Rygorystyczne diety i ich wpływ na przejadanie się
Aktualizacja: 19 marca, 2024
Ja zazwyczaj świetnie radzę sobie z dietą. Ograniczam jedzenie, nie chcę znów przytyć. Kiedy mam dobry okres potrafię nie jeść i dwa dni. Wtedy nawet nie ciągnie mnie do jedzenia. Sama mam sporo zajęć i nie mam na to po prostu czasu. Jednak kiedy przychodzą problemy w pracy czy w domu, zaczynam jeść i jeść. Zazwyczaj zaczyna się od małej kanapki, a potem przeradza się w długą ucztę wieczorną. Wtedy jem wszystko co wpadnie mi w ręce. Na chwilę czuję się lepiej, ale potem mam straszne wyrzuty sumienia, boli mnie brzuch i znów czuję, że wszystko zaprzepaściłam
– opowiada piękna kobieta o ciężkim bagażu nadprogramowych kilogramów.
Efekty rygorystycznych diet
Zastanawiacie się pewnie, jak to możliwe, że człowiek tak usilnie kontrolujący swoje jedzenie tyje? W analizach psychologicznych skupiających się na zachowaniach związanych z odżywianiem Herman i Polivy sugerują, iż istnieje związek przyczynowy pomiędzy odchudzaniem się i objadaniem. Oznacza to, że ograniczenie spożycia posiłków przez osoby będące na diecie prowadzi do… objadania się. Ograniczenia dietetyczne nie tylko poprzedzają przejadanie się, lecz również są ich przyczyną. Innymi słowy wpadamy w błędne koło: dostrzegamy u siebie kilka zbędnych kilogramów, więc postanawiamy ograniczyć jedzenie. Natomiast owe ograniczenia wywołują przejadanie się. Finalnie osoba będąca na diecie, która ulegnie pokusie „poucztowania” zaczyna ponownie stosować dietę tym razem bardziej restrykcyjną, ponieważ „przydarzyło jej się owe małe, czy też trochę większe obżarstwo”. Zwiększenie restrykcyjności diety prowadzi do kolejnego napadu objadania się itd.
Z kolei Ruderman i Wilson w swoich badaniach zaobserwowali, że osoby będące na diecie, po zjedzeniu wysokokalorycznego dania zjadały większe posiłki, niż osoby, które jako pierwsze zjadały mniejkaloryczne danie. W praktyce również obserwujemy, że zjedzenie mocno kalorycznego posiłku np. kilku chipsów wieczorem, będzie sprzyjało pobudzeniu apetytu na inne smakołyki. Osoby, które starają się komponować swoje posiłki racjonalnie nie będą gnębione przez tego rodzaju pokusy.
W rezultacie stosowanie rygorystycznych ograniczeń żywieniowych często prowadzi do napadów przejadania się. Wyjaśnienia przyczyn takiego zachowania upatruje się w trzech mechanizmach:
- Przeciwregulacji – kiedy przejadanie się jest następstwem spożycia wysokokalorycznego dania wstępnego.
- Rozhamowania – mamy z nim do czynienia, kiedy osoba stosująca ograniczenia, poddaje się napadom jedzenia wskutek obniżenia nastroju lub negatywnych emocji. Jedzenie staje się środkiem na złagodzenie przykrych doznań.
- Efekt „pal licho” – pojawia się najczęściej, gdy w trakcie stosowania ograniczeń żywieniowych lub nawet niedojadania, zjemy coś czego zgodnie z zasadami naszych ograniczeń powinniśmy unikać. Dotyczy to nie tylko pewnych produktów, ale również ich ilości. Po zjedzeniu takiego „zakazanego owocu” rzucamy całą dietę zakładając, że i tak właśnie ją zniweczyliśmy.
Klesges, Isbell i Klesges obserwując zachowania żywieniowe osób stosujących dietę i nie stosujących ograniczeń żywieniowych zauważyli, iż osoby stosujące ograniczenia żywieniowe, spożywały realnie mniejszą ilość kalorii dziennie, niż osoby nieograniczające się. Jednak ci pierwsi spożywali znacznie więcej tłuszczu w posiłkach. Natomiast badania Wardle’a i Beales’a dowodzą, iż osoby odchudzające się poprzez stosowanie ograniczeń żywieniowych spożywają więcej kalorii niż osoby, które w ramach zrzucenia nadmiernych kilogramów zaczęły uprawiać sport. Co więcej osoby otyłe będące na diecie, przyjmowały również więcej kalorii w posiłkach niż osoby otyłe nie będące na diecie i nie uprawiające sportu.
Podsumowując, stosowanie restrykcyjnych diet paradoksalnie staje się przyczyną nadmiernego objadania się, przejadania oraz napadowego objadania się, a w rezultacie wzrostu wagi ciała. Dlatego też powinniśmy decyzję o przejściu na dietę podejmować rozsądnie.
Literatura:
Ogden J. Psychologia odżywiania się Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2011, ISBN 978-83-233-3051-6