Długie rzęsy – sposoby na ich otrzymanie
Aktualizacja: 22 czerwca, 2017
Gęste i długie rzęsy to marzenie każdej kobiety. Dzięki nim spojrzenie staje się głębsze i bardziej wyraziste. Jednak, aby tak było, należy znaleźć właściwy dla siebie sposób ich przedłużenia i odpowiednio o nie zadbać. Można to uzyskać dzięki bardziej lub mniej inwazyjnym metodom. Wybór należy do ciebie.
Sposoby na piękne i długie rzęsy
Henna
Najstarszy i najbardziej znany barwnik roślinny używany w kosmetyce, pozyskiwany z lawsonii bezbronnej. Największą popularnością cieszy się w Indiach. Związany jest z tradycją ozdabiania rąk i dłoni zwaną „mehendi”. W cywilizacji zachodniej przyjął się jako mało inwazyjny środek barwiący do brwi i rzęs, utrzymujący się od paru do parunastu dni, w zależności od sposobu pielęgnacji i oczyszczania twarzy. Na rynku henna dostępna jest w kilku postaciach: sproszkowanej, do której należy dodać jedynie kilka kropel wody utlenionej, żelowej, a także w gotowych zestawach, gdzie wystarczy jedynie wymieszać załączone saszetki. Wybór zależy od indywidualnych preferencji.
Jeżeli nakładamy hennę na rzęsy samodzielnie, najlepiej użyć suchej i oczyszczonej szczoteczki po tuszu, wykonując podobne ruchy jak przy malowaniu. Należy jednak uważać, aby preparat nie dostał się do oka i go nie podrażnił. Kolorów henny jest wiele: brązowy, kasztanowy, grafitowy i oczywiście najczęściej stosowany w celu podkreślenia rzęs – czarny. Tak nałożoną hennę trzymamy od paru do parunastu minut, chyba że wcześniej poczujemy szczypanie, wtedy natychmiast należy ją zmyć. Po zabiegu nasze pofarbowane rzęsy staną się ciemniejsze i będą wydawały się dzięki temu grubsze i dłuższe. Jeżeli taki delikatny efekt nam wystarczy, nie musimy już tuszować rzęs.
Makijaż
Istnieje kilka sztuczek, które można zastosować podczas codziennego wykonywania makijażu oka, aby nasze rzęsy wydawały się jeszcze dłuższe a spojrzenie wyraźniejsze. Potrzebna nam do tego będzie ciemna kredka w kolorze czarnym, grafitowym lub ciemnobrązowym, którą rysujemy kropeczki pomiędzy rzęsami, rozcierając je następnie palcem bądź pędzelkiem czy gąbeczką. Uzyskamy w ten sposób bardzo naturalny efekt kreski, jednak nie będzie ona znajdywać się nad linią rzęs, jak po użyciu eyeliner’a, a pomiędzy pojedynczymi włoskami, powiększając oko i podkreślając podstawę rzęs w celu ich wydłużenia. Dla odważniejszych polecany jest makijaż permanentny oka, narysowana kreska będzie wyraźniejsza, jednak mniej naturalna niż po zastosowaniu wcześniejszego sposobu. Jest to także stosunkowo drogi zabieg, ale efekt utrzymuje się nawet parę lat, dlatego należy tę decyzję dokładnie przemyśleć.
Tusz do rzęs
Na rynku występuje niezliczona ich ilość, jednak warto poznać kilka wskazówek, które pozwolą na wybór odpowiedniego. Przede wszystkim najważniejsza jest szczoteczka. Gdy chcemy uzyskać efekt pogrubienia, wybierajmy te masywne z grubymi włoskami, które aplikują sporą ilość tuszu za jednym razem. Gdy chcemy uzyskać efekt wydłużenia i podkręcenia, należy wybierać szczoteczki z silikonowymi włoskami, cieńsze i bardziej wygięte. Nie ma jednak tuszu idealnego dla każdej z nas. Różnią się one także konsystencją i trwałością. Niezależnie od wybranego produktu warto poznać kilka zasad tuszowania obowiązujących dla wszystkich rodzajów tuszu, jeśli chcemy uzyskać jak najlepsze podkreślenie rzęs:
- Zawsze obcieraj szczoteczkę z nadmiaru tuszu przed nałożeniem go na rzęsy. Zniweluje to ryzyko powstawania grudek i zlepiania włosków.
- Nie przesadzaj z pierwszą warstwą, gdyż służy ona jedynie do nadawania kształtu rzęsom, warto je tylko lekko przeczesać małą ilością tuszu i uformować, starając się rozdzielić każdą z rzęs. Dopiero po takim ułożeniu możemy nałożyć drugą warstwę w celu pogrubienia i dodatkowego wydłużenia.
- Sztukę tuszowania rzęs każda kobieta wykształca indywidualnie, jest jednak sposób malowania, który zminimalizuje występowanie grudek i zlepek, za to rozczesze i rozdzieli dokładnie rzęsy. Metoda ta polega na przykładaniu maskary do podstawy rzęs i kierowanie jej ku górze podczas mrugnięcia. Trik polega na krótkim czasie styku tuszu i rzęs. Mamy wówczas pewność, że nie nałożymy na nie zbyt dużo preparatu. Dzięki takiemu malowaniu podczas mrugania uzyskamy bardzo naturalny efekt! Jeżeli jednak wolimy bardziej zdecydowane i mocne podkreślenie, stosujemy podczas malowania ruch zygzakowaty.
Rzęsy w butelce
To bardzo ciekawy i mało znany preparat wydłużający rzęsy. W małej buteleczce ze szczoteczką umieszczone są celulozowe mikro włókna, które stosujemy na pomalowane uprzednio tuszem rzęsy, takim samym ruchem jak podczas malowania. Następnie ponownie je tuszujemy, aby nie obsypywały się na kości policzkowe. Efekt wydłużenia i pogrubienia jest spektakularny, pod warunkiem, że nie nałożymy zbyt dużej warstwy, która sprawi, że na rzęsach będą widoczne włókna tzw. pajęcze nóżki. Warto je dodatkowo przeczesać grzebykiem do rzęs, aby pozbyć się nadmiaru preparatu.
Rzęsy 1:1 i kępki
Popularny w ostatnim czasie jest zabieg doklejania pojedynczych rzęs lub kępek do naszych naturalnych. Rzęsy mogą być syntetyczne lub naturalne np. z norki. Efekt utrzymuje się od 2 do 3 tygodni w zależności od żywotności naturalnych rzęs i zadbania o nie. Nie należy ich zbytnio moczyć i traktować tłustymi preparatami. Dopełniane co jakiś czas wyglądają rewelacyjnie, jednak zaprzestanie tego zabiegu skutkuje bardzo nieciekawym efektem wizualnym. Tworzą się dziury pomiędzy rzęsami, które jeszcze się trzymają, a tymi które już wypadły. Nie należy dopuszczać do takiej sytuacji, lepiej udać się do wykwalifikowanej kosmetyczki, która ściągnie nam resztę rzęs specjalnym preparatem, jeżeli już nie chcemy ich nosić.
Semipermanentna maskara
To najnowsze odkrycie w salonach kosmetycznych. Zabieg polega na nałożeniu warstwy specjalistycznego tuszu na rzęsy, który daje efekt ciągłego pomalowania nawet do 3 tygodni. Zaletą tego zabiegu jest fakt, iż tusz jest wodoodporny, dlatego nadaje się idealnie na wyjazdy czy dla osób prowadzących bardzo aktywny tryb życia.
Jak widać metod podkreślania rzęs i nadających głębię spojrzenia jest wiele. Warto poznać różne rozwiązania, gdyż zwykły tusz to nie jedyna opcja.