Uzależnienia behawioralne – zmora XXI wieku
Aktualizacja: 16 lutego, 2021
Do niedawna pojęcie „uzależnienia” wiązano głównie z substancjami psychoaktywnymi – wiele mówi się o uzależnieniu od alkoholu, czy narkotyków jako ważnych problemach medyczno-społecznych. Jednak XXI wiek postawił przed nami nowe wyzwania – coraz więcej, nawet bardzo młodych ludzi, boryka się z uzależnieniem od internetu, telefonu komórkowego, gier komputerowych, zakupów… Czy to rzeczywiście możliwe, aby zwykła, codzienna czynność stała się nałogiem? Niestety tak, co więcej – uzależnienia behawioralne mogą mieć bardzo destrukcyjny wpływ na nasze życie, a często są zbyt późno diagnozowane, bagatelizowane lub nawet akceptowane i wspierane przez otoczenie.
Co to są uzależnienia behawioralne?
Uzależnienia behawioralne są to uzależnienia od czynności lub grupy czynności, których kompulsywne powtarzanie prowadzi do pożądanych gratyfikacji – stanu euforii, uczucia ulgi, przyjemności, zaspokojenia. Do najczęstszych należą wspomniane wyżej uzależnienia technologiczne (od internetu, telefonu komórkowego, gier komputerowych, środków masowego przekazu), ale również uzależnienia od hazardu, zakupów, jedzenia, seksu, pracy… Może się wydawać zaskakujące, że pod pojęciem „uzależnienia behawioralne” kryje się tak wiele zupełnie różnych czynności.
Automatycznie rodzi to pytanie „czy uzależnienie od internetu jest tym samym, co „zakupoholizm?”. I tak i nie – rodzaj aktywności wyznaczać będzie obraz zaburzenia, stąd może się wydawać, że osoba siedząca przez kilkadziesiąt godzin przed komputerem przejawia inny rodzaj patologii niż ktoś, kto wydaje bajońskie sumy na zakupy w centrum handlowym. Tak naprawdę jednak są to pozorne różnice, bowiem niezależnie od „treści” jest to ten sam mechanizm uzależnienia. Co gorsza, lista takich czynności stale się poszerza, niektórzy psycholodzy twierdzą, że w zasadzie każda aktywność, która w jakiś sposób nas nagradza może potencjalnie, w „sprzyjających” warunkach stać się przedmiotem uzależnienia.
Skąd w takim razie wiadomo, czy dana aktywność jest już nałogiem, czy nie? Często potocznie mówimy „jestem uzależniona od czekolady”, albo „nałogowo kupuję buty”, tak naprawdę jednak mamy na myśli, że po prostu bardzo lubimy coś robić i nie wpływa to destrukcyjnie na nasze życie. Diagnoza uzależnień behawioralnych opiera się na tych samych kryteriach, co w przypadku uzależnienia od substancji psychoaktywnych, a więc o nałogowym charakterze czynności świadczą takie cechy jak:
- Silne pragnienie lub poczucie przymusu podejmowania określonych zachowań. Nie chodzi tu o zwykłą chęć podjęcia danego działania, ale potrzebę tak silną, że staje się przymusem, któremu nie można się oprzeć. Zdrowa osoba, nawet jeśli bardzo lubi chodzić za zakupy, potrafi zrezygnować z tej czynności jeśli z jakiegoś powodu uzna, że na ten moment nie może sobie na to pozwolić. Osoba uzależniona nie potrafi oprzeć się pragnieniu podjęcia danej aktywności, w tym wypadku kupi kolejną parę butów nawet jeśli wie, że zalega z czynszem i ma solidny debet na karcie kredytowej. W przypadku uzależnień behawioralnych nie występuje fizyczne uzależnienie od substancji, tak jak w alkoholizmie, mamy tu jednak do czynienia z równie silnym uzależnieniem psychicznym od konkretnej czynności.
- Trudności w kontrolowaniu zachowania związanego z danym obszarem działania. Osoby uzależnione od jakiś czynności nie potrafią kontrolować swoich zachowań, na przykład zrezygnować, ograniczyć, czy przerwać działania w wyznaczonym momencie. Mogą spędzić całą noc przed komputerem, pomimo że na drugi dzień muszą wstać do pracy, pisać smsy w sytuacjach, gdy wypadałoby schować telefon, zjeść produkty spożywcze przeznaczone na obiad dla całej rodziny. Nie są w stanie kontrolować tego kiedy, gdzie i jak długo będą podejmowały nałogową czynność.
- Występowanie objawów odstawienia w przypadku, gdy zachowanie zostało przerwane lub ograniczone. Mogą to być zarówno objawy fizjologiczne (różnego rodzaju bóle, zaburzenia ze strony układu pokarmowego, zaburzenia snu itp.) jak i psychiczne: wzrost napięcia, nerwowość, obniżenie nastroju, złość, agresja. Osoby uzależnione podejmują czasem próby ograniczenia lub zrezygnowania z nałogowej czynności w momencie, gdy same zaczną zauważać jej przymusowy charakter lub w wyniku presji ze strony otoczenia. Często robią to w celu udowodnienia sobie i innym, że mają kontrolę nad swoim zachowaniem. Niestety każda próba rezygnacji z nałogowej czynności kończy się narastaniem objawów odstawiennych – w początkowej fazie mogą wystąpić dopiero po dłuższym czasie, na późniejszym etapie niemal natychmiast. Stąd historie o nastolatkach, które pobiły rodziców, gdy ci próbowali wyłączyć im komputer nie są wcale przesadzone ani zaskakujące.
- Stwierdzenie tolerancji (potrzeba nasilania zachowań w celu uzyskania efektów wcześniej uzyskiwanych przy mniejszym nasileniu). Osoba uzależniona od alkoholu wraz z rozwojem choroby potrzebuje pić coraz więcej, aby uzyskać pożądany efekt – uczucie rozluźnienia, poprawę nastroju. Podobnie w przypadku uzależnień behawioralnych – dana czynność musi być powtarzana coraz częściej i trwać dłużej, by przynieść oczekiwaną ulgę. Co gorsza w zaawansowanym stadium uzależnienia osoba chora właściwie nie uzyskuje już poprawy samopoczucia – kontynuuje kompulsywną czynność jedynie po to, by uchronić się przed objawami abstynencyjnymi, które grożą w wyniku jej ograniczenia.
- Narastające zaniedbywanie innych źródeł przyjemności. – wielokrotnie udokumentowano przypadki ludzi, którzy zmarli z wycieńczenia nie mogąc oderwać się od gier komputerowych.
- Kontynuacja szkodliwych zachowań mimo wyraźnych szkód z nimi związanych.Być może trudno jest zrozumieć sytuację, w której osoba uzależniona pomimo tak wielu dotkliwych strat i poważnych konsekwencji kontynuuje nałogową czynność. Człowiek instynktownie unika tego, co przynosi mu szkodę, stąd takie zachowanie może się wydawać wyjątkowo nielogiczne i nienaturalne. Ale to właśnie oddaje istotę uzależnienia – nie pozostawia ono wolnej woli, a tym samym staje się bardzo destrukcyjne dla borykającej się z nim osoby.
Uwarunkowania uzależnień od czynności
Podobnie jak w przypadku uzależnienia od substancji psychoaktywnych, również te behawioralne są efektem interakcji różnych czynników – biologicznych (neurobiologicznych, genetycznych), psychologicznych oraz społecznych. U osób uzależnionych obserwuje się zaburzenia równowagi między dwoma układami neuroprzekaźnikowymi – wzrost aktywności układu nagrody oraz spadek aktywności układu kary. Wykonanie nałogowej czynności powoduje uwolnienie w organizmie dopaminy wpływającej na złagodzenie napięcia, odczuwanie przyjemności.
Naturalnie każdy człowiek lubi czuć się spokojny i zrelaksowany i w jakimś stopniu dąży do osiągnięcia tego stanu. Jednak w przypadku osób uzależnionych kwestia poprawy sampoczucia, czy obniżenia napięcia nabiera szczególnego znaczenia. Dla takich osób wejście w nałóg stanowi rekompensację niezaspokojonych potrzeb. Często ma to podłoże w rodzinie – dużą rolę odgrywają tu nieprawidłowe relacje z rodzicami, zaburzone więzi, co skutkuje brakiem poczucia bezpieczeństwa, miłości, poczucia własnej wartości. Te deficyty skutkują poczuciem pustki, przygnębienia, braku celu i sensu życia. Osoba funkcjonująca z takim obciążeniem jest dodatkowo bardzo podatna na sytuacje stresowe, może doświadczać trudności w relacjach społecznych, zawodowych, w życiu osobistym. Wszystko to stwarza idealny grunt dla rozwoju uzależnienia – czynność, która sprawia przyjemność, podnosi samoocenę, daje ulgę staje się czymś bardzo cennym i pożądanym.
O tym jaka aktywność stanie się przedmiotem uzależnienia decyduje bardzo wiele czynników, jest to kwestia indywidualna i pewnie należało by zanalizować historię konkretnego człowieka, aby w pełni zrozumieć, dlaczego uzależnił się od tej, czy innej czynności. Jednak rozpatrując tę kwestię na bardziej ogólnym, społecznym poziomie warto zwrócić uwagę na takie zjawiska jak przemiany cywilizacyjne, postęp technologiczny, rosnące tempo życia i szeroko rozwinięte postawy konsumpcyjne. Żyjemy obecnie w czasach, w których dostęp do telefonu komórkowego, internetu, czy innych środków masowego przekazu jest czymś powszechnym, właściwie już na stałe wpisanym w nasze funkcjonowanie. Rozwój technologii niejako dostarcza pola do uzależnień w tym obszarze, ale nie oszukujmy się – nastolatek nałogowo surfujący po internecie wypełnia pustkę, która już w nim była zanim po raz pierwszy zalogował się do sieci.
Różnorodność uzależnień behawiorlanych jest częściowo wynikiem faktu, że współczesna cywilizacja dostarcza bardzo wielu środków do sprawienia sobie przyjemności oraz wzmacnia w społeczeństwie postawy konsumpcyjne i materialistyczne. Stąd uzależnienia behawioralne przybierają formę kompulsywnego objadania się, robienia zakupów, poprawiania swojego ciała poprzez operacje plastyczne. Pokazuje to, że patologia pod postacią uzależnienia sama w sobie jest stara jak świat, ale wraz ze zmianami społeczno-kulturowymi może przybierać coraz nowsze, współczesne formy. Niezależnie jednak od swego przedmiotu, każdy nałóg przebiega według podobnego mechanizmu i prowadzi do bardzo destrukcyjnych skutków dla jednostki, o czym dokładniej piszę w artykule: Uzależnienia technologiczne, hazard, pracoholizm, uzależnienie od seksu.