Comfort food – dania do których chętnie wracamy
Aktualizacja: 4 kwietnia, 2024
Spożywanie posiłków „Comfort food” ma na celu przywołanie sentymentalnych odczuć i pobudzenie starych wspomnień np. pysznego babcinego obiadu czy kuchni mamy. Idealne na pocieszenie, poprawę złego nastroju czy jesienne przeziębienie. Znamy już od lat „fast food”, coraz modniejsze jest „slow food„, teraz czas poznać „comfort food”.
Comfort food – co to jest?
Pojęciem „comfort food” określa się potrawy przygotowane w sposób tradycyjny, których zadaniem jest przywołanie smaków dzieciństwa. Tego typu dania posiadają wartość sentymentalną, dlatego też często nazywa się je „poprawiaczami humoru”, czy też „pocieszającym jedzeniem”. Termin „Comfort food” nie jest czymś nowym, otóż już w 1977 r. pojawił się w słowniku Webstera, gdzie jest definiowany jako „tradycyjnie przygotowywane potrawy, odwołujące się do nostalgicznych i sentymentalnych wspomnień”. A od 1997 roku definicję „comfort food” możemy znaleźć w „Oxford English Dictionary”.
Niewątpliwie definicja „comfort food” jest sprawą indywidualną. Dla każdego może to być inna potrawa wprawiająca w lepszy nastrój, dająca przyjemność, pozwalająca zapomnieć o troskach. Bardzo często są to proste, niedrogie posiłki królujące niegdyś na domowym stole, przygotowane przez mamę czy babcię. Uwaga – bywają wysokokaloryczne. Tego typu posiłki są najczęściej ciepłymi, słodkimi smakołykami, na bazie mleka, kaszy, ryżu czy makaronu lub naleśnikami czy pierogami. Mogą to być przysmaki kojarzące się z innymi przyjemnymi chwilami z przeszłości jak np. wakacje, wycieczki, obozy itp.
„Comfort food” ma za zadanie zniwelować uczucie przygnębienia czy osamotnienia, dlatego warto sięgać po ulubione przysmaki z dzieciństwa w chwilach chandry.
Czasami znaczenie ma nie tyle konkretny posiłek, lecz „rytuał” związany z jego przygotowaniem – sposób podania i wykorzystanie sentymentalnych dodatków, np. ulubionej zastawy. Zdaniem specjalistów na nasze preferencje żywieniowe wpływają również wspomnienia. Potrawy pobudzając kubki smakowe, wysyłają informacje do mózgu, by przywołać w pamięci konkretne wydarzenia lub okoliczności. Osoby dorosłe rzadko sięgają po potrawy, do których spożywania były w dzieciństwie nakłaniane. Z sentymentem wracają natomiast w swoich podróżach kulinarnych do smaków, które przywołują w nich pozytywne skojarzenia.
Według ekspertów najskuteczniejszym sposobem na poprawę samopoczucia są posiłki łatwe w przygotowaniu i lekkostrawne. Najlepiej, aby były przygotowane z maksymalnie 5 składników, ponieważ tylko wtedy jesteśmy w stanie rozpoznać wszystkie smaki.
Comfort food – w Polsce i na świecie
Comfort food jest bardzo różne w zależności od danego państwa, kultury, choć można znaleźć wspólne punkty. Taką potrawą jest na przykład rosół, pizza, grzanki z serem i keczupem (w Polsce w postaci zapiekanki, którą wiele osób pamięta jeszcze z czasów szkolnych). Dużym sentymentem w wielu krajach cieszą się także zupa pomidorowa, domowa szarlotka, czekolada na ciepło i oczywiście lody, które bywają lekiem na całe zło.
Poniżej przedstawiamy krótką listę międzynarodowego „comfort food”.
- Hiszpania – croquetas de jamon (krokiety z szynką serrano)
- Japonia – okayu (kleik ryżowy)
- Rosja/Ukraina – barszcz
- Francja – clafoutis (deser składający się ze świeżych wiśni upieczonych pod warstwą ciasta)
- Kanada – poutine (grubo krojone frytki podawane na gorąco, polane gęstym sosem), gravy (w smaku przypominającym sos pieczeniowy)
- Filipiny – kare-kare (filipiński gulasz z pikantnym sosem orzechowym)
- Kuba – picadillo (nadzienie najczęściej do tortilli przyrządzane z mięsa mielonego (najczęściej wołowiny), warzyw i owoców: pomidorów, papryki, cebuli, ziemniaków i bananów, z dodatkiem przypraw: czosnku, pieprzu, majeranku, goździków, cynamonu, tymianku i rodzynek)
- Meksyk – chilaquiles (danie podawane zazwyczaj na śniadanie. Składa się z chrupkich tortilli, zwanych totopos w czerwonym sosie z pomidorów i chili, z dodatkami typu ser i cebula)
- Irlandia – colcannon (rodzaj purée z ziemniaków z dodatkiem poszatkowanego jarmużu lub kapusty)
- Jamjka – zupa ogonowa
- Indie – moong dal khichdi (ryż z soczewicą)
- Bliski Wschód – kibbe (mięsno-burgolowe kulki nadziewane mięsem i orzeszkami pinii)
- Grecja – moussaka (zapiekane danie przygotowywane na bazie bakłażana. pomidorów oraz mielonego mięsa, z sosem beszamelowym, posypane żółtym serem)
- Indonezja – pisang goreng (smażone banany)
- Sri Lanka – kottu roti (rodzaj smażonego makaronu)
- Włochy – spaghetti alla carbonara
- Polska: barszcz z uszkami, bigos, boczek, budyń waniliowy z malinami, kotlet schabowy, flaki, golonka, gulasz, zupa grzybowa, jagody ze śmietaną, kapuśniak, kopytka, łazanki, makaron ze śmietaną i truskawkami, mielone z ziemniaki i mizerią, naleśniki z twarogiem, zupa ogórkowa, pierogi, placki ziemniaczane, rosół, sernik, śledź w oleju, zupa pomidorowa, żurek.
Każdy z nas posiada własne, indywidualne „Comfort food”. Tak to się nieszczęśliwie składa, że jedzenie na pocieszenie zwykle zawiera sporo węglowodanów. Dlatego ważne, aby „comfort food” było jedynie odskocznią, a nie sposobem radzenia sobie ze stresem czy też jego „zajadaniem”.