Hennowanie włosów, czyli naturalna, ziołowa koloryzacja
Aktualizacja: 22 czerwca, 2017
Koloryzacja włosów jest powszechną metodą zmiany wizerunku. W życiu większości z nas przychodzi taki moment, kiedy najzwyczajniej w świecie mamy ochotę, aby odmienić coś w swoim wyglądzie lub dochodzimy do wniosku, że w innym kolorze włosów nasza twarz wyglądałaby korzystniej.
Wiele osób decyduje się na chemiczną koloryzację farbami, dostępnymi niemalże wszędzie – od salonów fryzjerskich po drogerie i supermarkety. Na każdym opakowaniu kolor wygląda zjawiskowo, kobieta z reklamy ma zdrowe, pełne połysku włosy. Często sam kolor może się podobać, jednak szybko okazuje się, że nasze włosy stają się matowe i suche, końcówki są rozdwojone a przyrost na długość jak gdyby niewidoczny, mimo pojawiających się odrostów. Wydawać by się mogło, że decyzja o koloryzacji to wybór pomiędzy zdrowymi włosami a upragnionym kolorem. Dziś postaram się obalić ten mit i przedstawić alternatywne rozwiązanie, łączące regenerację włosa z jego koloryzacją.
Henna
Henna jest barwnikiem, produkowanym z rośliny o nazwie Lawsonia Intermis (Lawsonia bezbronna). Do jego uzyskiwania wykorzystuje się liście oraz pędy tego orientalnego krzewu. Naturalnie występuje on w Indiach, Australii, Afryce i Ameryce Południowej. Ze względu na konieczność uprawy tej rośliny w stosunkowo wysokich temperaturach, nie jest ona rozpowszechniona w Europie. Cenną dla przemysłu cechą tej rośliny jest fakt, że po ugotowaniu i sproszkowaniu odpowiednich elementów krzewu, wszelkie właściwości pozostają zachowane. Umożliwia to długie przechowywanie henny w tej postaci oraz jej eksport do położonych daleko obszarów, a ten, ze względu na zainteresowanie walorami rośliny jest potężną gałęzią przemysłu. Według zapisków historycznych zalety henny doceniano już w starożytnym Egipcie.
Henna – właściwości
Henna jest bogata w wiele pierwiastków chemicznych cenionych w medycynie i kosmetyce. Są to m.in. żelazo, cynk, mangan, miedź, a także wapń – niezwykle ważny dla organizmu pierwiastek, magnez i potas. W jej skład wchodzą również liczne olejki eteryczne o udowodnionym działaniu antybakteryjnym i leczniczym. Lawsonia zawiera też komplet witamin m.in. A, D, B. Nie bez znaczenia jest także występowanie w tej roślinie nienasyconych kwasów tłuszczowych – kwasu oleinowego i linolowego oraz błonnika wraz z wieloma enzymami. Ze względu na tak imponujący skład chemiczny, roślina ta jest wykorzystywana do zwalczania niektórych chorób, a w zależności od rodzaju dolegliwości wykorzystuje się inną część krzewu – od nasion, przez korzenie, liście i pędy po korę.
Henna – zastosowanie
Do celów leczniczych Lawsonię bezbronną stosowano już przed naszą erą. Zwalczano nią nie tylko choroby skóry np. łuszczycę, którą również można złagodzić odpowiednią dietą, ale także dolegliwości ze strony układu pokarmowego (żółtaczki, biegunki), choroby weneryczne (np. rzeżączkę) czy nawet trąd i ospę wietrzną. W przypadku konieczności wywołania poronienia u kobiet stosowano mieszaninę tej rośliny z indygo. Z kolei do zwalczania infekcji dróg oddechowych nieoceniona okazała się henna zmieszana z miodem. Tatuaże, wykonywane z tego barwnika, nie tylko pozwalały uzyskać estetyczny efekt, ale także chroniły skórę przed różnego rodzaju bakteriami, dzięki silnym właściwościom bakteriobójczym rośliny. Kwiaty Lawsonii, przez wzgląd na dużą zawartość olejków eterycznych, wykorzystuje się m.in. w przemyśle perfumeryjnym.
Obecnie henna znajduje szerokie zastosowanie przede wszystkim w kosmetyce. Wykorzystuje się ją do naturalnej koloryzacji brwi, rzęs, włosów oraz skóry. Jest również używana jako substancja regenerująca i wzmacniająca. Hennowanie ciała w odpowiednich proporcjach zmieszanej Lawsonii wraz z oliwą z oliwek pozwala uzyskać efekt delikatnej, orientalnej opalenizny, dodatkowo stanowi filtr UV dla skóry i poprawia jej kondycję, nadaje promienny wygląd i gładkość. Barwnik powszechnie stosuje się także do tatuowania ciała, co jest najbardziej popularne w krajach azjatyckich.
Zbawienny wpływ henny na kondycję włosów przyczynił się do coraz częstszego jej wykorzystywania w celu ich koloryzacji. Barwnikiem jest czerwono-pomarańczowy lawson (2-hydroksy-1,4-naftochinon), dlatego 100-procentowa, czysta henna barwi włosy na odcienie rudości. Obecnie jednak stosuje się różne ziołowe dodatki, które pozwalają uzyskać pożądany efekt kolorystyczny. Właściwe uwalnianie się barwnika warunkowane jest lekko kwasowym odczynem rozpuszczalnika. Z tego powodu często wraz z wodą dodaje się do proszku hennowego także sok z cytryny lub kawę czy herbatę. Mieszankę koloryzującą Lawsonii z indygo powinno się natomiast wzbogacić o niewielką ilość soli. W przypadku różnych dodatków zalecenia są inne rozpuszczalniki, dlatego przed farbowaniem należy zapoznać się z radami producenta.
Henna – plusy koloryzacji włosów
Henna, dzięki zawartości wielu minerałów i witamin wpływa regenerująco na włosy oraz nadaje im charakterystyczny połysk. Zauważa się także, że potraktowane lawsonią włosy stają się gęstsze i zwiększają swoją objętość. Bogaty w dobroczynne substancje skład henny przyczynia się również do szybszego wzrostu włosów – wzmacnia je od samych cebulek po końce. Udowodniono, że hennowanie włosów pozwala zwalczyć łupież i grzybicę oraz hamuje wypadanie włosów. Ponadto można farbować włosy tak często, jak tylko chcemy – zioła nie niszczą włosów, a wręcz przeciwnie, pielęgnują je i regenerują. Lawson, wbudowany w strukturę włosa chroni go przed promieniowaniem UV, co pozwala uniknąć efektu przesuszonych kosmyków w lecie. Stosowanie henny na skórę głowy opóźnia również proces siwienia włosa.
Niewątpliwą zaletą rosnącej popularności koloryzacji henną jest to, że obecnie wybór odcieni farb roślinnych jest stosunkowo duży. Można skusić się na naturalną, rudo-czerwoną lub wybrać taką, która posiada domieszkę innych, regenerujących i jednocześnie barwiących ziół. Do niedawna, gama kolorystyczna farb z lawsonii obejmowała odcienie od rudego poprzez brązy do czerni. Aktualnie można również spotkać tego rodzaju produkty przeznaczone do podkreślenia lub uzyskania blondów.
Kolejnym plusem ziołowych farb do włosów jest ich cena – zazwyczaj jest ona niższa niż w przypadku ogólnodostępnych produktów do koloryzacji chemicznej. Należy jednak pamiętać, aby kupować hennę u zaufanych producentów, by uniknąć przykrych niespodzianek po nałożeniu jej na włosy.
Ponadto, ze względu na formułę, w jakiej przechowywana jest henna, można z powodzeniem wykorzystywać wielokrotnie zawartość jednego opakowania – używamy tyle proszku, ile potrzebujemy, a reszta czeka w pudełku na następne farbowanie. Nie bez znaczenia jest także fakt, że wyjątkowo rzadko zdarza się, by składniki farb ziołowych wywoływały alergie czy miejscowe odczyny skórne – są wyjątkowo delikatne i z powodzeniem mogą być stosowane nawet na bardzo wrażliwą skórę głowy.
Henna – minusy koloryzacji włosów
Najczęściej o powrocie do chemicznej koloryzacji decyduje sam sposób przyrządzania farby i nakładania jej na włosy. Jest to proces, który dla niektórych osób może wydawać się nieco czasochłonny. Należy bowiem zalać proszek wodą o odpowiedniej (w zależności od koloru) temperaturze i mieszać tak długo, aż pozbędziemy się grudek. Następnie należy uzyskaną mieszankę nałożyć na włosy, co na pewno wymaga poświęcenia większej ilości czasu niż w przypadku półpłynnych farb chemicznych. Okres, na jaki pozostawiamy mieszaninę na włosach zależy od pożądanej intensywności koloru i zaleceń producenta.
Kolejną, często podkreślaną przez użytkowniczki farb ziołowych wadą koloryzacji henną jest fakt, że uzyskanie optymalnego efektu wymaga spłukania mieszanki z włosów jedynie samą wodą, bez użycia szamponu i odżywki. Następnie należy odczekać dwa dni, by móc umyć włosy tak, jak dotychczas, ponieważ w tym czasie barwnik się utlenia – kolor nieco ciemnieje i wbudowuje się do wnętrza włosa, przez co staje się bardziej odporny na wypłukiwanie. Niekiedy sam zapach mieszaniny farbującej określany jest przez osoby stosujące tego typu koloryzację jako „nieprzyjemny i sianowaty”.
W związku z tym, że zioła mają właściwości przeciwłupieżowe i zapobiegają przetłuszczaniu się włosów, mogą wywołać wrażenie lekkiego przesuszenia zaraz po spłukaniu farby. Efekt ten potęguje fakt, że nie można do tego celu użyć szamponu oraz odżywki. Nie utrzymuje się on jednak długo, a późniejsza poprawa kondycji włosów skutecznie rekompensuje to krótkotrwałe wrażenie.
Należy również wspomnieć o tym, aby zapoznać się z radami producenta oraz innych użytkowników naturalnych farb, jeśli chodzi o pokrycie włosów farbowanych różnymi produktami chemicznymi. W zdecydowanej większości przypadków wcześniejsza koloryzacja tradycyjna nie stanowi problemu, jednak niektóre odcienie mogą kolidować z barwnikami, zawartymi w hennie. Zazwyczaj wyjściem z sytuacji jest tzw. farbowanie dwufazowe, czyli pokrycie włosów naturalną, czerwoną henną, co wyrówna ich koloryt i przygotuje na przyjęcie właściwego odcienia. Następnie możemy przystąpić do właściwego farbowania, czyli nałożenia mieszaniny warunkującej uzyskanie pożądanego koloru.
Biorąc pod uwagę liczne, cenione w kosmetyce składniki zawarte w hennie oraz jej dobroczynny wpływ na skórę i włosy, na pewno warto rozważyć koloryzację włosów tą naturalną metodą. Przede wszystkim wiąże się to z odbudową zniszczonej farbami chemicznymi struktury włosa oraz uzyskaniem naturalnie wyglądającego koloru. Często stosuje się również bezbarwną Lawsonię, która nie barwi, lecz tylko odżywia i poprawia kondycję włosów. Dobrym pomysłem jest także stosowanie innych kosmetyków, zawierających hennę do regularnej i naturalnej pielęgnacji.
Na koniec należy obalić dwa popularne mity, związane z koloryzacją henną:
- Lawson oblepia włos – nie jest to prawda, a efekt pogrubienia włosa wiąże się z jego regeneracją. Barwnik tworzy połączenie z keratyną wypełniającą włos i pozostaje w takim układzie do całkowitego wypłukania.
- Po zastosowaniu henny nie można wrócić do chemicznej koloryzacji – fryzjerzy stawiają sprawę jasno: można. Przeszkodę mogą stanowić jedynie niektóre dodatki, jak np. indygo, choć nie we wszystkich przypadkach będzie on powodował zmianę odcienia farby chemicznej.