Dieta bezglutenowa w chorobach tarczycy – Hashimoto i niedoczynność gruczołu
Aktualizacja: 30 stycznia, 2019
Objawy takie jak przewlekłe zmęczenie, szybki przyrost tkanki tłuszczowej, wypadanie włosów czy ciągłe uczucie zimna to dziś często spotykane dolegliwości. Zwykle, po odpowiedniej diagnostyce symptomy te powiązane zostają z zaburzeniami pracy tarczycy, a konkretnie z niedoczynnością tego organu. Choć standardowe postępowanie skupia się na zewnętrznym podawaniu syntetycznego hormonu tarczycy, dieta okazuje się być ważnym czynnikiem determinującym skuteczność terapii. Ostatnie doniesienia wskazują, iż eliminacja glutenu u osób z zaburzoną pracą gruczołu tarczowego przynosi pozytywne efekty. Czy istnieje więc zasadność stosowania diety bezglutenowej w niedoczynności tarczycy i chorobie Hashimoto?
Dieta bezglutenowa w chorobach tarczycy
Choroby tarczycy to szeroko pojęte zaburzenia eutyreozy, czyli prawidłowej czynności gruczołu tarczowego. Patologie te objawiają się zwykle jego niedoczynnością (gdy tarczyca produkuje za mało hormonów lub ich konwersja do formy aktywnej jest zaburzona) albo nadczynnością (w przypadku nadprodukcji hormonów przez tarczycę). Zaburzenia w ilości produkowanych hormonów wywołane są albo czynnikami pośrednimi (na przykład innymi zaburzeniami na osi podwzgórze-przysadka-tarczyca lub niedoborem jodu) albo dysfunkcjami układu immunologicznego – w przypadku choroby Hashimoto i Graves-Basedowa. Rozróżnienie chorób tarczycy o podłożu autoimmunologicznym od tych wywołanych przez inne czynniki jest trudne, ponieważ poziom przeciwciał przeciwko komórkom tarczycy (obecnych w chorobach zapalnych na tle autoagresji) ulega dużym wahaniom, a na początku choroby może być nawet stosunkowo niski. Często też zdarza się, iż początkowo niski poziom przeciwciał z biegiem czasu zaczyna rosnąć, a destrukcja tkanek narządu widoczna jest dopiero w późnym stadium. Można więc stwierdzić, iż w większości przypadków choroby tarczycy wywołane są zaburzeniami układu immunologicznego, nawet jeśli początkowe badania diagnostyczne tego nie potwierdzają. Jedynie niewielki odsetek chorób z grupy zaburzeń eutyreozy indukowany jest przez inne czynniki. Do licznej grupy chorób autoimmunologicznych zalicza się również celiakia – choroba trzewna objawiająca się nietolerancją glutenu, która zmusza do jego eliminacji z diety. Nasuwa się więc pytanie – czy gluten nie jest wspólnym mianownikiem wszystkich przewlekłych chorób zapalnych?
Dieta bezglutenowa – Hashimoto
Choroba Hashimoto, czyli przewlekłe zapalenie tarczycy jest patologią, w przebiegu której dochodzi do załamania funkcji immunologicznej organizmu na skutek czynników genetycznych, odpornościowych i środowiskowych. Przyczyny te zwykle owocują nasiloną aktywacją układu immunologicznego, a zdolność „rozpoznawania” właściwych antygenów zostaje utracona i wytwarzane są przeciwciała przeciwko tkankom własnej tarczycy oraz różnym składnikom pokarmowym. Jednym z nich jest gluten, należący do najsilniejszych alergenów. Bardzo ważnym mechanizmem potwierdzającym niekorzystną korelację między spożywaniem tego białka a nasileniem choroby autoimmunologicznej jest zjawisko mimikry molekularnej. Jest to swego rodzaju podobieństwo budowy pomiędzy antygenami a tkankami organizmu. Może to wywołać tkankowo-specyficzną odpowiedź autoimmunologiczną, a w konsekwencji zniszczenie komórek i tkanek poprzez własne mechanizmy gospodarza. Innymi słowy, gluten – podobny budową cząsteczki do komórek tarczycy – sprawia, że zdezorientowany układ odpornościowy zamiast zwalczać jego cząsteczkę jako antygen, atakuje i niszczy komórki gruczołu tarczowego, pogłębiając niedoczynność i nasilając stan zapalny.
Ponadto coraz więcej badań wskazuje na silne powiązanie choroby Hashimoto z celiakią [1]. Okazuje się bowiem, iż osoby cierpiące na przewlekłe zapalenie tarczycy bardzo często cierpią również na chorobę trzewną i wytwarzają przeciwciała zarówno przeciwko komórkom tarczycy, jak i kosmkom jelitowym oraz gliadynie – frakcji glutenu. Trudno więc całkowicie wykluczyć wzajemny związek tych dwóch chorób. Ponadto, choroby autoimmunologiczne mają tendencje do „chodzenia parami” – bardzo często mamy do czynienia nawet z kilkoma patologiami o tym podłożu u tej samej osoby. Celiakia i Hashimoto zdają się zaś być szczególnie „blisko związanym” duetem.
Czy dieta bezglutenowa może być sposobem na wyciszenie nadmiernie pobudzonego systemu odpornościowego, tym samym hamując przebieg choroby? Jak pokazują badania [2], całkowita eliminacja glutenu z diety skutkuje nie tylko spadkiem przeciwciał charakterystycznych dla celiakii, ale również tych, które atakują komórki tarczycy. Naukowcy są zdania, iż wdrożenie diety bezglutenowej może okazać się pomocne w przywróceniu równowagi układu immunologicznego lub przynajmniej jego korzystnej modulacji [3].
Dieta bezglutenowa – niedoczynność tarczycy
Dieta bezglutenowa z pewnością nie jest lekiem na niedoczynność tarczycy – zarówno tej o podłożu autoimmunologicznym, jak i jej subklinicznej postaci. Oczywiście, istnieją silne dowody na zasadność eliminacji tego składnika pokarmowego z diety, jednak nie ma gwarancji że po wdrożeniu diety bezglutenowej stan eutyreozy zostanie przywrócony. Musimy nauczyć się postrzegać organizm jako całość i przyczyny objawów niedoczynności szukać w nietolerancjach pokarmowych (nie tylko na gluten, ale także nabiał czy jaja), przewlekłym stresie, złej pracy wątroby czy jelit, niedoborach składników odżywczych ( na przykład cynku czy selenu), towarzyszących chorobach na tle autoimmunologicznym i zbyt dużej ilości toksyn w otoczeniu. Niedoczynność tarczycy, jako przewlekła choroba ogólnoustrojowa wymaga kompleksowego podejścia.
Eliminacja czynników antyżywieniowych – w tym przypadku glutenu, choć może się okazać, iż nie jest on jedynym alergenem nasilającym przewlekły stan zapalny i autoimmunologiczną destrukcję – z pewnością jest zasadna decyzją, musi jednak towarzyszyć jej zmiana innych aspektów stylu życia. Dieta oparta na naturalnie bezglutenowych, niskoprzetworzonych produktach ciągle jest dietą pełnowartościową i zbilansowaną, więc na świadomej i przemyślanej eliminacji produktów zawierających gluten w diecie możemy tylko zyskać – szczególnie w przypadku chorób tarczycy.
Literatura:
- [1]Sategna-Guidetti C1, Bruno M, Mazza E, Carlino A, Predebon S, Tagliabue M, Brossa C. Autoimmune thyroid diseases and coeliac disease. Eur J Gastroenterol Hepatol. 1998 Nov;10(11):927-31. [dostęp on-line] http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9872614
- [2] Ventura A1, Neri E, Ughi C, Leopaldi A, Città A, Not T. Gluten-dependent diabetes-related and thyroid-related autoantibodies in patients with celiac disease. J Pediatr. 2000 Aug;137(2):263-5. [dotęp on-line] http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10931424
- [3] Sategna-Guidetti C1, Volta U, Ciacci C, Usai P, Carlino A, De Franceschi L, Camera A, Pelli A, Brossa C.Prevalence of thyroid disorders in untreated adult celiac disease patients and effect of gluten withdrawal: an Italian multicenter study. [dostęp on line] http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11280546
- Food Forum EXTRA – Choroby Taczycy; D.Gier, A.Kargulewicz (2016)
- Beata Rola. Mimikra molekularna. [dostęp online] http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Mimikra-molekularna/
Hmm pyszna dieta bezglutenowa. No sama nie wiem 🙂 Jak ktoś jest przyzwyczajony do glutenu to raczej to dla niego pyszne nie jest. Jesteśmy tak a nie inaczej wychowani i ciężko nam raczej przychodzi odstawienie glutenu – no ale co kto lubi 🙂 Sama byłam na diecie bezglutenowej ponad rok i efekt? Tylko niedobór żelaza i B12. Dopiero po poczytaniu zaczęłam się po prostu dobrze odżywiać ale nie ma też co przesadzać z tą dietą bezglutenową. Taka dieta ma sens wtedy, gdy masz celiakię. Może najpierw zrób sobie test genetyczny i sprawdź czy masz tę chorobę.
niedobór żelaza w wyniku niejedzenia pieczywa? B12 rozumiem, ale to żelazo dziwne dla mnie 😉
Witajcie. Mam Hashimoto, muszę stosować diete bezglutebnową i bez laktozy. Bardzo, bardzo pomogła mi moja pani dietetyk. Wczesniej zupełnie nie wiedziałam co mogę jeść, żyłam na jajach i mięsie, miałam dość. Do tego refluks! masakra. Wystarczyło zgłosić się do pani dietetyk i już w pierwszym dniu stosowania jadlospisu od niej czułam się dużo lepiej, nie wiem jak ja mogłam wcześneij żyć…. jedzenie jest takie pyszne:)