Otyłość u dzieci i młodzieży – przyczyny epidemii XXI wieku!
Aktualizacja: 26 marca, 2024
Polskie dzieci znajdują się niestety na czołowych miejscach w wielu zestawieniach otyłości wśród różnych grup wiekowych. Otyłość to nie problem, który można zepchnąć na margines i go nie zauważyć. Niestety choroba ta nie dotyczy pojedynczych jednostek, a grup dzieci.
Gazeta Wyborcza rok temu w swoim artykule zamieściła takie zdanie: „Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Nadwagę ma już 29 proc. jedenastolatków. Grubsze są tylko dzieci w Grecji, Portugalii, Irlandii i Hiszpanii. Jak tak dalej pójdzie, to w tej niechlubnej konkurencji w ciągu dekady dogonimy rekordzistów z Ameryki”. Badania prof. Chrzanowskiej wraz z zespołem Instytutu Żywności i Żywienia wykazały, że przez ostatnie 30 lat w Warszawie, w przedziale wiekowym 11–15 lat, nastąpił 3 – krotny wzrost otyłości wśród chłopców i 10 – krotny wśród dziewcząt. Wyniki badań przeprowadzonych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) informują, że otyłość trzykrotnie wzrosła na przestrzeni 20 lat wśród dzieci i młodzieży.
A czym jest otyłość?
Definicje wskazują, iż jest to niepożądany przyrost tkanki tłuszczowej, który jest wynikiem zaburzenia odżywiania, czyli najprościej mówiąc – dziecko otrzymuje więcej jedzenia niż potrzebuje. Ważne by podkreślić, że niewielki odsetek nadwagi dzieci, bo tylko 5 % ma związek z chorobami, np. niedoczynnością tarczycy, a aż 95% to wynik przekarmienia!
Otyłość u dzieci
Należy pamiętać, że otyłe dzieci będą otyłymi dorosłymi. Jeśli masa ciała dziecka do 5 roku życia będzie zaburzona to przełoży się to na tendencję do tycia w przyszłości. Jest to związane z metabolizmem, który we wczesnym okresie życia zostanie zaprogramowany na gromadzenie tkanki tłuszczowej. Co ciekawe, otyłość jest związana ze snem. Badania nad dziećmi w wieku od 3 do 5 lat wskazały, że zwiększenie liczby godzin snu sprzyja zmniejszaniu ryzyka otyłości, ważne jest więc, by w dziecku wyrabiać prawidłowe nawyki związane ze snem.
Otyłość u młodzieży
W przypadku starszych dzieci również nie jest dobrze. Cytowane przez Gazetę Wyborczą dane informują o niskiej samoocenie nastolatków, ponieważ aż 11% uważa się za grube, a nadwagę dostrzega u siebie aż 43% dziewcząt i 33% chłopców. Biorąc pod uwagę, że w diecie młodych ludzi często goszczą składniki o niskiej wartości odżywczej, młodzież zaopatruje się w sklepikach i często podjada słodkie i wysokokaloryczne przekąski, a także unika aktywności fizycznej, dane te nie mogą dziwić.
Otyłość u dzieci i młodzież – przyczyny
Jakie są możliwe przyczyny tego zjawiska? Cytując słowa dr Walawskiego, który zajmuje się otyłością wśród dzieci:”To my, dorośli, robimy z nich grubasy”. Poprzez dawanie złego przykładu dzieciom, a więc objadanie się przed telewizorem i serwowanie na co dzień mało odżywczych, niezdrowych i tuczących produktów, dajemy dzieciom przyzwolenie na kupowanie oraz spożywanie takich produktów. Co więcej, rodzice sami często dają pieniądze dzieciom na zakup słodyczy i przekąsek, przyczyniając się tym do tycia swoich pociech. Nie bez znaczenia jest także to, czy spożywamy posiłki razem czy oddzielnie. Wspólne i regularne posiłki niwelują chęć podjadania między nimi, dzięki temu organizm ma czas rozłożyć zjedzone produkty i odpocząć.
Ponadto łatwa dostępność dań typu fast food, słodyczy, napojów słodzonych w sklepikach szkolnych i zbyt częste występowanie w jadłospisie tłuszczów, a mniejsze warzyw i owoców powoduje, że dzieci przybierają na wadze. Dodatkowym czynnikiem jest zmniejszona aktywność fizyczna, zarówno ta szkolna poprzez zwalnianie dzieci z lekcji wychowania fizycznego, ale także ta pozaszkolna – dzieci przesiadują więcej przed komputerem i telewizorem. Z tym aspektem związany jest kolejny czynnik – posiadanie własnego pokoju oraz bycie jedynakiem. Ta zależność widoczna jest zwłaszcza u chłopców (20% jedynaków ma nadwagę), a jak wiemy przesiadywanie w samotności i spędzanie czasu na rozrywkach nie sprzyja redukcji tkanki tłuszczowej.
Otyłość dotyczy coraz większej grupy dzieci, a najnowsze badania stawiają je w czołówce najszybciej przybierających na wadze osób. Podkreśla się, że niewiele je dzieli przed zajęciem czołowego miejsca na podium, przed dziećmi z Ameryki. Nie jest to chlubny wynik. Niestety na ten rezultat mają wpływ w dużej mierze dorośli kupując i przyzwalając dzieciom na jedzenie słodyczy czy fast foodów. Także cicha zgoda i brak zaangażowania w wysiłek fizyczny powoduje, że zarówno u dzieci, jak i dorosłych gromadzi się nadmiar tkanki tłuszczowej. A przecież to dorośli powinni stanowić przykład dla młodzieży i dzieci!
Kiedyś panowało przekonanie, że dziecko otyłe to dziecko zdrowe. Dziś już wiemy, że to nieprawda, a otyłość – oprócz problemów z postrzeganiem własnego ciała – może powodować choroby zdrowotne związane z układem pokarmowym czy sercowo – naczyniowym. Pamiętajmy więc o zbilansowanej i odpowiedniej diecie oraz o wspólnej aktywności fizycznej dla naszych pociech. Na pewno będą wtedy szczęśliwe!