Majonez: domowy vs sklepowy. Jak zrobić majonez domowy? Właściwości, korzyści, przeciwwskazania
Aktualizacja: 20 maja, 2024
Wyobrażasz sobie tradycyjną sałatkę jarzynową bez majonezu? Albo kanapkę z jajkiem? Ten tekst jest właśnie dla wielbicieli majonezu. Dowiesz się z niego między innymi, czy majonez jest faktycznie taki niezdrowy, jak mówią, i czy warto robić majonez w domu.
Czy majonez jest zdrowy? Właściwości, korzyści, przeciwwskazania
Jak większość produktów majonez sam w sobie nie jest szczególnie niezdrowy. Robi się go z oleju rzepakowego, żółtka jaj, wody i przypraw. Żółtko jaja jest tutaj niezbędne, ponieważ to dzięki niemu można połączyć olej z wodą w gładką emulsję, jaką jest majonez. Ocet, gorczyca i inne przyprawy zapewniają specyficzny smak majonezu. Jego skład to głównie tłuszcz, co przekłada się na wysoką kaloryczność (650–700 kcal/100 g). Nie można zaprzeczyć, że jest to mniej, niż dostarcza czysty olej lub masło o zawartości 82% tłuszczu. Większość tłuszczu to kwasy tłuszczowe nienasycone. Majonez zawiera też bardzo mało białka, bo około 1 grama. Zależnie od producenta produkt ten ma różną zawartość oleju i soli. Zdrowa osoba może jeść majonez bez większych przeszkód, pamiętajmy natomiast, że to dawka czyni truciznę. Dodawanie majonezu do potraw często i w dużych ilościach może zaszkodzić zdrowiu.
Osoby, które mają wysoki poziom cholesterolu LDL i trójglicerydów nie powinny jeść majonezu zbyt często. Zalecana im dieta zakłada bowiem ograniczenie tłuszczu. Dotyczy to także osób mających problemy trawienne: niestrawność, wzdęcia, refluks i zgagę. Majonez nie jest elementem diety lekkostrawnej, dlatego lepiej go ograniczyć w przypadku takich dolegliwości.
Majonezu nie wolno też podawać osobom uczulonym na jaja i gorczycę.
Czym zastąpić majonez?
Jeśli jesteś na diecie odchudzającej lub z innych przyczyn unikasz majonezu, możesz go zastąpić niskokalorycznymi zamiennikami. Dobrze sprawdzi się naturalny serek homogenizowany z dodatkiem musztardy i czarnej soli himalajskiej (czarna sól nadaje potrawie mocno jajeczny aromat). Taki zamiennik ma więcej białka i dużo mniej tłuszczu niż klasyczny majonez.
Można również zrobić majonez z białej fasoli. Podobnie jak w przypadku zamiennika z serka fasolowy majonez będzie zawierał więcej białka niż oryginał. Dodatkowo będzie bogatszy w węglowodany, magnez, potas i błonnik. Majonez z fasoli doprawiamy musztardą, odrobiną oleju rzepakowego i czarną solą, aby nadać mu charakterystyczny „majonezowy” aromat.
Czy można jeść majonez w ciąży?
W ciąży należy unikać surowych jaj, gdyż można zakazić się salmonellą. Jest to groźne zarówno dla płodu, jak i kobiety ciężarnej. W przypadku majonezu sklepowego szansa na takie zakażenie jest mała. Jaja są odkażane pod lampami UV jeszcze w hodowli, żeby zabić wszelkie drobnoustroje na ich skorupkach, zanim trafią do dalszej obróbki. Zanim partia składników zostanie włączona do produkcji majonezu, sprawdza się jej jakość i czystość mikrobiologiczną w laboratorium. Żaden producent żywności nie chce przecież, żeby ktoś zatruł się jego wyrobami, ponieważ miałby z tego powodu masę kłopotów. Dodatkowo produkcja majonezu na skalę przemysłową zakłada używanie pasteryzowanych żółtek jaj właśnie po to, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia salmonellą. Można więc uznać, że majonez ze sklepu jest bezpieczny dla przyszłej mamy.
Nie można tego powiedzieć o domowym majonezie z jaj. W warunkach domowych nie jesteśmy w stanie odtworzyć warunków sterylnego zakładu produkcyjnego. Do tego często ufamy, że jaja od babci z bazaru są zdrowsze i lepsze niż sklepowe. Łatwo zapomnieć, że takie jaja mogą mieć na skorupkach dużo więcej mikrobów niż te od dużego hodowcy. Lampy UV nie są bowiem standardowym wyposażeniem małego gospodarstwa. Jeśli nie umyje się jaj przed rozbiciem skorupki i zje na surowo, ryzyko zakażenia się salmonellą wzrasta. Oczywiście nie oznacza to, żeby takich jaj nie kupować wcale, jednak w czasie ciąży należy dużo bardziej uważać na to, z jakiego źródła pochodzi żywność.
Majonez domowy będzie miał krótszy okres przydatności do spożycia niż ten ze sklepu.
Jaki majonez wybrać: domowy czy sklepowy?
Jako dietetyk wybrałabym majonez sklepowy. Oto dlaczego.
Po pierwsze: oszczędność czasu. Zrobienie majonezu w domu wymaga nieco wysiłku i nie ma gwarancji, że wyjdzie dobry. Jeśli nie masz wprawy, możesz nie uzyskać żądanego efektu.
Po drugie: bezpieczeństwo. Na kupnym majonezie mam datę przydatności do spożycia, więc wiem, ile mogę go trzymać w odpowiednich warunkach. To gwarantuje mi producent, który ma laboratorium i środki, aby każdą partię zbadać i potwierdzić, że jest bezpieczna dla zdrowia.
Po trzecie: te majonezy praktycznie się nie różnią. Dobrej jakości majonez ma w swoim składzie olej, żółtka, wodę i przyprawy. Wystarczy uważnie zrobić zakupy, aby nie przynieść do domu produktu z masą konserwantów i zagęszczaczy.
I jeszcze na koniec: różnorodność. Majonez sklepowy ma również wariant light. Jest to produkt, który ma co najmniej 30% mniej kalorii niż klasyczna wersja. Warto jednak pamiętać, że ta modyfikacja wymusza dodanie do majonezu większej ilości stabilizatorów i zagęszczaczy. Inaczej nie będzie miał odpowiedniej konsystencji, tekstury ani smaku.
Jak zrobić majonez – przepis na majonez domowy
Jeśli mimo wszystko masz ochotę spróbować swoich sił w robieniu domowego majonezu, oto przepis.
- 1 jajo lub samo żółtko
- 350 ml oleju rzepakowego
- łyżeczka musztardy
- 2 łyżki octu
- sól i pieprz
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Jajko sparz wrzątkiem i wbij do miski. Dodaj ocet, sól i pieprz oraz musztardę. Rozmieszaj na gładką masę. Na sam koniec dodawaj olej rzepakowy, cały czas mieszając masę blenderem lub mikserem. Dodawaj olej powolutku, małym strumyczkiem. Jeśli oprócz żółtka dodasz białko jaja, Twój majonez będzie bielszy i bardziej puszysty. Gotowy majonez zużyj jak najszybciej.
Majonez jest popularnym dodatkiem do sałatek czy kanapek. Nie ma co demonizować majonezu ze sklepu, ponieważ producenci dokładają wszelkich starań, aby ich produkty były bezpieczne. To głównie od nas zależy, czy wybierzemy majonez o krótkim, czystym składzie. Robienie majonezu w domu nie jest koniecznym rozwiązaniem, zwłaszcza że powinno się go jeść w niewielkich ilościach. Majonez domowy może być w rzeczywistości mniej bezpieczny pod względem obecności bakterii salmonella niż ten kupowany w sklepie.
Literatura:
- Włodarek D., Lange E. Kozłowska L, Głąbska D., „Dietoterapia”, PZWL, Warszawa 2015, 291-310
- Jankowski, P. (2017). Zasady profilaktyki chorób układu krążenia w 2018 roku. Kardiologia Inwazyjna, 12(6), 42-48.