Olej kokosowy a cholesterol. Czy olej kokosowy jest zdrowy?
Aktualizacja: 27 maja, 2024
Od kilku lat olej kokosowy zyskuje na popularności. Posiada rzeszę fanów, przede wszystkim wśród osób zainteresowanych tematyką odżywiania. Nie bez powodu zresztą. Niegdyś krytykowany powrócił do łask, aby znów zostać surowo osądzonym.
Olej kokosowy
Olej kokosowy powstaje z miąższu orzecha kokosowego. W zależności od metod produkcji wyróżniamy olej typu virgin, olej nierafinowany oraz olej rafinowany. Olej typu virgin oraz olej nierafinowany zachowują wszystkie korzystne właściwości płynące z zawartości składników innych niż tłuszcze (takich jak minerały czy witaminy). Olej typu virgin powstaje poprzez ekstrakcję ze świeżego mleczka kokosowego, z kolei olej nierafinowany jest tłoczony na zimno z wcześniej wysuszonego miąższu. Olej rafinowany, który poddawany jest wielu agresywnym procesom jak podgrzewanie czy wybielanie – zachowuje swój standardowy profil kwasów tłuszczowych, ale pozbawiony jest pozostałych składników, które mogą odpowiadać za jego pozytywne właściwości. Olejowi kokosowemu przypisuje się działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przyspieszające gojenie ran. Niestety – większość badań przeprowadzana jest z udziałem zwierząt, nie ludzi.
Dziś ponownie skupiamy się na oleju biorąc pod uwagę aspekt zawartości kwasów tłuszczowych. Zgodnie z Normami Żywienia Instytutu Żywności i Żywienia kwasy tłuszczowe nasycone obecne głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego (olej kokosowy jest wyjątkiem) powinny być w diecie ograniczane do minimum (zwiększają ryzyko hipercholesterolemii). Tym samym olej kokosowy powinien zostać wykreślony z listy produktów codziennej konsumpcji. Zawiera przecież aż 82 g kwasów tłuszczowych nasyconych na 100 g w tym głównie kwasy: laurynowy, mirystynowy i palmitynowy. Nienasycone kwasy tłuszczowe stanowią nieistotny odsetek.
Czy olej kokosowy jest zdrowy?
Na to pytanie pozytywnej odpowiedzi udzieliło aż 72% ankietowanych Amerykanów – jak wynika z ostatniego badania cytowanego w raporcie AHA. Doskonale odzwierciedla to trend, który od kilku lat panuje w krajach Zachodnich. Pośród natłoku informacji o korzystnych właściwościach oleju kokosowego zagubił się gdzieś niezwykle istotny aspekt zdrowia układu krążenia. Niestety – nie zaprzeczając nieocenionym właściwościom kosmetycznym – olej kokosowy może podnosić poziom cholesterolu (LDL).
Olej kokosowy a cholesterol
Zarówno kwas laurynowy, jak i mirystynowy czy palmitynowy – gdyby zastąpić nimi węglowodany – powodują wzrost poziomu cholesterolu frakcji LDL, którego zbyt wysoki poziom zwiększa ryzyko chorób układu krążenia. Można przytoczyć w tym miejscu kontrargument stając w obronie oleju kokosowego – przecież z badań wynika, że omawiane kwasy tłuszczowe, choć nasycone, zwiększają poziom dobrego cholesterolu (HDL). To prawda, ale… niestety nic z tego nie wynika. Oceniając ryzyko chorób układu krążenia bierze się pod uwagę przede wszystkim poziom LDL (HDL nie ma już większego znaczenia). W opublikowanym w 2003 roku w Phillipine Journal of Cardiology artykule – „Olej kokosowy: czy zwiększa ryzyko miażdżycy?” autor sugeruje, że z racji wysokiej zawartości średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych (MCT zawierają w swojej budowie 6–12 atomów węgla) olej ten ma właściwości ochronne przed chorobami układu krążenia. Twierdzi, że kwasy tłuszczowe MCT – choć nasycone nie wpływają na poziom cholesterolu we krwi. MCT wchłaniają się z jelit znacznie szybciej niż inne tłuszcze i trafiając do wątroby wykorzystywane są bezpośrednio do produkcji energii. Niestety ostatnie badania wskazują, że olej kokosowy nie pozostaje bez wpływu na poziom LDL. Dokonano podsumowania 7 badań oceniających wpływ na poziom cholesterolu oleju kokosowego i kwasów tłuszczowych nienasyconych. Olej kokosowy podniósł poziom cholesterolu LDL w każdym z nich. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że olej kokosowy zawiera aż 67g/100g kwasu laurynowego. Kwas laurynowy posiada 12 atomów węgla w cząsteczce, zaliczany jest więc do MCT. W odróżnieniu jednak od pozostałych – nie jest wchłaniany tak sprawnie w przewodzie pokarmowym. Jedynie w połowie trafia bezpośrednio z jelit do żyły wrotnej (za jej pośrednictwem do wątroby), pozostała część, tak jak długołańcuchowe kwasy tłuszczowe, trawiona jest z udziałem żółci i wchłania się do naczyń limfatycznych, tak jak pozostałe tłuszcze nasycone. Nie ma więc różnicy czy jemy masło, inny tłuszcz zwierzęcy czy olej kokosowy – wszystkie te produkty składają się głównie z nasyconych kwasów tłuszczowych, a więc związków niekorzystnie oddziałujących na układ krążenia. AHA jednoznacznie w swoim raporcie odradza stosowanie oleju kokosowego. Jak pogodzić ze sobą płynące zewsząd sprzeczne informacje?
Jak stosować olej kokosowy?
Odpowiedź jest jak zwykle bardzo prosta – z umiarem, jeżeli chodzi o konsumpcję. Jeśli mowa o pielęgnacji ciała od zewnątrz olej kokosowy na pewno jest produktem fenomenalnym. Sprawdzi się jako odżywka na włosy jak i nawilżający balsam do skóry.
Czy wprowadzić go do codziennej diety? Trudno przeciwstawiać się stanowisku AHA i wbrew niemu rekomendować olej kokosowy w codziennej diecie. Powinniśmy podejść do niego tak samo jak do masła – czyli ostrożnie. W gruncie rzeczy zarówno masło, jak i olej kokosowy nie są w diecie niezbędne. Ryzyko związane z nadmiernym ich spożyciem przeważa nad ewentualnymi korzyściami. W codziennym menu w grupie tłuszczów dominować powinny nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym omega-3 zawarte w olejach rzepakowym, lnianym, oliwie z oliwek czy rybach.
Literatura:
- Dietary Fats and Cardiovascular Disease A Presidential Advisory From the American Heart Association
- Shijna Kappally et al., Coconut oil – a review of potential applications; Hygeia J.D.Med October 2015
- Normy Żywienia dla populacji polskiej – nowelizacja; 2012