Fajka wodna wcale nie jest zdrowsza od papierosów
Przeprowadzono analizę, w której wykazano, że osoby palące fajkę wodną narażone są na wdychanie o wiele większej ilości toksycznych substancji niż palacze tradycyjnych papierosów. Naukowcy z University of Pittsburgh School of Medicine walczą z błędnym przekonaniem, że wszystkie substancje toksyczne zostają odfiltrowane w wodzie.
Fajka wodna a papierosy – co zdrowsze?
Nikotynizm to dość powszechne uzależnienie, a co najgorsze społecznie akceptowane. Papierosy zawierają w sobie wiele substancji, które dosłownie rujnują nasze zdrowie oraz przyczyniają się do wielokrotnie zwiększonego ryzyka nowotworów, głównie płuc i krtani. Wiele osób mając tego świadomość sięga po fajkę wodną, w nadziei, że wszystkie substancje toksyczne zostają odfiltrowane w wodzie.
Jak się okazuje, to wcale nie jest prawda. Naukowcy z University of Pittsburgh School of Medicine udowodnili, że palacze fajek wodnych wdychają 125 razy więcej dymu, 25 razy więcej substancji smolistych, 2,5 razy więcej nikotyny i 10 razy więcej tlenku węgla od palaczy zwykłych papierosów.
Główną przyczyną jest długość i intensywność jednej sesji z fajką wodny, w czasie której wdychana jest podobna ilość substancji toksycznych jak w przypadku wypalenia 20 papierosów.
Osoby uzależnione od nikotyny często sięgają po zamienniki w postaci fajek wodnych czy też popularnych ostatnio papierosów elektronicznych. Niestety żadne z tych rozwiązań nie jest dobre. Papierosy elektroniczne również posiadają substancje, które niszczą zdrowie osób je palących. Ponadto skład ich wkładów nie jest nadal do końca przebadany.