Jesienna depresja – leczenie, objawy i przyczyny tej sezonowej chandry!
Jesień to czas, kiedy dzień staje się coraz krótszy, a za sprawą tego – słońce góruje na niebie przez niewielką ilość czasu. Dni stają się coraz bardziej pochmurne i deszczowe, to wszystko ma wbrew pozorom wielki wpływ na nasze samopoczucie, które przez niedobór słońca może się pogorszyć. To wszystko może prowadzić do depresji, którą nazywamy „sezonową” ze względu na pewien okres wzmożonego ryzyka jej występowania w okresie jesienno – zimowym. Dotyka ona zarówno kobiet jak i mężczyzn…
Depresja to choroba psychiczna, jednak często bagatelizujemy jej objawy i czekamy aż minie, tak jak przeziębienie. Kiedy rozpoznamy jej symptomy, które będą trwały więcej niż dwa tygodnie, powinniśmy udać się do lekarza, najlepiej psychologa. Depresja kojarzy nam się z odczuwaniem smutku czy przygnębienie, często dochodzi do tego również brak energii i uczucie zmęczenia. Depresja jest w dzisiejszych czasach chorobą cywilizacyjną, zmaga się z nią wielu ludzi. Utrudnia ona prowadzenie normalnego życia, dlatego tak ważne jest abyśmy zareagowali wcześniej na jej objawy i zaczęli ją leczyć.
Jesienna depresja – objawy
Objawy depresji mogą być często mylone ze zwykłym przygnębieniem a ciągłe osłabienie i rozdrażnienie możemy tłumaczyć sobie zmianą pogody czy też trudniejszym okresem w pracy. Do kolejnych objawów depresji możemy zaliczyć: brak koncentracji, niskie poczucie własnej wartości, zmiany apetytu, nadmierna senność, niepokój, lęk, osłabienie popędu seksualnego, zobojętnienie na życie. Objawy mogą być różne i występować z różna siłą, jest to sprawa indywidualna, jednak ich długotrwałe występowanie powinno zaalarmować konieczność wizyty u psychologa bądź psychiatry.
Jesienna depresja – przyczyny
Za najczęstszą przyczynę depresji sezonowej uważa się niedobór światła słonecznego, którego podczas jesieni czy zimy nam brakuje. Duży wpływ na depresje sezonową ma też melatonina, czyli hormon regulujący sen. Melatonina uwalniana jest przez gruczoł (szyszynke) w godzinach nocnych a jej podwyższony poziom, może być jedną z przyczyn depresji sezonowej.
Jesienna depresja – leczenie
Jeżeli niektóre z objawów sezonowej depresji będą utrzymywały się około dwóch tygodni, powinniśmy udać się do psychologa, który przepisze nam odpowiednie dla nas lekarstwa. Jednak aby do tego nie dopuścić, starajmy się sięgnąć po inne środki leczenia. Często słyszy się o fototerapii, czyli leczeniu depresji światłem ze specjalnych lamp fluoroscencyjnych, dzięki niej poziom melatoniny w naszym organizmie reguluje się. Kolejnym, tym razem domowym sposobem, który pomoże nam przepędzić jesienną chandrę, może być dziurawiec. W aptece możemy go dostać pod postacią herbaty ziołowej bądź tabletek. Pamiętajmy jednak, że nie możemy korzystać ze wszystkich trzech sposobów leczenia naraz i powinniśmy zdecydować się, w zależności od tego jak oceniamy postęp choroby, tylko na jeden z nich.
Depresja sezonowa może dopaść każdego z nas, jest to w dużej mierze zależne od zmiany pogody. Nic w tym dziwnego, wyglądając przez okno i widząc kolejny pochmurny i deszczowy dzień, nie chce nam się robić kompletnie nic. Jednak możemy zapobiec zimowej chandrze, wystarczy tylko, że zaczniemy więcej przebywać na zewnątrz, spotykać się ze znajomymi, zaczniemy ćwiczyć, biegać. Po wysiłku fizycznym polepszy się nasze samopoczucie i będziemy mogli ustrzec się przed niechcianą chorobą. Jeżeli zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy podatni na jesienne chandry, to postarajmy się znaleźć sobie jakieś pożyteczne zajęcie na czas jesieni oraz zimy, wtedy nie dopuścimy do rozwinięcia się sezonowej depresji.
jak dzień się kurczy to zaczynam brać wit D . I tak do wiosny. Jak ktoś nie próbował to polecam 🙂