Opinie

  1. Wiadomym jest, że zakrapiana impreza NIE musi kończyć się kacem gigantem, chociaż z tego co zauważyłam niektórzy nadal o tym zapominają. Najlepiej jest po prostu zachować umiar i zdrowy rozsądek podczas picia. Każdy powinien znać przecież swoje możliwości. Poza tym np. w aptekach dostępne są bardzo pomocne środki, które wspierają prawidłowe funkcjonowanie organizmu podczas picia i skutecznie chronią go przed kacem.

  2. Podoba mnie się to. Jednak będę szczery i uważam, że najlepszym wyjściem jest klin. Na sam widok kieliszka z wódką rano po imprezie zbiera mnie na wymioty. Sposób – nie patrzeć na niego, tylko wypić. Ma to zastosowanie w warunkach zwykłego kaca. Zdarza się jednak, że po alkoholizacji budzimy się z żołądkiem pełnym i gotowym do wydalenia jego zawartości. Wtedy należy po prostu czym prędzej zastosować się do sugestii żołądka i zwymiotować co tam zalega. Najczęściej jednak po imprezie żołądek jest pusty, a w naszej krwi „krąży” mnóstwo aldehydu. I wtedy klin ! Jak nie pomaga, to drugi a nawet trzeci, jak najszybciej – żeby „siekło”. Pomoże na bank ! Później dopiero można jakieś cytrynki, soczki, witaminki itp. Następnie prysznic, rosołek i na koniec faktycznie jakiś wysiłek fizyczny typu prowadzenie zepsutego motoru z Podzamcza na Piaskową, ale przez „Makusza”. Najlepszym wyjściem jest „kroplówka” z glukozą. Należy jednak z tym uważać i najlepiej żeby taką zapodała pielęgniarka. Jeśli nasza żona nie jest pielęgniarką, to można taką „kroplówkę” po prostu wypić. Najlepiej ze dwie. Dobry pomysł na kaca, to też picie dużej ilości wody z ogórków kiszonych. Super sprawa i to chyba jest najlepsze rozwiązanie. Może doprowadzić co prawda do [moderacja wulgaryzmów], ale i tak są w tej wodzie niezbędne składniki typu kwas mlekowy. Alkoholizacja powoduje chwilowe „wyjałowienie” jelit itp. Kwas mlekowy doskonale rozwiązuje ten problem. Wcinajcie zatem na kacu będąc kiszone ogórki i pijcie tą tzw. „wodę po ogórkach”, w której jest w zasadzie (poza wodą) właśnie kwas mlekowy. Dobry jest też kwas cytrynowy i jak nazwa sugeruje, warto jest będąc na kacu wcinać cytryny. Nie dość, że zawiera kwas, to jeszcze jest źródłem witaminy C, której brakuje nam po festynach 🙂 Na kacu należy zatem zweryfikować szybko czy układ pokarmowy „stanął”, czy nie. Jeśli tak, to czym prędzej [moderacja wulgaryzmów], a jeśli nie, to tak jak pisałem – „woda po ogórkach”. Co Wy na to ?

    1. Super. Sprawdzone ✌

    2. 100%potwierdzam tego klina

    3. Jak widać każdy ma swoje sposoby na niskie samopoczucie po zbyt mocno zakrapianej imprezie. Przypominając o negatywnym wpływie alkoholu na zdrowie, proponujemy pić go z umiarem, a leczenie „kaca” ograniczyć do czynności, które nie wywołają nałogu alkoholowego.

      1. Najlepsze lekarstwo na kaca,to nie podlega dyskusji, dzień wcześniej nie pić alkoholu.

        1. Przestan pieprzyc, jak juz ” po ptokach „. Nie chcesz, nie pij. A durne rady zostaw dla siebie i omijaj post, jak nie masz nic do powiedzenia. Kazdemu sie moze zdarzyc, ze nawet nie wypil za duzo, ale pomieszal koktajl z szampanem. To nie alkoholizm, do jasnej cholery.

Napisz swoją opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *