Stres i aspekty żywieniowe u osób pracujących
Dla wielu z nas jedzenie jest bardzo ważnym elementem dnia codziennego, ponieważ pozwala odreagować różne sytuacje. Niektórzy świadomie sięgają po coś słodkiego, by uczcić sukces lub w gronie najbliższych spędzić czas. Jest ono nieodłącznym towarzyszem w postaci przekąsek, słodyczy w sytuacjach, w których towarzyszą pozytywne emocje. Zdarza się także, że po określone produkty sięgamy w momentach trudnych, stresujących, które wprowadzają w negatywny nastrój. Dzieje się tak również, gdy towarzyszy nam stres związany z pracą – w przekąskach szukamy uspokojenia.
Stres
Stres jest bardzo mocno powiązany z odżywianiem. Od stanu w jakim znajduje się nasz organizm zależy, jak zareaguje w sytuacji stresowej. Ważne, aby organizm był w jak najlepszej formie, a więc abyśmy zapewnili mu wszystkie składniki odżywcze. Dzięki nim nasze ciało pomaga nam przetrwać trudne chwile. Hormony stresu doprowadzają do obniżenia poziomu magnezu, a jeśli mamy go niewiele to może dojść do zaburzeń rytmu serca, wzmożonej pobudliwości nerwowo-mięśniowej czy możemy odczuwać znaczne zmęczenie fizyczne i psychiczne. Nie bez powodu mówi się, że stres obniża odporność organizmu zwiększając tym samym szansę na zachorowanie. Zmniejsza się wówczas poziom antyoksydantów, głównie witaminy C i E. Co ciekawe, gdy doświadczamy stresogennych sytuacji przekłada się to na na zwiększenie poziomu tkanki tłuszczowej. Nie da się także pominąć widocznej zależności między stresem a jedzeniem.
Otóż niektórzy z nas na trudne sytuacje reagują sięgając po jedzenie, którego zadaniem jest między innymi rozładowanie napięcia. Reakcja odwrotna nie jest także niczym zaskakującym – zapewne zetknęliśmy się z przypadkami osób, które twierdzą, że nie mogą nic przełknąć – właśnie ze względu na stresującą dla nich sytuację. Taką zależność bardzo dobrze obrazuje analiza poziomu neuroprzekaźników. Mianowicie niski poziom serotoniny jest związany z przeżywaniem przykrych zdarzeń, a skutkiem takiego stanu jest zwiększenie apetytu na węglowodany. Nadmiernie wydziela się także kortyzol, który również powoduje chęć na sięgniecie po coś do jedzenia. Dodatkowe badania nad tymi aspektami wskazują, iż komórki nerwowe w wyniku stresu wydzielają zwiększone ilości neuropeptydu Y (pobudza łaknienie), a ten, w towarzystwie cukrów i tłuszczów, które zjadamy, doprowadza do gromadzenia się tkanki tłuszczowej w organizmie.
Stres a emocje
Emocje, które pojawiają się na skutek zdarzeń stresujących mają znaczący wpływ na nawyki żywieniowe. Badania przeprowadzone w grupie studentów pokazały, że osoby bardziej zestresowane charakteryzowały się mniej zdrowymi nawykami żywieniowymi aniżeli studenci, u których zaobserwowano niższy poziom stresu. Tego typu reakcje były związane z otrzymywanym wsparciem emocjonalnym od innych oraz umiejętnością radzenia sobie z emocjami w trudnych momentach.
Istotne jest także to, w jaki sposób wykorzystujemy poszczególne stany emocjonalne, a zdarza się, że to one decydują o tym co jemy. Jedzenie może służyć do podtrzymywania przyjemnych emocji, ale także do redukowania tych nieprzyjemnych i niepożądanych. Badania pokazały, że słodycze są najczęściej wybierane, gdy towarzyszyły osobom takie emocje, jak smutek, złość, nuda i stres, ale także miłość i radość. I tutaj zaczynają się schody, bowiem jedzenie może stać się (i często tak się dzieje) niekontrolowanym i stałym zwyczajem, który doprowadza do otyłości i zaburzeń w odżywianiu.
To, jak nasz organizm reaguje w sytuacji stresu jest przede wszystkim zależne od rodzaju stresora i aktywowanej „osi stresu”. Jeśli oddziałuje na nas stresor o charakterze ostrym, nagłym to wtedy zaczyna działać układ współczulny – rdzeń nadnerczy i powstrzymujemy się od jedzenia. Organizm wówczas się mobilizuje do szybkiego działania. Natomiast, jeśli wpływa na nas stresor chroniczny to aktywowana jest oś podwzgórze-przysadka-kora nadnerczy i podnosi się poziom kortyzolu, a więc więcej jemy.
Stres zawodowy a jedzenie
Stres związany z pracą może być oczywiście rozładowywany za pomocą różnych środków, jak alkohol, narkotyki, środki odurzające czy właśnie jedzenie. Okazuje się, na podstawie licznych badań, iż kobiety częściej niż mężczyźni „zajadają” stres związany z pracą. Widać to także w przypadku osób z wagą normalną, które to ograniczają spożywanie jedzenia, a osoby z nadwagą sięgają po różne produkty w sytuacji stresowej. Inne dane podkreślają, że stres, który się pojawia u danej osoby z powodu wysokich wymagań i przeciążenia pracą powoduje przejadanie się. Takie zachowanie oraz jedzenie w pośpiechu i sięganie po produkty w wyniku podenerwowania pozostają w związku z otyłością. Nie bez znaczenia jest także poczucie kontroli nad pracą, ponieważ gdy pojawia się wrażenie jej utraty to tym samym nasilają się negatywne nawyki żywieniowe.
Biorąc pod uwagę liczne badania, można dojść do wniosku, że zwiększenie poziomu stresu w pracy powoduje nasilenie negatywnych nawyków żywieniowych, które stopniowo mogą doprowadzać do tycia i wielu chorób związanych z tym problemem. Oczywiście, jest to także zależne od sposobu radzenia sobie każdej osoby z sytuacjami stresowymi. Niemniej, coraz częściej obserwuje się osoby sięgające po jedzenie, które w ten sposób chcą rozładować napięcie i poradzić sobie z trudnymi i przykrymi emocjami. Warto jednak skorzystać z innych możliwości, jak na przykład z aktywności fizycznej, rozmowy z bliskimi osobami czy z wieczornego relaksu. Być może, te sposoby przyniosą lepsze efekty aniżeli notoryczne sięganie po jedzenie.