Nowe wytyczne WHO dotyczące spożycia cukru
Aktualizacja: 26 marca, 2024
Na początku 2014 roku ukazały się nowe wytyczne żywieniowe opracowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Określają one maksymalny procent dziennego zapotrzebowania na kalorie, które powinny pochodzić z cukrów. Nowe wytyczne mają na celu ograniczyć nasze spożycie cukru. Czy nie są one jednak zbyt wymagające?
Są głównym źródłem energii – 1 g węglowodanów dostarcza 4 kcal. Możemy podzielić je na cukry przyswajalne (glukoza, fruktoza, sacharoza, maltoza, laktoza, skrobia) i nieprzyswajalne (błonnik pokarmowy). Węglowodany pełnią w naszym organizmie szereg funkcji, regulują metabolizm tłuszczów, stanowią ochronę dla białka, są niezbędnym składnikiem odżywczym dla mózgu. Zwiększone spożycie węglowodanów prostych w diecie powoduje jednak niekorzystne skutki zdrowotne, dlatego należy je ograniczać.
Jakie są normy spożycia węglowodanów?
Według najnowszych wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), tylko 5% dziennego zapotrzebowania na kalorie powinny pochodzić ze spożycia cukru (około 26 g dziennie na diecie 2000 kalorii). Skąd decyzja o obniżeniu rekomendowanej dawki dziennego zapotrzebowania na cukry o połowę (z 10%)? Nie od dziś wiadomo, że cukier to biała śmierć. Ponadto z roku na rok obserwujemy rosnące wskaźniki otyłości, próchnicy zębów oraz choroby serca, które bezpośrednio wiążą się nadmiarem cukru w diecie.
Najbardziej zaskakujący jest jednak fakt, że powodem całego zamieszania nie są wcale słodycze. Winą obarczyć można przede wszystkim przetworzoną żywność.
Udział cukru w pożywieniu:
- Jedna łyżka ketchupu – 4 g
- Mrożona pizza- do 26 g
- Szklanka pepsi- 27,5 g
- Czekoladowe płatki śniadaniowe (100g)- 33,8 g
Tymczasem obecnie obowiązujące prawo nie wymaga od producentów produktów żywnościowych podawania informacji o wartości odżywczej i udziale poszczególnych składników odżywczych (węglowodanów, tłuszczów oraz białka). Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy producent stosuje w odniesieniu do danego produktu oświadczenie żywieniowe i zdrowotne. Odnosi się to przykładowo do produktu, którego cudowne właściwości dietetyczne przedstawione są w reklamie telewizyjnej. Wtedy podanie wszystkich niezbędnych informacji dotyczących składu artykułu jest wymagane i kontrolowane prawnie. Dopóki sytuacja prawna dotycząca produktów żywnościowych nie ulegnie zmianie, trudno myśleć o ograniczeniu spożycia cukru.
Jedyne co możemy zrobić to postawić na produkty świeże, jak najmniej przetworzone. Zawierają one znacznie mniejszą ilość cukru, a w dodatku wpływają pozytywnie na nasze zdrowie i samopoczucie. Pamiętajmy, że źródłem cukru są nie tylko słodycze. Producenci ukrywają go nawet w wędlinach i serach. Zatem czytajmy dokładnie etykiety i jak we wszystkim zachowajmy umiar oraz zdrowy rozsądek.
Mylący jest nagłówek o normach spożycia węglowodanów – czy to nie chodzi czasem wyłącznie o „cukry”? Na produktach jest zwykle tabelka z zawartością WTB, jest również wymieniona ilość cukrów, które należy ograniczać.