Sok z czarnego bzu. Lecznicze właściwości, zastosowanie oraz przeciwwskaznia
Aktualizacja: 28 marca, 2024
Czarny bez już od dawna uważany jest za roślinę leczniczą. Jego niezwykła rola w medycynie ludowej wykorzystywana była do celów terapeutycznych, a staropolscy medycy uważali, że jego kora może być wykorzystywana na dwa sposoby. Skrobana kora od góry do dołu potrafi przyczynić się do wymiotów, natomiast skrobana odwrotnie działa przeczyszczająco. Drzewa czarnego bzu uznawane były za wyjątkowe na co wskazywał fakt, że nie stosowano ich do palenia w piecu, a złamanie ich groziło nawet śmiercią.
Warto wiedzieć, że kwiaty czarnego bzu powinno się zbierać, kiedy są już w pełni rozwinięte, czyli w miesiącach od maja do lipca, natomiast owoce od września do października. Każde z nich najlepiej zbierać przy ładnej pogodzie, kiedy są suche, a zaraz po zerwaniu przetworzyć.
Sok z czarnego bzu – właściwości
Badania etnofarmakologów pokazały, że wyciąg z czarnego bzu ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Kwiaty bzu czarnego kryją w swoim składzie flawonoidy, kwasy fenolowe, trójterpeny i śluzy. Działają przeciwgorączkowo, napotnie i wspomagają odksztuszanie wydzieliny z oskrzeli. Wpływają na uszczelnienie ścian naczyń włosowatych prowadząc do poprawy ich elastyczności.
Sok czarnego bzu znakomicie działa z herbatką z lipy czy malin. W jego owocach znajdziemy m.in. glikozydy antocyjanowe, pektyny, garbniki, kwasy owocowe, witaminy (szczególnie dużo C i prowitaminy A), sole mineralne (wapń, potas, sód i żelazo), wykazują właściwości moczopędne oraz napotne, lekko przeczyszczają i uśmierzają ból. Ze względu na przynależność do grupy tzw. środków czyszczących krew rekomendowane są jako lek odtruwający i usuwający z naszego organizmu niebezpieczne produkty przemiany materii oraz toksyny nazbierane w przebiegu chorób reumatycznych czy skórnych. Owoce również używamy w stanach zapalnych żołądka czy jelit oraz w nerwobólach i rwie kulszowej. Zawierają znaczne ilości przeciwutleniaczy – antocyjanów, zwalczających wolne rodniki.
Zarówno kwiaty jak i owoce mają pozytywny wpływ na układ trawienny i moczowy. Regulują trawienie, łagodzą wzdęcia i zgagę. Stosowane są przy problemach z nerkami czy obrzękach. Wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych, a także sprawiają, że naczynia krwionośne są szczelniejsze co sprzyja mniejszemu rozprzestrzenianiu się szkodliwych drobnoustrojów.
Sok z czarnego bzu – zastosowanie
Czarny bez ma szerokie zastosowanie zarówno w kosmetyce jak i naszej apteczce. Herbatki z kwiatów oraz owoców wskazane są przy leczeniu wszelkich chorób układu moczowego, a także w czasie trwania kuracji oczyszczającej. W wielu sklepach zielarskich znajdziemy produkty na bazie czarnego bzu m.in. różnego rodzaju mieszanki, które działają przeciwkaszlowo i wykrztuśnie na kaszel suchy, preparaty na zaparcia, na łuszczycę czy stosowane przy przeziębieniach.
Wysoka zawartość witaminy C odpowiadającej za mocną tkankę łączną oraz pomagająca w zwiększonej produkcji włókien kolagenowych, jest zalecana wszystkim walczącym z cellulitem. Dlatego też ważne jest picie soku z czarnego bzu oraz regularne masowanie ciała olejkiem również wytworzonym z jego o owoców.
Właściwości przeciwzapalne czarnego bzu wykorzystywane są do płukania jamy ustnej i gardła przy przeziębieniu oraz do okładów na powieki przy zapaleniu spojówek. Osoby walczące z trądzikiem mogą przemywać zmiany trądzikowe czy zapalne wodnym wyciągiem z kwiatów.
Sok z czarnego bzu – przeciwwskazania
W znacznej większości informacji dostępnych w sieci czy literaturze znajdziemy, iż sok z czarnego bzu nie ma przeciwwskazań i mogą stosować go wszyscy powyżej 2 roku życia, ale jak wszystko należy używać z umiarem. Okazuje się, że we wszystkich częściach tej rośliny znajdziemy sambunigrynę i sambucynę, które dla nas w dużej ilości są trujące. Wystarczy jednak owoce czy kwiaty poddać wyższej temperaturze. W trakcie gotowania czy smażenia bez przykrycia w całości dochodzi do zniszczenia składników trujących. Dlatego nie należy jeść niedojrzałych owoców prosto z drzewa, ponieważ w ten sposób najczęściej dochodzi do zatrucia.
Sok z czarnego bzu można zrobić samemu. Owoce czarnego bzu wrzucamy do garnka i stawiamy na palniku. Podgrzewamy do czasu, kiedy owoce nie puszczą soku. Następnie rozgniatamy owoce na miazgę i przeciskamy do następnego garnka przez gazę. Mieszamy go z miodem w proporcjach 1 część miodu na 10 części soku. Czekamy aż się zagotuje i przelewamy do ciemnych butelek. Zaleca się picie 2–3 razy dziennie po szklance rozcieńczonego soku (50 g soku uzupełniajmy gorącą wodą) przy przeziębieniu, zaburzeniach trawienia, nerwobólach.
Sok z czarnego bzu był niegdyś stosowany na 99% dolegliwości. Do dzisiaj wiele osób stosuje go przede wszystkim w walce z infekcjami. Cena za butelkę soku może odstraszać, lecz zważając na niewielkie dawkowanie w ciągu doby jest to zdrowy wydatek, na który możemy sobie spokojnie pozwolić.
Literatura:
- Gheribi E., Związki polifenolowe w owocach i warzywach, „Medycyna Rodzinna” 2011, nr 4, s. 111-115, http://www.czytelniamedyczna.pl/3918,zwiazki-polifenolowe-w-owocach-i-warzywach.html [dostęp 07.05.2017].
-
Wawrzyniak A., Krotki M., Stoparczyk B., Właściwości antyoksydacyjne owoców i warzyw, „Medycyna Rodzinna” 2011, nr 1, s. 19-23, http://www.czytelniamedyczna.pl/3698,wlasciwosci-antyoksydacyjne-owocow-i-warzyw.html [dostęp 07.05.2017].
-
Tiralongo E., Wee S. S., Lea R. A., Elderberry Supplementation Reduces Cold Duration and Symptoms in Air-Travellers: A Randomized, Double-Blind Placebo-Controlled Clinical Trial, „Nutrients” 2016, nr 8(4), s. 182, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4848651/ [dostęp 07.05.2017].
-
Zakay-Rones Z., Thom E., Wollan T., Wadstein J.,Randomized study of the efficacy and safety of oral elderberry extract in the treatment of influenza A and B virus infections, „J Int Med Res” 2004, nr 32(2), s. 132-40, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15080016 [dostęp 07.05.2017].
- Ulbricht C., Basch E., Cheung L., i in., An evidence-based systematic review of elderberry and elderflower (Sambucus nigra) by the Natural Standard Research Collaboration, „J Diet Suppl” 2014, nr 11(1), s. 80-120, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24409980 [dostęp 07.05.2017].
Ja od kilku lat(6-7) sporządzam wino z jagód czarnego bzu i aronii. Biorę w równych proporcjach: wiadro dojrzałych jagód bzu i tyleż samo jagód aronii , Przepuszczam to przez maszynkę z grubym sitkiem ( aby lepiej zmiażdżyć). Do tego dodaję około 15 litrów przegotowanej , ostygniętej wody oraz ( wczesniej przygotowaną torebkę drożdży winnych ” Burgund). W tej wodzie rozpuszczam od razu około 5 kg cukru i wszystko wlewam do dużego balonu- 50 -litrowego. Po około 2- tyg. i dość bużliwej fermentacji ( fermentacja się uspokaja) odlewam z tego balonu około 5 litrów płynu , rozpuszczam w nim około 3 kg. cukru i znów wszystko wraca do tego balonu. Po następnych 2-3 tyg. znów odlewam około 5 litrów płynu i znów rozpuszczam w tym około 3 kg. cukru i całość wlewam do tego balonu. Po miesiącu- 2 miesiącach kiedy fermentacja już zanika oddzielam przy pomocy dość gęstego sita części stałe ( i wyrzucam je ) a młode mocne na około 17-18 % wino przelewam z powrotem do tegoż balonu ( teraz mogę dosłodzić- jeśli chcę bardziej słodkie) i zostawiam (balon przykrywam kilkakrotnie złożoną gazą) na 2-3 miesiące aż się dobrze ustoi i sklaruje i wtedy przy pomocy wężyga gumowego delikatnie spuszczam z nad osadu aby nie zgorzkniało. Przeważnie w styczniu – lutym można już je pić. Mam niektóre z kilku lat- pycha – wypić np. do obiadu lub przy kolacji szklaneczkę! Bardzo je lubię . Nota bene- mój syn – lekarz odstawił swoje kupione dobre wina i chętnie korzysta z moich zapasów. Wszystkim moim przyjaciołom bardzo smakuje. Polecam- mogę służyć radą i pomocą. Przetrzymuję w balonie i odlewam w miarę potrzeb, starsze roczniki trzymam w balonach 5-litrowych po winie z etykietką.
My przelewamy wino, ale z samego bzu, do butelek. Goście po drugiej flaszce jeszcze nie wiedza co piją, myślą że to zwykłe, a dobre wino z winogron.