Nadmierny apetyt na słodycze – czy można go poskromić?
Aktualizacja: 26 marca, 2024
Czytając artykuł na temat przyczyn nadmiernego apetytu możecie już śmiało stwierdzić, gdzie leży źródło waszych problemów. Jeśli zostało ono zlokalizowane, czas teraz na przedstawienie kilku praktycznych i skutecznych sposobów na walkę z podjadaniem oraz na nadmierną chęcią na słodycze.
Wielu z was zapewne załamuje myśl, że nie jesteście w stanie zmienić waszego uwielbienia do jedzenia i podjadania. Jednak nie jest to przeszkodą do tego, by zlikwidować napady głodu, który niweczy wszelkie dietetyczne plany. Ważne by jeść zdrowo, wartościowo i treściwie, a kiedy przygotowywane posiłki będą posiadały wszystkie te trzy cechy – głód nigdy nie będzie wam straszny. O przyczynach nadmiernego apetytu przeczytasz tutaj.
Jak opanować apetyt?
W przypadku osób, których problemem jest nieregularne jedzenie, czy niespożywanie odpowiednich jakościowo pokarmów, opanowanie apetytu wydaje się być stosunkowo proste. Wystarczy zamienić śmieciowe jedzenie na jedzenie wysoko odżywcze, takie jak: kasze, ziemniaki, pełnoziarniste produkty czy orzechy, które na długo zaspokoją głód i zapełnią zasoby składników odżywczych. Warto sprawdzić również tabelę indeksu glikemicznego i wybierać produkty, które mają w punktacji maksymalnie 40. Nie jest dobrym pomysłem podjadanie owoców w przerwach między posiłkami, ponieważ wzmagają one prace naszych soków trawiennych, przez co jeszcze bardziej możemy odczuwać głód.
W kwestii osób cierpiących na nadmierny apetyt o podłożu psychicznym, rozwiązań istnieje wiele. Jeśli ktoś jest podatny na zmiany i adaptację, dobrym rozwiązaniem jest zakupienie książek dotykających naszego problemu, samooceny czy wyglądu lub w przypadku niepodatności na zmiany wybrać się do psychologa i porozmawiać z nim szczerze o naszym problemie. Głód może nie wynikać tylko z kwestii potrzeby organizmu, ale obsesyjnego myślenia wyłącznie o jedzeniu i kojarzenia go z czymś niezwykle przyjemnym.
Podjadanie często wynika nie tylko z problemów natury neurologicznej, ale po prostu z nudy, która sprawia, że nie mając się czym zająć myślimy o jedzeniu. Na to również jest świetny sposób, który sama aktualnie stosuję, mianowicie – płyny. Picie napojów, pomiędzy głównymi posiłkami sprawia, że jesteśmy w stanie oszukać nasz apetyt. Nie mówię tutaj oczywiście o słodkich napojach, kupnych sokach czy co gorsza słodzonych kawach i czekoladach, mam na myśli ciepłe herbaty, zioła oraz soki z przetworów. Popijanie co jakiś czas ciepłych herbat, szczególnie w okresie zimowym , nie tylko wpłynie pozytywnie na nasze zdrowie, ale również zapobiegnie wychładzaniu organizmu. Polecam w szczególności sok z pigwy, który wspaniale rozgrzewa i zawiera duże ilości witaminy C, sok z aronii, bzu, a także pokrzywę lub mieszanki ziół, które dostać możemy w sklepach ekologicznych. Jest to sposób banalnie prosty, a pozwalający odpędzić natrętne myśli. Spróbujcie sami.
Jak poskromić apetyt na słodycze?
Jeśli wymienione przeze mnie powyżej metody poskutkują, lecz wciąż nie będziecie mogli powstrzymać się od sięgania po słodkie przekąski, to muszę przyznać, że jesteście niezwykle wytrzymali. Ale i na to są sposoby, więc nie ma sensu załamywać rąk.
Apetyt na słodycze może wynikać z różnych problemów oraz nawyków, jednak jeśli mamy nieposkromioną chęć na czekoladę, czekoladowe batoniki, kremowe polewy czy masy tortowe, warto zbadać sobie krew pod kątem niedoborów mikro lub makroelementów czy witamin. Często chęć na słodycze wynika po prostu z faktu, iż mamy niedobory magnezu, węglowodanów czy innych składników, które możemy dostarczyć w szybki sposób, zjadając np. kawałek czekolady.
Jedną z metod, która jest długotrwała, ale niezwykle skuteczna, jest wyrobienie w sobie psychicznej odporności. Chodzi mi w tym momencie o to, by uświadomić sobie, jak dużo niewłaściwych, szkodliwych substancji i pustych kalorii dostarczamy sobie pochłaniając wszystkie niezdrowe przekąski. Podstawowym krokiem, by porzucić słodycze jest rozpoczęcie dbania o własną sylwetkę i świadomość funkcjonowania naszego organizmu. Traktowanie własnego ciała jak worka na śmieci jest brakiem szacunku do samego siebie.Zrozumienie tego pozwoli natychmiast odstawić pożywienie, które nie służy naszemu ciału.Pamiętajmy, że senność, zły nastrój, zmiany humoru, kłopoty z zasypianiem, trądzik są spowodowane właśnie tym, co jemy. Spójrzmy na siebie, na to jak funkcjonujemy w ciągu dnia oraz własne samopoczucie, a może być to kluczowe dla wyboru jakości naszych posiłków.
Większość trenerów personalnych światowej sławy, szczególnie w branży fitness, powtarza jedno podstawowe zdanie, które moim zdaniem jest niezwykle motywujące, gdy mam ochotę sięgnąć po coś niezdrowego. Mianowicie – „Don’t eat things which not support you!”. Co w odniesieniu do budowania sylwetki oznacza wprost: „nie jedz niczego, co nie wspiera twojej walki o swoje cele”. Za każdym razem, gdy patrzysz na te wszystkie słodkości, powtórz to sobie w głowie kilka razy. Na pewno zadziała.
Przyczyn nadmiernego apetytu może być wiele, jednak większość z nich wymaga obserwowania samego siebie, a rozwiązanie tego problemu tkwi tylko i wyłącznie w zmianie nawyków i wytrwałym dążeniu do celu. Musimy pamiętać, że zmiana złych nawyków to proces i nic nie dzieje się od razu. Pierwszym krokiem do sukcesu jest dostrzeżenie problemu, a gdy już to zrobimy – uderzenie w niego i rozwiązanie. Kontrolujmy więc własne ciała i obserwujmy co działa na nas dobrze, a co źle. Warto traktować swoje ciało jak przyjaciela i dostarczać mu tylko takie pożywienie, z którego będzie zadowolony.