Uzależnienie od jedzenia – charakterystyka, objawy, przyczyny
Pewnego dnia postanowiłam swoim słuchaczkom uzmysłowić, jaki wpływ na nasz organizm ma cukier. Jedna z dziewcząt zdeklarowana cukroholiczka przygotowała na ten temat referat.
Dowiadując się, jakie spustoszenie w jej organizmie sieje cukier postanowiła go odstawić, a oto jaki był tego efekt:
Po przeczytaniu paru artykułów na temat cukru postanowiłam go odstawić. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że będzie to takie trudne. Z cukrem mam do czynienia odkąd pamiętam. Nie zauważyłam, kiedy stał się moją codziennością. Moja próba trwała tydzień. Te parę dni było ciężkie dla mnie i moich bliskich. Już w pierwszym dniu świadomego unikania cukru natrafiłam na trudności. Zaczynałam być rozdrażniona. Wszędzie widziałam ciastka i czekolady. Czułam psychiczny i fizyczny ból. Nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca. Złość i rozdrażnienie wyładowywałam na najbliższych. Nie dało się ze mną porozmawiać. Czas bez cukru zaczęłam liczyć w minutach. Wszystkie moje myśli ograniczały się do słodkości.
Po tygodniu dziewczyna dała za wygraną, jednak do dzisiejszego dnia zrezygnowała zupełnie ze słodkich napojów gazowanych czy słodzenia kawy i herbaty.
Uzależnienie od jedzenia
Na podstawie takich doświadczeń możemy założyć, że cukier jest uzależniający. Co więcej w wielu artykułach znajdujemy odnośniki o uzależnieniu od jedzenia, ogólnie pojętego. Dowodzić tego mogą niemożliwe, zdawałoby się, do opanowania napady apetytu często kończące się utratą kontroli nad ilością spożywanego pokarmu oraz uwarunkowana biologicznie skłonność do sięgania po takie a nie inne produkty. Z definicji, osoba uzależniona odczuwa silne pragnienie spożywania pewnych produktów, pragnienie to nie podlega kontroli. Ponadto nie potrafi przestać myśleć o produkcie czy zachowaniu, od którego jest uzależniona. Czynnik uzależniający, kiedy sobie nań pozwolimy, potrafi zredukować odczuwane napięcie czy negatywne uczucia. Osoby nadmiernie objadające się często rekompensują sobie złe samopoczucie, samotność, zestresowanie i inne negatywne stany właśnie poprzez jedzenie. Niezależnie od negatywnych skutków tych działań jak otyłość, bóle brzucha, poczucie przepełnienia, a nawet wstrętu do siebie, osoby te nie potrafią zaprzestać tego procederu. Czasem ma się wrażenie, że dopiero po zjedzeniu wraca im logiczność myślenia i potrafią rozwiązać nurtujące je problemy. Kolejnym aspektem objadania się porównywalnym z uzależnieniem jest utrzymywanie w sekrecie swoich napadów. Jedna z klientek opisywała to tak
Jestem bardzo zżyta ze swoją mamą, niestety po przeprowadzce nasze spotkania zostały mocno ograniczone. Teraz kontaktujemy się głównie telefonicznie, poza czasem urlopu, kiedy możemy się odwiedzić. Dawniej kiedy pytała, jak sobie radzę, zawsze mówiłam jej, że dobrze. Tak naprawdę dopiero, kiedy przyjechała do mnie zauważyła, co się dzieje. Była przerażona moimi napadami apetytu. Wtedy też zdecydowałam się poszukać pomocy.
Osoby zmagające się z nadmiernym jedzeniem czy napadami obżarstwa często próbują zerwać z takim zachowaniem. Zazwyczaj jednak samodzielne próby kończą się fiaskiem.
Na podstawie tych przesłanek możemy mieć pewność, iż objadanie się jest takim samym uzależnieniem, jak uzależnienie od środków odurzających. Na pewno też te cechy kompulsywnego jedzenia są bardzo istotne i znamienne w skutkach zarówno dla jednostki, jak i dla ich otoczenia. Skąd więc przeświadczenie, że objadanie się nie jest uzależnieniem? Istnieją trzy zasadnicze różnice pomiędzy uzależnieniem a napadowym objadaniem się.
Przede wszystkim objadanie nie sprowadza się do spożywania jednego typu produktów, z czym mamy do czynienia przy uzależnieniach od środków odurzających. Osoby objadające się dążą do spożywania różnorodnych produktów, choć zazwyczaj ich chęć kieruje się w stronę słodkich, tłustych czy bogatych w węglowodany proste. Drugą różnicą jest to, że osoby objadające się często próbują uwolnić się od takich zachowań. Po napadzie apetytu starają się zwrócić spożyte produkty poprzez wymioty, środki przeczyszczające czy wzmożoną aktywność fizyczną. Zdarza się również, że czują wstręt do siebie za kolejne porażki. W końcu osoby objadające się w przeciwieństwie do osób uzależnionych czują często strach przed takim zachowaniem tj. osoba nie mogąca poradzić sobie z napadami apetytu, obawia się tych momentów, kiedy znów straci kontrolę nad jedzeniem.
W kontekście tych danych myślę, że trudno mówić o rzeczywistym uzależnieniu od jedzenia. Warto natomiast zastanowić się czy uzależnieniem nie jest nadmierne spożywanie pewnych produktów takich jak cukier czy kawa.
Literatura:
„Jak pokonać objadanie się” Ch.G.Faiburn, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2014