Zalecenia dietetyczne w zespole napięcia przedmiesiączkowego (PMS)
Aktualizacja: 23 lutego, 2024
PMS powodowany jest wahaniem hormonów: progesteronu i estrogenu tuż przed pojawieniem się miesiączki. Zachwianie równowagi hormonalnej pociąga za sobą szereg nieprzyjemnych dolegliwości, które większość kobiet odczuwa co miesiąc.
Okazuje się, że w tak trudnym okresie dla kobiety, z pomocą mogą przyjść odpowiednio dobrane składniki spożywcze i dieta. Istnieją produkty, które łagodzą oraz te, które nasilają objawy PMS.
Dietetyczne sposoby na PMS
Pomocne w syndromie napięcia przedmiesiączkowego moga okazać się warzywa i owoce bogate w potas, który ułatwia usuwanie wody zatrzymanej w organizmie. Szczególnie polecane są banany i pomidory. Dobrze jest także na ten czas zmodyfikować swoją dietę na lekkostrawną, bogatą w warzywa i owoce, pełne witamin i minerałów. Posiłki powinny być regularne i nieobfite, za co podziękuje nam nasz żołądek. Zamiast ciężkostrawnego mięsa, można zaserwować sobie ryby: pieczone, duszone, w folii, które są świetną i bogatą w kwasy omega-3 alternatywą dla czerwonego mięsa.
Rozdrażnienie i niepokój łagodzi magnez zawarty nie tylko w gorzkiej czekoladzie, ale także w orzechach, które są bardzo zdrowe.
Produkty niewskazane w zespole napięcia przedmiesiączkowego
PMS charakteryzuje się zwiększonym zatrzymywaniem wody w organizmie, z tego też względu zwiększa się masa ciała, czujemy się opuchnięte i nabrzmiałe. Przeciwwskazane przed miesiączką są wszelkiego typu fast-foody, ciężkostrawne, tłuste potrawy zapychają i powodują dolegliwości ze strony układu pokarmowego znacznie go obciążając. Niewskazane są także wszelkie produkty wyskokoprzetworzone, zawierające duże ilości soli, która zatrzymuje wodę w organizmie i utrudnia jej usuwanie. Unikać należy produktów wzdymających, jak warzywa kapustne, strączkowe, które nasilać mogą bóle brzucha.
Wahania hormonalne są przyczyną wielu problemów skórnych, w tym trądziku. Zespół napięcia przedmiesiączkowego może objawiać się na skórze twarzy pod postacią wyprysków i nieestetycznych krostek. Dlatego należy uważać na ostre, mocno przyprawione potrawy, które nasilają zmiany skórne i stany zapalne.
Często PMS jest wymówką dla słodyczy i słodkich przekąsek. Usprawiedliwiamy swoim złym samopoczuciem kolejne desery, starając poprawić sobie w ten sposób nastrój. Nie jest to dobre rozwiązanie, gdyż batoniki, ciastka, ciasta i czekolady obfitują w tłuszcze i tylko pozornie poprawiają samopoczucie.
Syndrom PMS to jeden z nieprzyjemnych „przywilejów” bycia kobietą. Niektóre z nas przechodzą przez ten czas tylko z niewielkimi dolegliwościami i dyskomfortem, a dla niektórych kobiet to prawdziwa droga przez mękę. Dzięki odpowiednim produktom spożywczym oraz lekkostrawnej diecie, możemy złagodzić dolegliwości zespołu napięcia przedmiesiączkowego.