Wrotycz – właściwości, na pasożyty, kleszcze. Nalewka z wrotyczu
Aktualizacja: 8 maja, 2024
Niegdyś powszechnie stosowany jako cudowne lekarstwo, dziś w Unii Europejskiej uchodzi za roślinę toksyczną. Złocistożółte kwitnące ziele wrotyczu pospolitego w naszym kraju jest dość pospolite, jak również często obecne w sierpniowych bukietach. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak wiele składników biologicznie czynnych kryją surowce Tanacetum vulgare.
Wrotycz pospolity
W okresie letnim, mniej więcej od lipca do września, na łąkach, przydrożach, wzdłuż brzegów lasów i zarośli można spotkać roślinę o złocistożółtych kwiatach zebranych w charakterystyczne koszyczki. Wrotycz pospolity, znany pod łacińską nazwą Tanacetum vulgare L,. jest rośliną niezwykle aromatyczną o korzennym zapachu, przypominającym nieco zapach kamfory. Choć sam surowiec, jak i jego przetwory, straciły obecnie znaczenie w lecznictwie, warto sięgnąć do praktyk znanych zielarzy i przyjrzeć się bliżej tej pospolitej roślinie.
Wrotycz – właściwości
Surowiec leczniczy stanowią nadziemne części rośliny: ziele, kwiaty (koszyczki), liść oraz owoc. Ziele wrotyczu zawiera do 0,6% olejku eterycznego, kwiaty zaś 1–1,5% olejku, którego głównym składnikiem jest β-tujon (około 60–70%). Swoje terapeutyczne właściwości Tanacetum vulgare zawdzięcza obecności właśnie β-tujonu oraz laktonów seskwiterpenowych, które również wpływają na aktywność surowca [1]. W tradycyjnej medycynie ludowej ziele wrotyczu używano przy zaburzeniach żołądkowych, zaś stosowany zewnętrznie przynosił ulgę przy stłuczeniach, obrzękach, siniakach, zwichnięciach, bólach reumatycznych i chorobach skóry (trądzik pospolity, trądzik różowaty, łuszczyca). Substancje biologicznie czynne zawarte we wrotyczu pospolitym wykazują działanie przeciwzapalne, silnie odkażające, przeciwbólowe, rozkurczowe, uspokajające, przeciwdepresyjne oraz odtruwające. W świetle współczesnej wiedzy preparaty z Tanacetum vulgare winny być uznawane za jedne z najsilniejszych i najpewniejszych środków o właściwościach żółciotwórczych, jak również żółciopędnych [3]. Dzięki obecności laktonów i terpenów Tanacetum vulgare zwiększa odporność organizmu na zakażenia, a wodne wyciągi z jego ziela są skuteczne w leczeniu chorób zakaźnych: odry, grypy, anginy i szkarlatyny. Obecnie, w lecznictwie znajduje zastosowanie jedynie alkoholowy wyciąg z kwiatów wrotyczu, który wchodzi w skład płynu do stosowania zewnętrznego (na skórę) „Artemisol” w przypadku wszawicy i świerzbu [1].
Wrotycz na pasożyty
Szereg substancji odkażających zawartych w Tanacetum vulgare sprawił, iż od najdawniejszych czasów stosowany był jako środek przeciwrobaczy do zwalczania robaków obłych (glista ludzka, owsik), robaków płaskich, owadów i roztoczy pasożytniczych. Sporządzany z Tanacetum vulgare ocet wrotyczowy (Acetum Tanaceti) zyskał uznanie w leczeniu wszawicy. Niektórzy zielarze uważają, iż sproszkowane owoce wrotyczu, jak również uzyskane z nich wyciągi, wykazują dużą skuteczność w zwalczaniu pasożytów. Sproszkowane surowce można wymieszać z miodem i zażywać doustnie w ilości 3–4 g, dwa razy dziennie (rano i wieczorem) [4]. Do rzadkich jak również niezwykle trudnych do leczenia chorób pasożytniczych należy akantameboza. Badania dowodzą, iż i tu zastosowanie może znaleźć fitoterapia, bowiem ekstrakty uzyskane już z 25 g suchej rośliny Tanacetum vulgare wykazują silne właściwości terapeutyczne względem szczepów Acanthamoeba spp [1, 2]. Pożądane rezultaty zastosowania substancji zawartych w Tanacetum vulgare w połączeniu z innymi terapeutykami wykorzystano również w zwalczaniu Trypanosoma cruzi oraz Leishmania amazonensis [1].
Wrotycz na kleszcze
Charakterystyczny korzenny, nieco kamforowy zapach wrotyczu może być wykorzystany jako naturalny środek odstraszający muchy, mrówki, mole, komary, a nawet kleszcze. Wyniki badań doktora Różańskiego potwierdzają zasadność stosowania wyciągów z Tanacetum vulgare w zwalczaniu kleszcza, świerzba, swędzika i nużeńca.
Nalewka z wrotyczu
Sporządzona na 70% alkoholu nalewka z wrotyczu wykazuje działanie rozgrzewające, przeciwbólowe i przeciwreumatyczne. Idąc śladami medycyny naturalnej, warto spożytkować szereg dobrodziejstw z ziela Tanacetum vulgare, sięgając po specyfiki (napar, odwar, nalewka, tonik, maść, ocet bądź ziołowe mieszanki) pomocne w walce z rozmaitymi schorzeniami. Należałoby jednak pamiętać, iż z uwagi na obecność alkoholu etylowego oraz substancji aktywnych zawartych w roślinie, nalewki wrotyczowej nie należy zalecać kobietom ciężarnym i karmiącym.
Składniki:
- 1 szklanka świeżego lub suchego i zmielonego ziela
- 250–300 ml 4 –70% alkoholu etylowego
Przygotowanie:
Świeże bądź suszone ziele zalać alkoholem, macerować przez 7 dni w szczelnie zamkniętym naczyniu i w ciemnym miejscu. Po tym okresie przefiltrować.
Stosowanie:
Zażywać 2–3 razy dziennie po 10 ml w 100 ml wody. Ponadto do płukania (1 łyżka nalewki na ½ szklanki wody), okładów, przemywania skóry i pędzlowania skórnych zmian chorobowych (nierozcieńczona). Nierozcieńczoną nalewkę można stosować zewnętrznie, wcierając ją w obolałe kończyny dolne i stawy [3].
„Nie zaobserwowałem objawów zatrucia przy przyjmowaniu dawki 200–220 ml naparu i odwaru, 4 razy dziennie ( 2–3 łyżki suszonego ziela na 2 szklanki wrzącej wody)” [3].
Wielu specjalistów w dziedzinie fitochemii, weryfikując skład nowoczesnych, dość drogich preparatów na bazie wyciągów z egzotycznych roślin, zauważa, iż takowe posiadają sporo substancji czynnych zawartych właśnie w Tanacetum, co czyni go surowcem godnym uwagi i zainteresowania. Jednakże, jak głosi stare przysłowie: „każdy kij ma dwa końce”, bowiem z uwagi na obecność toksycznego β-tujonu, zaleca się zachowanie ostrożności w stosowaniu preparatów z wrotyczu. W świetle współczesnych doniesień naukowych, jak dotąd nie zaobserwowano objawów zatrucia przy stosowaniu przetworów z Tanacetum vulgare w zalecanych dawkach. Kończąc niniejsze rozważania, jak mawiał niemiecki lekarz, a zarazem ojciec fitochemii i farmakognozji – Paracelsus: „wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”.
Literatura:
- Derda M., Hadaś E., Thiem B., Wojt W., Wojtkowiak – Giera A., Cholewiński M., Skrzypczak Ł. 2012. Tanacetum vulgare L. jako roślina o potencjalnych właściwościach leczniczych w Acanthamoeba keratitiis. Nowiny Lekarskie, 81, 6, 620-625.
- Hadaś E., Derda M. 2014. Rośliny lecznicze w chorobach wywoływanych przez pasożytnicze pierwotniaki. Hygeia Public Health, 49, 3, 442-448.
- Różański H. Fitoterapia chorób wątroby i pęcherzyka żółciowego. espz.pl/materialy/hepar.pdf.
- Różański H. Wrotycz – Tanacetum w praktycznej terapii Wrotycz – Tanacetum w terapii chorób skórnych (trądzik – acne, łuszczyca – psoriasis) Tanacetum vulgare Linne/ Chrysanthemum vulgare (L.) Bernhardi, Medycyna dawna i współczesna. Dr Henryk Różański; nauki medyczne i biologiczne; fitoterapia, fitochemia…, www.rozanski.ch/tanacetum.html.
Chciałabym zastosować wcierke z naleeki na świerzbowca u szczeniaka 1,2 kg czy mogę go bezpiecznie posmarować?
4-70% alkoholu etylowego… rozrzut trochę duży :((((
dużo wrotyczu rośnie i nas w Siemianicach: http://www.siemianice.com.pl
Piłam przez tydzień i bolał mnie żołądek bardzo. Szkoda, ponieważ wrotycz ma ważne właściwości.
Są dwie opcje: 1. Za duża dawka, w przypadku wrotyczu, krwawnika, piołunu trzeba przestrzegać odpowiednich proporcji ziela, bo zawierają tujon. 2.zdechły pasożyty, ich rozkładające się resztki wydzielają toksyny, dla tego należy jednocześnie spożywać probiotyki i pić olej, np. lniany lub kokosowy aby organizm łatwiej i szybciej je usunął z organizmu. Stawiam na opcję nr. 2 pozdrawiam serdecznie
Piję wrotycz od roku , już po pierwszym wypiciu organizm niesamowicie reaguje po kilku miesiącach moje wypryski zaczeły znikać polecam user123
Piję wrotycz od roku , już po pierwszym wypiciu organizm niesamowicie reaguje : po kilku miesiącach mojej guzik na ciele pod skórą zaczęły się rozmywać, maleć.polecam.Piotr.