Co to jest faza lutealna? Krótka faza lutealna a dieta

🕣 3 min czytania

Aktualizacja: 28 lutego, 2024

Wraz z chwilą uzyskania dojrzałości płciowej w organizmie kobiety dochodzi do cyklicznych przemian strukturalnych i czynnościowych, podczas których w jajniku kontynuowany jest proces dojrzewania pęcherzyków [3]. Po uwolnieniu komórki jajowej dojrzały pęcherzyk jajnikowy przekształca się w corpus luteum. Choć długość fazy ciałka żółtego jest przeważnie stała i zazwyczaj wynosi czternaście dni, w praktyce klinicznej dopuszcza się pewną granicę normy. Wszelkie inne odstępstwa mogą stanowić powód do niepokoju, a niejednokrotnie również przyczynę konsultacji lekarskich.

Co to jest faza lutealna

Faza lutealna, nazywana także fazą progesteronową bądź sekrecyjną, stanowi ostatnią, a zarazem najdłuższą spośród wszystkich faz cyklu miesięcznego. W ów fazie zachodzi również największa ilość zmian, a wśród nich m.in. waskularyzacja ciałka żółtego, której szczyt (około 8–9 dzień od owulacji) przypada na okres największego wydzielania progesteronu – hormonu odpowiedzialnego za przygotowanie błony śluzowej macicy do zagnieżdżenia się zarodka. Długość samej fazy jest cechą indywidualną, modyfikowaną przez szereg czynników. Choć takowa trwa zazwyczaj 14 dni, w praktyce klinicznej dopuszcza się pewną granicę normy, którą to ustalono na 10–16 dni. Dokładne rozpoznanie fazy wydzielniczej niewątpliwie wymaga doświadczenia i wnikliwej obserwacji organizmu kobiety. Warto zaznaczyć, iż owej fazie towarzyszy wzrost stężenia progesteronu wraz z charakterystyczną podwyższoną wartością temperatur ciała w cyklu, która trwa aż do ostatniego dnia przed krwawieniem miesięcznym.

A TO CIEKAWE

Faza ciałka żółtego w przeważającej większości jest okresem niepłodnym (niepłodność bezwzględna ma miejsce już około trzeciego dnia po owulacji), a ryzyko zapłodnienia wtenczas jest minimalne.

Długa faza lutealna

Choć w gruncie rzeczy długość fazy ciałka żółtego jest przeważnie stała to w niektórych sytuacjach (przewlekły stres, duży wysiłek fizyczny) okres jej trwania może ulec wydłużeniu. W świetle doniesień literaturowych duży wysiłek fizyczny (sportowy, zawodowy) związany jest ze wzrostem częstości występowania wydłużonych cyklów, brakiem owulacji lub miesiączki [4]. Niejednokrotnie również przedłużająca się faza lutealna może wskazywać na ciążę. Należałoby jednak podkreślić, iż tej fazie cyklu z reguły towarzyszą wyższe temperatury ciała, a ewentualne zapłodnienie powinno być potwierdzone testem ciążowym.

Krótka faza lutealna

Niedomoga fazy lutealnej to stan, w którym ciałko żółte nie jest w stanie wytworzyć dostatecznej ilości progesteronu bądź produkuje go przez zbyt krótki czas. W przypadku zaburzeń fazy sekrecyjnej, a zarazem zbyt krótkiego czasu jej trwania, błona śluzowa macicy nie jest odpowiednio przygotowana na zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki jajowej, stanowiąc jedną z przyczyn występowania niepłodności u kobiet. Rozpoznanie tych patologii powinno opierać się na systematycznych obserwacjach, celem określenia długości trwania tej fazy. 

Najczęściej praktykowaną metodą jest pomiar podstawowej temperatury ciała po 6-godzinnym odpoczynku, która począwszy od dnia owulacji jest o około 0,5°C wyższa i takowa też pozostaje przez całą fazę lutealną aż do dnia wystąpienia krwawienia miesięcznego. Pełna diagnostyka niewydolności lutealnej wymaga również stwierdzenia niskiego poziomu progesteronu.

Krótka faza lutealna a dieta 

„Prawidłowo zbilansowana dieta, bogata w określone składniki pokarmowe o szczególnym znaczeniu dla zachowania płodności, może zapewnić dobry stan zdrowia i prawidłowe funkcjonowanie narządów rozrodczych” [2].

Podstawę do rozpoczęcia postępowania dietetycznego powinna stanowić wnikliwa ocena sposobu żywienia tj. wywiad żywieniowy, dzięki któremu możliwe jest rozpoznanie popełnianych przez pacjentkę błędów, jak również określenie potrzeby i zakresu modyfikacji jej diety. Nie ulega jednak wątpliwości, iż prawidłowo zbilansowane żywienie odgrywa szczególną rolę w zaburzeniach płodności. Jedną z ważniejszych cech modelu żywienia sprzyjających płodności jest zastąpienie tłuszczów zwierzęcych olejami roślinnymi (olej rzepakowy, oliwa z oliwek). W codziennym żywieniu nie należy zapominać o ograniczeniu do minimum spożycia żywności wysoko przetworzonej oraz odpowiedniej podaży błonnika pokarmowego, dostępnego pod postacią produktów z pełnego ziarna, owoców oraz warzyw. Ponadto zaleca się stosowanie preparatów wapnia i magnezu, a także niektórych witamin. Według doniesień literaturowych witamina B6 odpowiada za utrzymanie prawidłowego stężenia progesteronu we krwi, a niskie wartości tego hormonu niejednokrotnie stanowią przyczynę zaburzeń fazy lutealnej cyklu menstruacyjnego [2]. W związku z powyższym w przypadku niemożności pokrycia zapotrzebowania wraz z dietą, warto rozważyć zastosowanie uzupełniającej suplementacji witaminowo-mineralnej.  

Ważne

Dieta bogata w antyoksydanty, takie jak: witamina C, witamina E, karotenoidy i flawonoidy, może w dużym stopniu wpłynąć na ogólną płodność par starających się o dziecko [1].

Wszelkie odstępstwa od założonej normy, nazywane też zaburzeniami fazy ciałka żółtego, wymagają odpowiedniej diagnostyki i wnikliwych obserwacji, bowiem nieprawidłowy przebieg tej fazy niejednokrotnie bywa przyczyną nieregularnych krwawień miesięcznych, a nawet problemów z zajściem w ciążę oraz jej utrzymaniem. 

Literatura:

  1. Chudzińska M., Wołowiec Ł., Zukow W., Sinkiewicz W. 2017. Dieta śródziemnomorska zalecana nie tylko w chorobach sercowo – naczyniowych. Journal of Education, Health and Sport, 7 (6), 732-746.
  2. Hajduk M.2013. Wpływ wybranych składników pokarmowych na funkcjonowanie układu rozrodczego u kobiet. Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii, tom 9, 1, 29-33.
  3. Kozak-Pawulska B., Sudoł-Szopińska I., Jakubowski W. 2007. Anatomia prawidłowa i ultrasonograficzna jajnika, w tym obraz zmian zachodzących w trakcie cyklu jajnkowego. Medycyna Rodzinna, 2, 43-49.
  4. Makowiec-Dąbrowska T., Hanke W., Sprusińska E., Radwan-Włodarczyk Z., Koszada-Włodarczyk W. 2004. Zaburzenia cyklu miesięcznego. Czy jest to problem, którym powinien się interesować lekarz służby medycyny pracy? Medycyna Pracy, 55, 2 , 161-167.
Opublikowano ponad miesiąc temu
Oceń artykuł
Oceń artykuł
Autor artykułu:
Dominika Guzik , Dyplomowany dietetyk i biotechnolog żywności. Pasjonatka sztuki kulinarnej i ziołolecznictwa.
Dodaj do ulubionych