Sukraloza – słodzik, którego lepiej nie mieć w organizmie

16 18 20

Wyścig producentów żywności, chcących stworzyć produkt idealny, czyli smaczny i niskokaloryczny, niestety odbija się na zdrowiu konsumentów. Przykładem może być zastosowanie sukralozy.

Lepiej unikaj tego słodzika

O szkodliwości zamienników cukru mówi się ostatnio wiele. Powodem jest produkowanie coraz większej ilości produktów niskokalorycznych. To właśnie w nich pojawiają się najczęściej zamienniki cukru takie jak syrop glukozowo-fruktozowy czy aspartam. Ich wpływ na zdrowie może być bardzo negatywny.

Mniej znanym, a również używanym w przemyśle spożywczym jest zamiennik cukru nazywany sukralozą. Na etykietach produktów możemy znaleźć go pod oznaczeniem E955. Sprzedawany jest także jako słodzik o nazwie Splenda. Organizm ludzki nie jest w stanie całkowicie rozłożyć tej substancji. Zamiast tego rozkłada ją do prostszych związków, niestety toksycznych dla człowieka. Substancje te uznane są za wysoce rakotwórcze. Ponadto sukraloza może powodować kurczenie się grasicy i śledziony, powiększenie wątroby i nerek, zahamowanie wzrostu.

Lepszym rozwiązaniem na słodkie produkty “light” jest kupno naturalnych, bez dodatku cukru i słodzenie ich stewią. Stewia to jedyny słodzik w pełni naturalny i bezpieczny dla zdrowia, zawiera także cenne składniki mineralne.

Kup dietę online – od dietetyka
Opublikowano ponad miesiąc temu
Oceń artykuł
Sukraloza – słodzik, którego lepiej nie mieć w organizmie - 4.1/5. Oddano 91 głosy.
Autor artykułu:

Opinie

  • Zygur 07.01.2018, 4:24

    Czy można prosić o jakieś badanie albo badania, na podstawie których został napisany ten artykuł?

    Odpowiedz
  • Remcio 14.08.2018, 12:11

    To jest artykuł o sukralozie, czy reklama stevii ?. A co z erytrolem czy ksylitolem ? Tylko stewia ? 🙂

    Odpowiedz
  • Msalt 28.03.2022, 5:51

    Uwaga na napoje Tymbark, które od jakiegoś czasu są słodzone tym syfem

    Odpowiedz
  • paipro 08.06.2022, 12:18

    Popieram Romcia. To jest reklama stewii i szkalowanie sukralozy, która w lwiej części przechodzi przez nas jak teflon, czyli bez zmian, a nie jest „rozkładana do prostszych substancji”. Humbug, czyli mówiąc wprost – ściema, spreparowane bzdury. Oprócz stewii jest jeszcze tagatoza, erytrytol… Ale sukraloza ma tę fajną cechę, że nie odgazowuje wody gazowanej. I generalnie nasz organizm nie jest nią zainteresowany, jakimś rozkładaniem i zatrzymywaniem – wydala, jak przyjął, i już.

    Odpowiedz

Napisz swoją opinię

Twoja opinia jest ważna. Zarówno dla nas jak i innych osób korzystających z naszego serwisu.

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.
Obowiązkowe pola są oznaczone