Maść z żywokostu – działanie, zastosowanie na zmarszczki. Jak zrobić maść z żywokostu?
Aktualizacja: 20 maja, 2024
Właściwości terapeutyczne wykazują nie tylko syntetyczne leki, ale również związki zawarte w roślinach. W fitoterapii przygotowuje się i stosuje preparaty z leczniczych roślin, które mają pozytywne działanie zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. W medycynie ludowej od dawna ceniony jest między innymi żywokost lekarski.
Żywokost lekarski (Symphytum officinale) to wieloletnia bylina z rodziny szorstkolistnych (Boraginaceae). Pochodzi z Europy i zachodniej Azji. W Polsce rośnie głównie na nizinach i w rejonach podgórskich. Z grubego, prawie czarnego kłącza wyrasta pęd, który osiąga 30–90 centymetrów wysokości. Na łodydze usadowione są skrętolegle liście o jajowato-lancetowatym kształcie. Kwiaty są purpurowofioletowe, rzadziej żółtawobiałe, zbierane w sierpik kwiatowy. Owocem jest czarna rozłupka [1, 2].
Surowcem leczniczym jest korzeń żywokostu (Radix Symphyti, syn. Radix Consolidae), rzadziej wyciągi z ziela. Dawniej wykorzystywany był doustnie ze względu na regenerujące działanie na błonę śluzową przewodu pokarmowego – żołądka i dwunastnicy. Zmniejszał krwawienia i pozytywnie wpływał na proces bliznowacenia. Dzięki obecności saponiny używany był jako preparat przeciwkaszlowy. Korzeń żywokostu, oprócz substancji, które korzystnie działają na zdrowie, zawiera również alkaloidy pirolizydynowe (PA). Wpływają one hepatotoksycznie i rakotwórczo na organizm. Z tego powodu stosuje się obecnie żywokost lekarski tylko do użytku zewnętrznego w postaci maści czy odwarów. Wówczas mniejsza ilość PA przedostaje się do krwiobiegu. Dzieci, kobiety w ciąży oraz karmiące nie powinny stosować żywokostu pod żadną postacią. Leczenie farmakologiczne i fitoterapia powinny być u nich ostrożnie dobierane. Należy pamiętać, że wszelkie preparaty, także roślinne, należy stosować rozważnie [1, 2].
Maść z żywokostu
Najbardziej powszechnym preparatem zawierającym żywokost lekarski jest maść, dostępna w aptekach i w sklepach zielarskich. Maści zawierają zazwyczaj wyciąg z korzenia żywokostu. Preparaty występują w różnych stężeniach, najczęściej 5–20%. Nawet przy stosowaniu zewnętrznym jednak w ciągu dnia nie powinno się stosować więcej niż 100 μg alkaloidów pirolizydynowych. Maść można używać przez 4–6 tygodni w roku. Wszystko zależy od stężenia preparatu, dlatego przed zastosowaniem należy uważnie przeczytać informację na opakowaniu. Preparat nie powinien być stosowany na uszkodzoną skórę.
W celu zwiększenia działania maści w jej składzie mogą znajdować się inne substancje czynne o podobnym działaniu z innych roślin, w zależności od przeznaczenia [1, 2].
Maść żywokostowa – działanie
Działanie każdej rośliny leczniczej jest zależne od zawartych w niej substancji czynnych. Zawartość poszczególnych składników jest zmienna i ma związek z miejscem, w którym rosła roślina, sposobem przetwarzania surowca i wytwarzania gotowego preparatu.
Największe znaczenie lecznicze przypisuje się obecnej w żywokoście lekarskim pochodnej mocznika – alantoinie. Występuje ona w ilości 0,8–1%. Poprzez działanie osmotyczne rozpuszcza wydzieliny ran i sprzyja granulacji tkanek. Kolejną substancją są polisacharydy (10%), które lokalnie wpływają na proces gojenia ran. Garbniki (4–6%) działają ściągająco, natomiast kwas rozmarynowy działa przeciwzapalnie.
Przy stosowaniu maści z żywokostu mogą pojawić się działania niepożądane, jak zmiany skórne spowodowane podrażnieniem lub alergią na substancję czynną bądź składnik preparatu [1, 2].
Maść żywokostowa – zastosowanie
Maść z żywokostu lekarskiego ma zastosowanie głównie w urazach stawów oraz w przewlekłych schorzeniach układu ruchu. Używa się jej przy stłuczeniach lub zwichnięciach stawów oraz nadwyrężeniu układu ruchu. Ma zastosowanie przy chorobach o miejscowym odczynie zapalnym. W medycynie ludowej była stosowana przy złamaniach kości jako środek przyśpieszający wytwarzanie kostniny. Pozytywne działanie może przynieść także w przypadku niewielkich oparzeń lub odmrożeń, a także owrzodzeń żylaków podudzi.
Stosowanie tej maści na problemy skórne, jak trądzik czy czyraki, nie jest wskazane ze względu na naruszoną barierę skórną [1, 2, 3, 4].
Maść z żywokostu na stawy
Maść z żywokostu lekarskiego stosuje się głównie przy schorzeniach stawów. Szczególnie przy przewlekłych chorobach ze stanem zapalnym, jak dna moczanowa, zapalenie stawów, artretyzm. Wykazano, że maść zmniejsza dolegliwości bólowe. Wpływa też na obniżenie stanu zapalnego i zmniejszenie obrzęku. Przekłada się to na sprawniejsze funkcjonowanie chorego w ciągu dnia, a tym samym lepsze samopoczucie.
Nie jest to jednak rozwiązanie, które można stosować stale z powodu na obecności PA [3, 4].
Maść żywokostowa na zmarszczki
Uważa się, że stosowanie maści z żywokostem może wpłynąć na zmniejszenie widocznych zmarszczek. Substancje w preparacie wpływają na regenerację komórek, zwiększając tempo ich podziału. Dzięki temu poprawia się nawilżenie skóry. Staje się ona napięta, a tym samym wygładzona. Maść z żywokostu nie jest jednak z tego powodu powszechnie stosowana, tym bardziej, że nie wiadomo ile PA może wchłonąć się przez skórę. Należy wziąć pod uwagę, że skóra twarzy jest delikatna i ciągle narażona na niekorzystne warunki – niskie lub wysokie temperatury czy promienie słońca [5].
Jak zrobić maść z żywokostu?
Maść z żywokostu można wykonać samemu w domu z surowców świeżych lub suszonych. Jest wiele dostępnych przepisów. Zazwyczaj głównym składnikiem maści jest olej żywokostowy albo wyciąg glicerynowy z surowca.
Składniki:
- 1 szklanka suszonego korzenia żywokostu lekarskiego,
- 300 ml oliwy z oliwek.
Przygotowanie: surowiec należy rozdrobnić (np. nożem, blenderem, młynkiem do kawy). Umieścić w czystym, wyparzonym, suchym słoiku i zalać oliwą podgrzaną wcześniej do temperatury 60ºC. Słoik należy zakręcić i odstawić w suche, ciemne miejsce na 14 dni. Codziennie należy nim wstrząsnąć, w celu wymieszania składników. Po tym czasie płyn powinno się przefiltrować przez gazę do szklanej, ciemnej buteleczki. Zakręcony preparat przechowywać w chłodnym i ciemny miejscu.
Szybszą metodą jest umieszczenie słoika z zawartością w łaźni wodnej i podgrzewanie go przez 1 godzinę przez 3 dni. W międzyczasie należy go przechowywać w ciemnym miejscu, a na koniec przefiltrować jego zawartość do szklanej butelki.
Składniki:
- ½ szklanki suszonego żywokostu lekarskiego,
- 300 g gliceryny,
Przygotowanie: surowiec należy rozdrobnić i umieścić w czystym, wyparzonym i suchym słoiku. Zalać gliceryną, zakręcić i odstawić na minimum 7 dni (najlepiej 3–4 tygodnie). Od czasu do czasu należy przemieszać oraz, tak jak w przypadku oleju żywokostowego, należy przez gazę i przetrzymywać w szklanej, ciemnej buteleczce.
Składniki:
- 1 łyżka oleju żywokostowego,
- 1 łyżka wyciągu glicerynowego z żywokostu,
- 60 g podłoża maściowego (lekobaza, lanolina, wosk pszczeli lub gotowe kremy/maści – Linomag, Alantan).
Przygotowanie: w naczyniu umieszczonym w łaźni wodnej należy podgrzać podłoże, aby stało się bardziej płynne. Następnie dodać olej żywokostowy, wymieszać. Dodać wyciąg glicerynowy z żywokostu. Wymieszać. Najlepiej po rozpuszczeniu podłoża przenieść je do moździerza i ucierać z pozostałymi składnikami. Gotową maść należy umieścić w czystym, wyparzonym pojemniku i zakręcić. Poleca się przechowywać w chłodnym miejscu (np. lodówce) przez około miesiąc [1, 6].
Robiąc jakąkolwiek maść, należy dbać o czystość używanych naczyń i urządzeń, aby nie zanieczyścić powstałego produktu.
W maściach wykonanych samodzielnie trudno ocenić stężenie poszczególnych związków. Należy używać je na nieuszkodzoną skórę, omijając błony śluzowe. Nie powinno stosować się ich na twarz.
Żywokost lekarski, jak wiele roślin leczniczych, zawiera substancje czynne, które mogą być przydatne w leczeniu niektórych schorzeń, w tym także bólu stawów. Działanie to jest udowodnione, jednak należy mieć na uwadze, że oprócz „dobrych” związków roślina ta zawiera również substancje toksyczne. Dlatego preparaty z żywokostem lekarskim, szczególnie te robione samodzielnie w domu, należy stosować ostrożnie.
Literatura:
- Lamer-Zarawska E., Kowal-Gierczak B., Niedworok J., Fitoterapia i leki roślinne, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2012,
- Frohne D., Leksykon roślin leczniczych, MedPharm Polska, Wrocław 2010,
- Gagnier J., Oltean H. i in., Herbal Medicine for Low Back Pain, SPINE 2016, 2, 116–133,
- Giannetti B., Staiger C. i in., Efficacy and safety of comfrey root extract ointment in the treatment of acute upper or lower back pain: results of a double-blind, randomised, placebo controlled, multicentre trial, Br J Sports Med 2010, 44, 637–641,
- Ekstrakt z żywokostu stymuluje odnowę naskórka u osób starszych!, Biotechnologia.pl, http://biotechnologia.pl/kosmetologia/ekstrakt-z-zywokostu-stymuluje-odnowe-naskorka-u-osob-starszych,68,
- Korzeń żywokostu – najlepszy na ból pleców, stawów, urazy i… piękną cerę + przepisy, Cup of Nature, http://cupofnature.pl/2016/11/15/korzen-zywokostu-najlepszy-na-bol-plecow-stawow-urazy-i-piekna-cere-przepisy/.
Czyli warto to stosować, bo niby jest napisane, że tak ale nie wiadomo ile PA jest wstanie wchłonąć skóra, nie wiem co to znaczy za bardzo
Ja po prostu olałam te maść i kupiłam sobie dobry krem, za dużo wątpliwości z nia jest.
Może być to zamiennik kremu na zmarszczki?
Raczej uzupełnienie. Je też tu jakiś czas temu trafiłam i od tamtego momentu używam tej maści, ale oczywiście dodatkowo smaruję się Buaticiem, to mój krem przeciwzmarszczkowy oraz oczywiście stosują ochronę przeciwsłoneczną z spfem 50. I dodanie tej maści do pielęgnacji mi bardzo dobrze podziałało, ale wydaje mi sie że bez pozostałych elementów nie byłoby aż tak dobrze
Ja robię sama masć z żywokostu na bazie oleju kokosowego i jestem bardzo zadowolona, stosuje na twarz i dekolt, brzuch ,piersi a takze smaruję nogi .Ładnie wybiela i napręża skóre… Nie używam żadnych innych kremów.
kortowianka, gdzie masz taki skład? 😮
Google podpowiadają mi Mialenie z takim składem
google wyrzucaja mi jakas mialenia po tym składzie
Jakim cudem skoro zywoost mozna stosowac max tydzien z racji jego toksycznosci?
Tez czuje tu jakis przekret, zywokost nie moze zastapic kremu.
to co lepiej uzywac zamiast niego? 😐
a jest krem z takim skłądem wogóle?
ja bym polecila moze krem naturalny z jakimis rzeczami jak ceramid 6, euleterokok, dipalmitynian hydroksyproliny, lawenda, topola i tak dalej
probowalam masci zywokostowej na zmarszczki, ale rzeczywiscie moja skora twarzy byla na nia za delikatna. Na szczescie jest jeszcze duzo innych skladnikow z naturalnym pochodzeniem pokroju uszczyka kolczastego, laewendy, guarany czy eleuterokoka kolczystego zeby dobre nawilżyc twarz i zadzialac liftingujaco na skore.
W sensie, że sama robisz sobie jakas masc z tych skladnikow czy sa jakies gotowce?
A ty je stosujesz tak „luzem” czy razem w jakims kosmetyku?
czymoznabezprzerwysmarowac twarz zywokostem
Dla mnie zywokost jest jednak troche zbyt ryzykowny dla skory, juz chyba wole pozostac przy swoich kremach, notabene tez naturalnych.
Mi na zmarszczki jednak pomogly lepiej takie rzeczy jak ruszczyk, topola, guarana itd. Tzn. ja je mialam w gotowym kremie co sie buatic nazywa, ale jak porownywalam sobie efekty po miesiecu stosowania masci i tego kremu to ten drugi jednak mial lepsze.
na stawy działa super, na zmarszczki trochę mniej. U mnie przynajmniej nie było jakiś super efektów, ale mój krem na zmarszczki sobie z tym poradził więc spoko 🙂 a na stawy polecam tą maść każdemu!
A co polecacie jako zamiennik?
Na zmarszczki są fajne naturalne kremy jak richevon które nie szkodzą skórze