jak najczęstsza jej konsumpcja. Wbrew pozorom kuracja pozwala nam na odrobinę kreatywności i dobór głównego dania zgodnie z preferencjami, w pewnych ustalonych granicach. Chodzi o to, że rodzaj zupy nie zostaje narzucony z góry, musi ona natomiast spełniać jeden warunek – dostarczać małą ilość kalorii. Zgodnie z powyższą zasadą można pozwolić sobie na wykorzystanie warzyw takich jak: seler, pomidor, ogórek, szpinak, papryka, cukinia, por, cebula, brokuły czy brukselka. Nie zaleca się roślin strączkowych o wysokiej zawartości białka i kalorii. Ponadto zup nie należy zagęszczać śmietaną, jogurtem, zasmażką. Nadrzędnym celem diety jest dostarczenie pewnych witamin i minerałów ograniczając do minimum podaż energii. Płynne posiłki spożywane w dużych ilościach z założenia mają także dawać uczucie sytości. Jakich efektów tej tygodniowej kuracji możemy się spodziewać?
Dieta zupowa – efekty
Zakładając, że średnia kaloryczność porcji 250 g zupy wynosić będzie 60 kcal, a dzienne spożycie około 2 litrów – w ciągu 24 godzin dostarczymy zaledwie 480 kcal. Przyjmując, że średnie zapotrzebowanie energetyczne dorosłej kobiety przed 30 rokiem życia to 2300 kcal, dieta ta dostarcza dziennie o niespełna 2000 mniej kilokalorii w stosunku do zalecanej normy. Efekty tego tygodniowego eksperymentu są trudne do przewidzenia. Ludzi cechuje duże zróżnicowanie osobnicze i każdy z nas w zależności od uwarunkowań genetycznych może zareagować inaczej. W powszechnej opinii dieta zupowa może przynieść efekt utraty do 9 kg w ciągu tygodnia. Biorąc pod uwagę prawidłowe tempo spadku masy ciała – 5 kg na miesiąc – wydaje się to być niepokojące. Jakie są konsekwencje?
Dieta zupowa – opinia dietetyka
Dieta zupowa, jak każda inna oferująca spektakularne efekty w krótkim czasie to prosta droga do pogorszenia stanu fizycznego, ale także psychicznego. Orędownicy diety przestrzegają, iż nie należy stosować jej dłużej niż tydzień. Mimo tak krótkiego okresu jej powikłania mogą być niebezpieczne. Przede wszystkim główny cel diety – utrata zbędnych kilogramów, zostawszy osiągnięty stanie się początkiem problemu – nieuniknionego efektu jojo. Tydzień głodówki wystarczy, aby po powrocie do zwyczajowego odżywiania nastąpiło wzmożone odkładanie tłuszczu. Należy zdać sobie sprawę, że spalanie tkanki tłuszczowej to proces długotrwały. Spadek masy ciała nie jest bynajmniej jednoznaczny z utratą tłuszczu. Wydaleniu ulega spora ilość wody związanej z glikogenem – węglowodanowym zapasem energetycznym, który wiąże pewne jej ilości. Glikogen staje się źródłem glukozy w momencie odcięcia jej dostawy z zewnątrz. Dieta zupowa nie zapewni węglowodanów, białek i tłuszczu. Z tego powodu zostają w organizmie uruchomione rezerwy energetyczne. Ciało po zakończeniu kuracji będzie bronić się przed utratą kolejnych kilogramów i zgodnie z najbardziej prawdopodobnym scenariuszem – zaczniemy tyć w tempie szybszym niż się tego spodziewamy.
Jedzenia nie powinniśmy traktować jako zła koniecznego będącego przyczyną nadwagi. Podstawową jego funkcją jest bowiem funkcja odżywcza. Liczy się jakość spożywanych posiłków. Dieta zupowa jest przykładem diety wybitnie niedoborowej, przypominającej głodówkę. Każdego dnia niezbędne jest dostarczenie wszystkich elementów, których potrzebujemy. Witamina D, cynk, żelazo – te i inne składniki warunkują prawidłową funkcję wielu enzymów, przebieg istotnych procesów podtrzymujących życie. Odchudzanie nie może ich pozbawiać, a wręcz przeciwnie.
Każde osiągnięcie okupione jest pracą i wyrzeczeniami. Tak samo jest z redukcją masy ciała. Nie dajmy zwieść się szybkim rezultatom diet opracowanych przez osoby nie posiadające podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania ludzkiego organizmu. Zmiana proporcji ciała to proces niosący ze sobą liczne zmiany w układzie hormonalnym, w zakresie neuroprzekaźników, zapotrzebowania na witaminy i minerały. Tak istotne zmiany muszą być wspomagane właściwym doborem produktów żywnościowych. Pamiętajmy, że dobór właściwej diety to wyzwanie, które wymaga spersonalizowanego podejścia.
Do bonavita
Dziwna opinia.Czym się różni dieta wege. Czym dr. Dąbrowskiej czym wszystkie zdrowe gdzie podaje się zbilansowaną np. 2 porcje warzyw a jedna białka. Wszystkie mają ograniczoną ilość kalorii oraz ilości. Po zakończeniu zupowania i innych trzeba ostrożnie patrzeć co się je bo po wszystkich jednakowy może być efekt
Nie, nie, nie. Stosuje się śmietanę, jada się mięso, je się owoce, pije się mleko. I jeszcze jedno, najpierw się o czymś czyta a potem wydaje opinię. Pozdrawiam
Pani Katarzyno, oczywiście, każda dieta powinna być zbilansowana, czyli dostarczać wszystkich składników odżywczych. Autorka artykułu nie zachęca do stosowania wspomnianej diety, a ostrzega przed jej negatywnymi konsekwencjami. Prosimy o uważne czytanie artykułów.