Psychologiczne skutki restrykcji żywieniowych
Bardzo dużo słyszymy o niewątpliwych dobrostanach, które osiągnąć możemy za pomocą diety i nie tylko w zakresie poprawy zdrowia fizycznego. Wiele osób, którym udało się zrzucić nadprogramowy bagaż kilogramów deklaruje wzrost poczucia pewności siebie, większy optymizm i ogólnie pojętą radość życia.
Nawet, jeśli nie osiągnęliśmy jeszcze wagi oczekiwanej, kolejne spadki kilogramów sprawiają, że nasz zapał i energia wzrastają. No i jest pięknie, bo rzeczywiście, gdy dieta równa się zdrowe racjonalne odżywianie nic ująć nic dodać tylko gratulować. Co jednak się dzieje, gdy przekroczymy delikatną granicę pomiędzy rozsądnym żywieniem, a dietą restrykcyjną? Nie tylko ograniczamy sobie podaż wielu substancji ożywczych i innych składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania.
Dieta restrykcyjna – skutki psychologiczne
Budując złudne uczucie kontroli poprzez eliminowanie pewnych składników i nie myślę tutaj o żywności typu fast food, ale np. o eliminowaniu pieczywa, gdyż wiele osób jest święcie przekonanych, że jedyną właściwą drogą do sukcesu tj. schudnięcia, jest właśnie eliminacja pieczywa.
Wcześniej czy później trafimy na jakiś stół zastawiony świeżym, pachnącym i chrupkim pieczywem, a wtedy ulegniemy pokusie, szczególnie jeśli nasza restrykcja trwała dłużej.
Ilość zjedzonego produktu, który wcześniej eliminowaliśmy nie tylko wymknie się spod naszej kontroli, ale poskutkuje zaniżeniem samooceny. Tracimy wiarę w siebie, co więcej duża część kobiet zaczyna czuć do siebie wręcz obrzydzenie. Takie odczucia mogą mieć dwojaki efekt. Część osób zakroi restrykcje dietetyczne jeszcze bardziej, co niestety wcześniej czy później zaowocuje, kolejnym napadem objadania się, ponownym obniżeniem samooceny i wiary w siebie. Inni założą, że „mi grubej to już nigdy się nie uda, więc tyle tylko mojego co zjem” i z takim przeświadczeniem powrócą do wcześniejszych błędnych nawyków żywieniowych jednocześnie odczuwając do siebie coraz większą niechęć z powodu swojego wyglądu. Niestety prowadząc restrykcyjne diety żywieniowe, z góry jesteśmy skazani na niepowodzenie, a co za tym idzie coraz niższą samoocenę. Wśród osób trafiających do mojego gabinetu 90% zaczyna dzień od postanowienia „no dziś to już na pewno, od dziś się odchudzam” w konsekwencji analizując ich sposób odżywiania pojawia się pewna prawidłowość. Rano dieta jest bardzo restrykcyjna, na podstawie samych porcji przedpołudniowych mogłabym założyć, że zapowiada się jak nic dieta 800 w porywie do 1000 kcal. Niestety potem nadchodzi wieczór, kiedy zmęczenie i najzwyczajniej głód daje o sobie znać. Skrajna dieta zmienia się w ucztowanie. Osoby te charakteryzuje obniżony nastrój, brak wiary w siebie, za to wielkie poczucie winy, bo znów zawaliły.
Poza osobistymi dramatami rozgrywającymi się w sercach i umysłach osób wiecznie na diecie, konsekwencje restrykcji żywieniowych uwidaczniają się również w sferze psychospołecznej. Osoby te coraz bardziej alienują się z otocznia. Unikają spotkań towarzyskich, szczególnie tych, na których może pojawić się jedzenie. Wyjście do restauracji z przyjaciółmi jest niemożliwe, jeśli nie można przewidzieć co danie zawiera. Pozostaje więc coraz bardziej zawężający się, w miarę dokładania nowych ograniczeń żywieniowych krąg restauracji „sprawdzonych”. Dla wielu odchudzających się samo jedzenie w miejscu publicznym jest niemożliwe. Często pojawiają się przekonania, że są oceniani za to: co, ile i kiedy jedzą. Łatwiej więc zrezygnować z wszelkich posiłków poza domem.
Niestety wprowadzenie ograniczeń dietetycznych nie pozostaje bez znaczenia dla najbliższych, którzy narażeni są na nieprzewidywalność zachowań osoby odchudzającej się, od skrajnych euforii, po złość, krzyk i płacz. W skrajnych przypadkach silne restrykcje wpływają na jakość naszej pracy. Osoby takie nie są w stanie skupić się ani na pracy, ani na nauce, gdyż wciąż myślą o swoim ciele i o diecie. W konsekwencji również ten obszar zostaje zaniedbany, a jego jakość mocno się obniża. Niepowodzenia w tym obszarze również będą skutkowały coraz słabszym samopoczuciem.
Literatura:
Ch.G.Fairburn Terapia poznawczo-behawioralna i zaburzenia jedzenia, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2013 ISBN 978-83-233-3432-3