Trądzik różowaty – przyczyny, dieta, zioła, domowe sposoby. Jak leczyć trądzik różowaty?
Trądzik różowaty (Rosacea) to choroba przewlekła o niezdefiniowanej jednoznacznie przyczynie. Przeplatana jest okresami zaostrzeń (występowania objawów) i remisji (czasowego ustąpienie objawów). Zaledwie 4% osób borykających się z Roscea to mieszkańcy Afryki, Azji czy Ameryki Łacińskiej. Choroba dotyka głównie kobiety, zwłaszcza z regionu Europy Północnej i Zachodniej. Jak każde schorzenie negatywnie wpływające na wygląd skóry znacznie obniża jakość życia. Przybiera różne postaci dające odmienne objawy. Możemy wyróżnić podtypy
- rumieniowo-teleangiektatyczny – obecny jest charakterystyczny rumień twarzy w środkowej jej części, symetryczny. W trakcie zaostrzeń może pojawić się uczucie kłucia czy pieczenia. Jeżeli nasilenie jest ciężkie, mogą stać się widoczne pajączki naczyniowe (teleangiektazje). Zdarza się, że wymienione objawy pojawiają się poza obrębem twarzy, np. na karku czy małżowinach usznych;
- grudkowo-krostkowy – związany z występowaniem charakterystycznych małych, czerwonych grudek i krostek w obrębie rumienia. Czasem występują w miejscach typowych dla zmian trądziku młodzieńczego – nos czy okolice ust. Z tego powodu może zostać mylnie zdiagnozowany jako trądzik młodzieńczy. Sprawę komplikuje fakt, że obie te choroby mogą współwystępować;
- guzkowy – to ten podtyp choroby, którym został dotknięty bohater obrazu Stary mężczyzna z wnuczkiem (Domenico Ghirlandiao). Dochodzi do pogrubienia skóry i tworzenia zgrubień. Najczęściej zmiany pojawiają się na nosie (tak jak u mężczyzny na obrazie). Poza wspomnianym pogrubieniem skóry mogą pojawiać się także grudki i krosty występujące w innych podtypach;
- oczny – może istnieć bez zmian skórnych, co jest mylące i utrudnia diagnozę. Chorzy uskarżają się na łzawienie i pieczenie oczu, poczucie ciała obcego w oku, suchość gałki ocznej. W skrajnych przypadkach może dojść do utraty wzroku.
Przyczyna trądziku różowatego nie została poznana, istnieje jednak kilka hipotez.
Trądzik różowaty – przyczyny
Występowanie Rosacea może wiązać się z nieprawidłową reakcją immunologiczną, nieprawidłowym tworzeniem się naczyń krwionośnych, promieniowaniem UV, jak również do jej wywołania przyczynić mogą się drobnoustroje (podejrzewa się, że może stać za tym także Helicobacter Pylori). Objaw taki jak np. rumień wiąże się z większym niż normalnie przepływem krwi.
U osób cierpiących na trądzik różowaty w porównaniu do osób zdrowych zaobserwowano większe stężenie substancji, które związane są ze stymulacją powstawania nowych naczyń krwionośnych (neowaskularyzacją), np. VEGF – naczyniowo-śródbłonkowy czynnik wzrostu . I właśnie tutaj pojawia się pewien związek pomiędzy promieniowaniem UV a trądzikiem różowatym. Otóż okazuje się, że promieniowanie ultrafioletowe stymuluje wytwarzanie wspomnianego VEGF. Nie na tym kończy się jednak jego rola w tej chorobie (nie tylko tej zresztą). Promienie UV zwiększają wytwarzanie związków z grupy metaloproteinaz, których obecność w konsekwencji prowadzi do powstania związków prozapalnych, które nasilają natężenie choroby. W związku z tym bardzo ważne jest, aby każdego dnia nakładać krem z filtrem przeciwsłonecznym na twarz.
Jeżeli chodzi o drobnoustroje nie ma tutaj pewności jak ważna jest ich rola – dostrzeżono jednak, że występujący wewnątrz gruczołów łojowych pasożyt – Demodex foliculorum gości u osób cierpiących na trądzik różowaty w liczbie znacznie wyższej niż u osób zdrowych. Żeby było ciekawiej – nawet nie sam wspomniany Demodex foliculorum może odpowiadać za wywołanie stanu zapalnego w obrębie mieszka włosowego, ale zamieszkujący w nim Bacillus oleronius . W leczeniu trądziku różowatego okazują się skuteczne w związku z tym antybiotyki, na które bakteria ta jest wrażliwa.
Trądzik różowaty – leczenie
Trądzik różowaty leczy się zarówno miejscowo, jak i ogólnoustrojowo. Miejscowo stosuje się substancje o działaniu zarówno przeciwzapalnym, jak i przeciwbakteryjnym – np. metronidazol, kwas azaleinowy. Preparaty miejscowe, zwłaszcza kwas azaleinowy mogą jednak działać na skórę drażniąco. Najczęściej stosowanym lekiem doustnym jest tetracyklina lub inne antybiotyki należące do grupy tetracyklin. Warto dodać, że tetracykliny nie należy zażywać wraz z posiłkiem, ponieważ zaburza to jej wchłanianie. Antybiotykoterapia stosowana w leczeniu Rosacea jest skuteczna prawdopodobnie przede wszystkim ze względu na działanie przeciwzapalne, a nie przeciwbakteryjne.
Oprócz leczenia należy pamiętać o unikaniu czynników mogących nasilać objawy, w tym zabiegów złuszczania skóry kwasami – prowadzą do przekrwienia skóry oraz innych działań mogących podrażniać wrażliwe miejsca. Kosmetyki zalecane do pielęgnacji skóry z trądzikiem wrażliwym to delikatne preparaty dedykowane specjalnie tej grupie chorych nienaruszające ochronnej warstwy lipidowej skóry.
Dieta przy trądziku różowatym
W porównaniu z trądzikiem młodzieńczym wpływ diety na trądzik różowaty jest lepiej udokumentowany. Na stronie National Rosacea Society znajduje się lista czynników najczęściej wywołujących objawy u osób dotkniętych trądzikiem różowatym (1066 uczestników wzięło udział w badaniu). Pośród nich znajdują się również czynniki żywieniowe.
Czynnik | Procent badanych |
Ekspozycja na słońce | 81% |
Stres emocjonalny | 79% |
Gorąca woda | 75% |
Wiatr | 57% |
Duży wysiłek fizyczny | 56% |
Alkohol | 52% |
Ostre przyprawy | 45% |
Gorące napoje | 36% |
Marynowane mięso | 10% |
Wybrane warzywa | 9% |
Nabiał | 8% |
Jedynymi znaczącymi elementami diety mogącymi zaostrzać objawy trądziku różowatego są alkohol oraz ostre przyprawy. Pozostałe produkty, jak np. warzywa będące źródłem histaminy (pomidory, szpinak czy bakłażany) nie powinny być rutynowo wyłączane z diety, ponieważ związek ich spożycia z nasileniem objawów nie jest dobrze udokumentowany. Dobrym rozwiązaniem jest jak zwykle samoobserwacja i prowadzenie dzienniczka żywieniowego dzięki czemu można będzie ocenić korelację spożytych produktów z nasileniem objawów.
Zioła na trądzik różowaty
Naturalne metody leczenia wszelakich schorzeń zyskują na popularności – także w przypadku trądziku różowatego. Antybiotykoterapia w przypadku tej choroby ma na celu głównie wyciszenie stanu zapalnego (o tym świadczy chociażby fakt, że często antybiotyki stosowane w dawkach, które nie są jeszcze bakteriobójcze przynoszą korzystne efekty). Istnieje więc szansa na odnalezienie naturalnych preparatów o podobnym działaniu, które także mogłyby zostać wykorzystane. Wszystkie przesłanki wspomniane w artykule wynikają z pojedynczych badań i wymagają dalszego potwierdzenia.
W porównaniu do konwencjonalnej antybiotykoterapii okazało się równie skuteczne doustne przyjmowanie suplementów zawierających w składzie cynk, miedź, kwas foliowy i witaminę z grupy B (nikotynoamid). Autorzy tego badania sugerują, że połączenie tych składników może stanowić w przyszłości dobrą alternatywę dla antybiotykoterapii.
- C.indicum – Złocień ogrodowy: działanie kremu z wyciągiem ze złocienia ogrodowego może być równie skuteczne co metronidazol. U osób stosujących krem (ekstrakt 1%) przez 12 tygodni zmniejszyło się nasilenie objawów, przede wszystkim rumień uległ złagodzeniu.
- Zielona herbata (EGCG) gallus epigallokatechiny – składnik zielonej herbaty, dzięki działaniu antyoksydacyjnemu, przeciwzapalnemu i hamującemu angiogenezę (tworzenie naczyń krwionośnych) może zmniejszać rumień twarzy. Związek ten zmniejsza w skórze stężenie wspomnianego wcześniej VEGF, czyli czynnika stymulującego powstawanie nowych naczyń krwionośnych. Sugeruje się, że użycie kremu wzbogaconego w EGCG może zapobiec wystąpieniu teleangiektazji i rumienia.
- Quassia Amara – Gorzkla właściwa: to krzak naturalnie występujący w Ameryce Południowej, Afryce i Azji. Ekstrakt z Q.amara (żel 4%) po 6. tygodniach stosowania zmniejszył teleangiektazje oraz doprowadził do zupełnego wygojenia krost.
Domowe sposoby na trądzik różowaty
Poniżej wymienione sposoby mogą teoretycznie przynieść ulgę ze względu na wykorzystanie składników o potencjalnym działaniu przeciwzapalnym. Nie udowodniono jednak ich skuteczności. Warto je wypróbować, ale zawsze po konsultacji z lekarzem. Stosowanie zewnętrznie maści na receptę i jednocześnie domowych sposobów może zaburzyć proces leczenia.
- Aloes: świeży żel z liści aloesu nałożyć na miejsca zmienione chorobowo. Odczekać do wyschnięcia, a następnie przemyć twarz letnią wodą.
- Siemię lniane: wypijanie 2–3 łyżeczek oleju lnianego może potencjalnie łagodzić stany zapalne występujące w organizmie ze względu na zawartość kwasów omega-3 o potencjalne przeciwzapalnym.
- Olejek tymiankowy: wymieszać 3 krople olejku z ½ łyżki oleju kokosowego. Mieszankę nakładać na zmienione miejsca 2 razy dziennie.
- Miód: nakładany zewnętrznie może wspomóc w łagodzeniu objawów trądziku różowatego.
Pomimo tego, że trądzik różowaty jest chorobą przewlekłą zawsze istnieje szansa na wydłużenie okresu remisji i skuteczne łagodzenie rumienia czy leczenie zmian w postaci krost. Oprócz domowych sposobów i konwencjonalnych terapii medycznych, należy pamiętać o jeszcze jednym bardzo ważnym aspekcie. Stres – jak wynika z badania przyczynia się do nasilenia objawów aż u 80% badanych! Oprócz zabiegów kosmetycznych należy więc zadbać o swoje zdrowie psychiczne – przede wszystkim właściwy odpoczynek. W dzisiejszych czasach jest to umiejętność na wagę zdrowia.
Literatura:
- Whitney A. Fisk et al., Phytochemical and Botanical Therapies for Rosacea: A Systematic Review; PHYTOTHERAPY RESEARCH; Published online 14 August 2015 in Wiley Online Library
- Ewa Robak, Lilianna Kulczycka; Trądzik różowaty – współczesne poglądy na patomechanizm i terapię; Postepy Hig Med Dosw (online), 2010; 64: 439-450
- https://www.rosacea.org
- https://draxe.com/rosacea-treatment/
A jakie zioła pomagają jeszcze dodatkowo na trądzik różowaty? Szukam jak najwięcej tych roślinek co pomogą.
no dieta jest praktycznie najważniejsza, bo w sumie sama pielęgnacja nie pomoże, jak będziesz jadła same zakazane rzeczy 😀 ale to fakt, że acnerose się dobrze sprawdza, bo sama też stosuję. Niemniej – pamiętajcie o diecieeeee! 🙂
A takiej delikatnej cery to on nie podrażni? Jednak naczynkowa cera nie jest taka łatwa do opanowania, a tutaj widze jakąś wzmiankę o kwasie…
No nie wiem czy brzmi to dla mnie okay.
kwas azelainowy i kwas was laktobionowy, gdzie trzeba przyznać że one są DEDYKOWANE do skóry z problemami na naczynka, bo jednak pierwszy działania przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie , a drugi przede wszystkim działa tak, że rumień jest mniej widoczny. Poza tym bariera naskórkowa zostaje wzmocniona, a proces odnowy komórkowej jest jeszcze bardziej widoczne.
czyli dlatego czuję takie lekkie pieczonko przy smarowaniu się acnerose. pogrzebałam trochę w internecie i tak podobno ma to działać.
Allegro też ma tylko opinie pozakupowe:) Kupiłam bezmyślnie i mi to zadziałało. Mam szczęście, że jak kupuje w ciemno to zawsze mi się udaje dobrej jakości rzeczy kupić:)
Troche cisza byla tutaj o tym zestawie ale jest 2023 i od poczatku roku uzywam wszystkiego co tam jest i na prawde jest super. Z kazdym kolejnym tygodniem jest lepiej i lepiej.
Potwierdzam. Zamawialam z verdelab ostatnio acnerose jako prezent i przyszlo bardzo szybko i zamowienie bardzo sie podoba mojej tesciowej. Choruje ona na TR.
Oooo!!! To to jest akurat dobry pomysł 😀 Nie pomyślałam o tym by tan sprawdzać i kupiłam w ciemno. Najważniejsze, ze zakup jest dobry, bo inaczej bym żałowała 😀 Aktuuuualnie jestem jak najbardziej zadowolona. Strzał w 10.
Na verdelab są włączone opinie trusted więc musisz kupić pierw produkt by napisać opinię więc są one wiarygodne. Na ceneo zresztą też acnerose ma wystawione opinie z dowodem że są one napisane po kupnie bo masz info że potwierdzony jest tam zakup ale też ile ktoś używał go zanim napisał opinie.
widzialam tez ze w aptecezawiszy go sprzedaja.
na spokojnie idzie go dostac na luziku.
ewentualnie pozostaje strona opcjalna albo verdelab.
@Krupa, jest dostępny do kupienia. Nawet na ceneo wiedziałam, że są odnośniki do sklepów. Ewentualnie zawsze pozostaje allegro xDDDDDDDDDD
On nadal jest w sprzedaży??
a co tam jest w ogóle?
Zależy o który kosmetyk pytasz. Ogólnie to po inci widzę wyciąg z kory kasztanowca, kwas azelainowy, olejek drzewa różanego, betainę. Pewnie tego sporo więcej jest.
zastanawia mnie to acnerose bo jednak nigdy o nim jakoś tak nie słyszałam ani ich nie widziałam.
A szkoda, bo jest warty sprawdzenia jest wg. mnie cały zestaw. Mama ma od dłuższego czasu te kremy i jest poprawa z każdym tygodniem.
Ja się zapytam w taki sposób bo dopiero zaczynam zabawę w to by trochę zrozumieć co działa a co nie na trądzik różowaty i w jaki sposób. Fruzia wymienia cos takiego jak kwas azelainowy i betainę. Pierwszy raz o nich słyszę. Za co to dokładnie odpowiada? Bo jeżeli to faktycznie by miało zadziałać to bym już je kupiła w tym aknerose chociaż zanim coś kupię to juz wolę się upewnić co i jak.
a z takich typowo dermatologicznych rzeczy to co tam jest? masz może skład tych kosmetyków?
Jeżeli chodzi o skład – ekstrakt z zielonej herbaty, bisabolol, ekstrakt z lukrecji, olej z glistnika i jeszcze parę innych składników 🙂 Skład jest zacny.
To rzeczywiscie sklad brzmi bardzo fajnie, a powiecie mi gdzie dostane to acnerose? bo w aptece Pani mowila ze nie ma nawet do zamowienia u nich.
Nie wiedziałam, że dieta jest tak ważna przy trądziku różowatym. Przez dwa miesiące stosuje Acnerose, bo koleżanka poleciła i jestem zadwolona. Przede wszystkim nie uczula i zredukował moje pękające naczynka. Cały zestaw 4 produktów nie wydaje mi się taki drogi w porównaniu z innymi kosmetykami.
no u mnie też najlepie acnerose zadziałało, bo praktycznie nie widzać już u mnie tego rumienia itp (a chyba z 2-3 miesiace uzywam), ale dieta też jest mega ważna i warto jej pilnowac 🙂 dopoki sie nie zmieni diety to nie ma co liczyc na cokolwiek
rdest ptasi, łopian większy, nagietek lekarski, fiołek trójbarwny, dymnica pospolita, jeżówka wąskolistna czy rumianek może ci się przydać. na prawdę jest sporo składników jeżeli chodzi o działanie na tr ;p tylko pamiętaj że w sumie to jest dodatek czyt suplementacja czy coś podobnego a nie że to ci wyleczy całkowicie problem. mi przykładowo pomogło leczeni soolantrą, a później przeszłam na acnerose które już było bez recepty.
mogłabyś napisać coś o jego składzie?
Nie wiem jak u Natalii ale u mnie czerwone plamy widocznie się zmniejszyły a jednocześnie cera jest dobrze nawilżona, skład ma naturalny (moja skóra niczego innego nie toleruje przez lata alergii) zaznaczam, że efektów od razu nie zauważycie, liczy się systematyczność.
to są kosmetyki do pielęgnacji trądziku różowatego tak? a możesz napisać jak on na Ciebie zadziałał?