Freeganizm, czyli jak smakuje jedzenie ze śmietnika

🕣 Czas czytania: 2 minut

Dzień rozpoczyna od trzech jogurtów z truskawkami oraz ciasta drożdżowego z kremem czekoladowym. Następnie na drugie śniadanie raczy się owocami, a na obiad zjada kanapki z wędzonym serem z dodatkiem papryki, sałatki i rzodkiewki. Jego kolację stanowi papryka nadziewana twarogiem, a do tego pikantne papryczki antipasti i łagodna sałatka grecka. Na dodatek gdzieś w ciągu dnia zjada pyszną sałatkę z tuńczykiem. Od samego czytania aż ślinka cieknie, a wszystko to możecie znaleźć w…..śmietniku.

Powyższy jadłospis należy do Łukasza Supergana, autora bloga podróżniczego, który z freeganizmu korzysta okazjonalnie, głównie w czasie podróży. Jednak freeganizm dla wielu osób to styl życia. Nam może wydawać się kontrowesyjny, a nawet obrzydliwy.

Freeganizm czym właściwie jest

W dużym skrócie, jest to sposób odżywiania, w którym nie najważniejsza jest jakość żywności, a jego cena, a właściwie jej brak. Wbrew pozorom freeganie nie są bezdomnymi. Większość z nich to młodzi ludzie należący do klasy średniej, którzy dążą do tego, aby jak najmniej jedzenia się marnowało. Głównym źródłem freegańskiej żywności są przysklepowe kontenery, do których codziennie trafiają kilogramy niepotrzebnej żywności. Innym źródłem są także targi i restauracje wystarczy dogadać się po cichu ze sprzedawcami lub właścicielami, aby pod koniec dnia odstąpili produkty, których już nie sprzedadzą.

Kontenerowcy, bo tak inaczej nazywani są w Polsce freeganie, swoim zachowaniem sprzeciwiają się postawie nastawionej na ciągłe, nieprzemyślane zakupy i marnowanie jedzenia. Ich wybór tego rodzaju sposobu odżywiania nie wynika z braku pieniędzy, a z chęci zwrócenia uwagi na problem nadmiernej konsumpcji, w wyniku której kupujemy zbyt dużo produktów spożywczych i wyrzucamy te jeszcze całkiem dobre. Wielu z nich zachęca także do ekologicznego stylu życia, ponieważ dobro planety jest jednym z ich głównych priorytetów.

Zagrożenia, jakie niesie ze sobą freeganizm

Przeszukiwanie kontenerów i śmietników w poszukiwaniu jedzenia budzi wiele kontrowersji, dlatego freeganie starają organizować się w grupy i razem wyruszają na nocne eskapady. Podczas takich wypraw najpierw szukają żywności fermentycznie pakowanej, następnie warzyw i owoców, a na samym końcu pieczywa.

Chociaż kontenerowcy bacznie przyglądają się datom ważności na opakowaniach, starannie oceniają przydatność owoców i warzyw do spożycia to zawsze jest ryzyko zatrucia.

Istnieją też problemy związane z prawem. Z jednej strony nie ma przepisów, które zakazywałyby przeszukiwania śmietników, a z drugiej  policja ma prawo zatrzymać osoby przyłapane na tym i oskarżyć je o zaśmiecanie lub wtargnięcie na teren prywatny.

Zostań freeganem!

Spokojnie, nie oznacza to, że musisz przeszukiwać kosze w poszukiwaniu pożywienia. Na początek wystarczy, że zaczniesz robić uważniej zakupy, a resztki jedzenia wykorzystasz rozsądniej. Zamiast wyrzucać lekko nadgnite owoce, odkrój kawałek, a resztę zużyj do ciasta lub owsianki. Pozostały z obiadu makaron wykorzystaj w sałatce, pilnuj też daty ważności produktów, tak aby w porę zdążyć je zużyć. Pamiętaj im mniej wyrzucisz tym lepiej nie tylko dla ziemi, ale także dla twojego portfela!

Opublikowano ponad miesiąc temu
Oceń artykuł
Oceń artykuł
Autor artykułu:
Anna Bochenek , Autorka bloga "Dietetyczne niebo". W żywieniu podkreśla ogromną rolę psychiki, stąd jej głównym zainteresowaniem jest Psychodietetyka.
Dodaj do ulubionych

Opinie

  1. Z tego artykulu dowiedzialam sie kto to jest freeganin😀.

  2. Sam chyba nie mógłbym być freeganinem, ale w pełni rozumiem i popieram idee! Pozdro dla Freeganów!

Napisz swoją opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *