Opinie

  1. Od 8 lat co roku prowadzę Post Daniela przez 2 tygodnie na zorganizowanych wczasach. Posty zapewniły mi, że przeziębiam się rzadko. Nie mam nadwagi ale chudnę każdorazowo 5 kg. Później trochę przybywam na wadze. W tym roku jednak czuję się po poście gorzej. Już po 8 dniach odczuwałam pieczenie śluzówki jamy ustnej i gardła, chyba po kiszonkach, trzy dni po zakończeniu postu przeziębiłam się i dostałam opryszczkę, czuję się osłabiona. Nie miałam przeciwskazań do tej diety. Ale zastanawiam się czy ponawiać tylko krótkie 1-dniowe posty.

  2. Działa zajefajnie. Jako facet lubiący zjeść dobrze (co nie jest dziwne) i dużo ( co stanowi pewien problem) musiałem w końcu coś zrobić że swoją nadwagą. Nie poscilem 40 dni tylko 4 tygodnie, ale efekty to była rewelacja. Schudłem 11 kg, czułem się WSPANIALE. Rok po pierwszym poście robię drugi z bardziej ambitnym celem wagowym tak, żebym nie był za wysoki do swojego BMI ?

  3. Potwierdzam pozytywna opinię. Przeszły mi na parę miesięcy wszystkie dolegliwości zdrowotne. Właśnie powtarzam dietę.

  4. Dieta ta oparta na warzywach w różnych postaciach w oczywisty sposób zapewnia dostęp do niezbędnych witamin i minerałów. Jednocześnie odcinając dostęp do tłuszczy i skrobi uruchamia w organizmie procesy zdrowieniowe, polegające na spożywaniu własnego zalegającego tłuszczu oraz skancerowanych tkanek. Pozbywanie sie zalegającego tłuszczu już samo w sobie jest procesem zdrowieniowym, ponieważ tłuszcz uwalnia toksyczne substancje do krwi,a także szkodliwe hormony. Tak więc post Daniela jest bardo pożyteczny. Byłem niedawno w Gołubiu Kaszubskim w ośrodku prowadzącym żywienie oparte na diecie dr Ewy Dąbrowskiej i czuję się znacznie, znacznie lepiej niż wcześniej. Chciałbym post Daniela uskuteczniać przynajmniej 1 dzień w tygodniu, a najlepiej dwa dni.

  5. Post Daniela działa cuda. Schudłam kilkanaście kilo, ale najważniejsze że nie mam bólów stawów.
    Wspaniałe samopoczucie i odmłodzenie, naprawdę.
    Męczące jest przygotowanie jedzenia w czasie postu.
    Zakwas buraczany, soki, koktajle- to wszystko trzeba przynieść i przygotować. Ale warto.
    Po trzymiesięcznej przerwie robię powtórkę 42 dni.

  6. Jak dla mnie ta dieta kompletnie nie ma sensu. Można porównać ją do głodówki, a to nie jest zdrowe dla organizmu. Lepiej wprowadzić zbilansowane i niskokaloryczne posiłki, dodatkowo regularnie ćwiczyć. U mnie takie działania w zupełności się sprawdziły, bo w ciągu dwóch miesięcy pozbyłam się około 15 kg nadwagi.

    1. To jest post a nie dieta i można tym wyleczyć mnóstwo dolegliwości. Można o tym przeczytac na różnych forach internetowych.
      Wspaniałe pomaga przy dnie moczanowej.
      Jako dieta niewskazana bo trwa tylko 40 dni.

    2. Jesli jest sie otylym od 1 stopnia wzwyz to mozna w przypadku mezczyzn z 2500 rekomendowanych kcal na dobe obnizyc do 2000 na okres 3 miesiecy, ale po tym okresie zwiekszyc do 2500. Dla kobiet 2000 kcal obnizyc do 1500-1700 rowniez do maksymalnie 3 miesiecy.
      Jednakze kalorie nie sa az tak istotne, jakby to sie moglo wydawac. Sam jestem tego przykladem, kiedy 13 lat temu (mialem wtedy 22 lata) w pol roku schudlem 22kilogramy po prostu wprowadzajac zasade surowek w kazdym posilku, w tym namaczanych platkow owsianych i orzechow przez ok. 10-12 godzin, dodawaniu do tego sezonowych owocow i cynamonu, itd.
      Radze trzymac sie nizszych indeksow glikemicznych nieprzekraczajacych 60 pkt na 100 (glukoza). Ziemniaczki bez skorki w kazdej formie to ok. 90/100, zas w skorkach to juz ok. 30% mniej. Zastapic ziemniaki kasza 'al dente’. Tluszcze do smazenia, pieczenia zamienic na kokosowy. Chyba, ze gotujesz zupe, to dodajesz oliwe dopiero jak nalejesz zupe do talerza i odczekasz kilka minut, zeby obnizyc temperature. Jako dressingi oliwa z oliwek, olej lniany. Sosy mozna jesc tluste, ale zageszczac nie maka a mielonym siemieniem lnianym, serwowac z kasza i surowka (moga byc kiszonki), woda 1.5-2l dziennie z dodatkiem soli klodawskiej albo himalajaskiej, zeby uzupelnic mineraly. Zamienic wszystkie wedliny, kielbasy, parowki, boczki, pasztety na roslinne substytuty np. pasztet miesny na slonecznikowy albo pieczarkowy, humus. Z nabialu (jak juz musisz) tylko sfermentowany t.j. twarog odtluszczony z dodatkiem oleju lnianego, kefir, maslanka, jogurt naturalny (nie grecki, bo dodaja mleko w proszku do zageszczania i inne smieci), jaja ( jajecznica z 3-5 zoltek z dodatkiem np. kalafiora, cebuli, brokula- bez chleba) ewentualnie jajecznica z sama cebula i tlustym serem zoltym, jako dodatek nie chleb) surowka z kapusty pekinskiej, papryki, pomidorow, kiszonego ogorka z pasta budwig-sam jogurt wystarczy, do tego czosnek albo szczypiorek albo swiezy koper. Mozna od czasu do czasu schrupac cos slodkiego z tym, ze… lepiej wybrac marcepan, sezamki, gorzka czekolade albo upiec ciasto z malej ilosci pelnoziarnistej maki, dobrego oleju, mleka roslinnego, zmiksowanych daktyli albo dobrej jakosci miodu. Uzywac owocow zamiast lukru, czekolady, toffee, karmelu, kremow, budyniow, bitej smietany. Super sa orzechy wloskie… Super np. sa kulku z cieciorki zmieszane z daktylami (lub miodem), migdalami (na surowo) Mozna je wysuszyc w piekarniku w temp. 45-50 stopni maksymalnie albo suszarkach do owocow. To niestety jest czasochlonne…

      P.s. Moja nadwaga byla sktkiem ubocznym brania 10 miesiecy lekow, spowodowala chorobe Crohna-Lesniowskiego, problemy skorne. Wage nadal mam 75 + – 1 kg (zalezne od nawodnienia organizmu) na moj wzrost 180 cm. BMI ok. 22.5-23. Waga wiec jak w liceum a jestem dwa razy starszy. Jest to efekt trwaly…

    3. to nie jest dieta tylko post i nie odchudzaniu służy ale samoleczeniu

Napisz swoją opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *