Opinie

  1. Skorzystam chętnie z Pana wiedzy. Pozdrawiam

  2. Bardzo dobry przepis .dzięki

  3. Jako chemik a z zamiłowania zielarz pozwolę sobie uściślić czy też poprawić przepis.
    Po pierwsze nie opisano poprawnie samego procesu ekstrakcji i zagęszczania – nie zauważyłem, kiedy należy odsączyć/odcisnąć surowiec od wyciągu 😉
    Po drugie nie zastosowano kwasu (cytrynowy + askorbinowy) który poprawia ekstrakcję oraz ochrania i stabilizuje składniki wyciągu, jest niezbędny w kazdym syropie.
    Po trzecie uważałbym ze zbyt długotrwałym grzaniem/gotowaniem tego surowca, to nie kora dębu lub korzeń pięciornika. Nie należy grzać surowców irydoidowych dłużej, ok. 20 minut.
    Prosty, kuchenny przepis może wyglądać tak (sam tak przetwarzam z powodzeniem różne zioła, w tym młode gałązki wierzby):
    1. Umieścić szklankę świeżych, zmielonych liści w niedużym garnku.
    2. Dolać do nich 2 szklanki wody zakwaszonej porządną (czubatą) łyżeczką kwasu cytrynowego (może być witamina C w proszku).
    3. Zagotować całą zawartość i odstawić na parę godzin w ciemnym miejscu (może być na noc).
    4. Odcisnąć uzyskany wyciąg na sicie lub przez tkaninę (np. tetra, przy przetwarzaniu dużych ilości ziół stosuję małą prasę winiarską).
    5. Wyklarowany wyciąg z pkt 4 (nie musi być całkowicie klarowny, wystarczy żeby nie było widocznych “paprochów”) wlewamy do garczka/rondla i dodajemy do niego cukier w proporcji 1,5:1 (tj. na litr/kilogram wyciągu sypiemy półtora kilograma cukru). Ogrzewamy zawartość mieszając garnka aż do rozpuszczenia cukru, nie polecam temperatur wyższych, niż 60-0 stopni.
    6. Gotowy syrop zlewamy do wyparzonych/wysterylizowanych butelek/słoiczków, zakręcamy i stawiamy do góy dnem, po ostygnięciu trzymamy w ciemnej szafce.
    Zastąpienie części cukru miodem oczywiście uszlachetni tasz wyrób.
    Sporądzenie syropu z suszonych ziół też jest możliwe ale wymaga użycia większej ilości wody. Zalałbym na noc szklankę suszu szklanką letniej wody a rano postępowałbym już wg punktów 1-6.
    Pozdrawiam i polecam się na przyszłość 😀

    1. Bardzo istotne i wyczerpujące informacje,kogoś kto się zna na rzeczy.Tak powinien wyglądać każdy przepis.Dziekuję

    2. Bardzo dziękuje za ten przepis, właśnie robię syrop 🙂

    3. Super!

    4. dzięki 🙂

    5. Serdecznie dziękuję za właściwe i dokładne proporcje do zrobienia syropu z babki lancetowatej – czytałam dwukrotnie i nie pasował mi ten przepis !!! – można by było powiedzieć że to nie cukierki tylko lekarstwo i raczej , jeśli podajemy przepis ! powinien być bardzo dokładny.
      Dziękuję jeszcze raz za cenne wskazowki.
      Pozdrawiam serdecznie.

    6. Świetnie opisany proces! Dzięki!

    7. Bardzo dziękuję za radę tak zrobię.

    8. bardzo przydatna rada, pozdrawiam i dziękuję, chętnie skontaktowałabym się z Panem prywatnie- w celu porad ziołowych
      Hanna

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *