5 skutków złego odżywiania oraz praktyczne wskazówki na ich uniknięcie
Aktualizacja: 29 kwietnia, 2024
Żywienie może być naszym lekiem lub naszą trucizną. To jak się odżywiamy ma niebagatelny wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie, tempo przemiany materii i procesy trawienia. Prawidłowe odżywianie pomaga nam zachować witalność na długie lata, podczas gdy złe niesie ze sobą szereg negatywnych skutków. Poniżej wymieniono najczęstsze i najgorsze z nich.
Złe odżywianie – skutki
1. Złe samopoczucie
Być może najbardziej oczywisty, lecz często bagatelizowany skutek. Przyjęło się, że przewlekłe złe samopoczucie jest „normalne” – tłumaczy się je zwykle przemęczeniem, przepracowaniem a często nawet sezonowym przesileniem. I choć te czynniki niewątpliwie mają wpływ na zły nastrój i chroniczne zmęczenie to złe odżywianie odgrywa tu największą rolę. Niska jakość pożywienia, wysokoprzetworzone produkty bogate w cukier i tłuszcze trans oraz mała ilość błonnika czy antyoksydantów to prosta droga do przewlekłego złego samopoczucia. Dodajmy do tego powszechnie występujące niedobory witaminy D3, obecność składników antyodżywczych występujących w żywności, niedojadanie lub jedzenie w pośpiechu, bycie na „ciągłej diecie”… i przepis na katastrofę gotowy.
Rozwiązanie? Jedz produkty niskoprzetworzone, naturalne, pozbawione zbędnych polepszaczy, rafinowanego cukru, izomerów trans. Pamiętaj o warzywach i owocach – źródle błonnika i niezastąpionych antyoksydantów, które nie tylko opóźniają procesy starzenia, ale też wpływają na ogólny dobry nastrój.
2. Zaburzenia trawienia i wchłaniania składników pokarmowych
Nieprawidłowe odżywianie upośledza pracę całego układu pokarmowego, co w konsekwencji ogranicza jego zdolności do prawidłowego pełnienia funkcji trawienia i wchłaniania składników pokarmowych. Nadmiar składników antyodżywczych występujących w żywności (np. kwas fitynowy, upośledzający wchłanianie wapnia, magnezu i fosforu) może skutkować pogłębieniem niedoborów niezbędnych składników pokarmowych. Także spożywanie pokarmów, na które występuje potwierdzona badaniami nietolerancja, skutkuje m.in. postępującą enteropatią kosmków jelitowych (w przypadku glutenu), zaburzeniami pracy tarczycy (soja) czy dyskomfortem jelitowym (laktoza). Również zbyt mała ilość spożywanych płynów czy błonnika negatywnie wpłynie na funkcjonowanie układu trawiennego.
Rozwiązanie? Zdrowe odżywianie nie polega na przestrzeganiu sztywnych, odgórnie narzuconych zaleceń żywieniowych, ale komponowaniu swojej diety z uwzględnieniem produktów dla nas korzystnych i wykluczeniem tych nietolerowanych. Jeśli więc któryś z (powszechnie uznawanych za zdrowe) produktów daje jakikolwiek dyskomfort lub objawy alergiczne, a nietolerancja na niego została potwierdzona badaniami, warto zastanowić się nad jego wykluczeniem – przynajmniej czasowym – z diety. Dzięki temu, funkcjonowanie całego układu pokarmowego może ulec znacznej poprawie.
3. Załamanie metaboliczne
Stan najczęściej wynikający ze złego odżywiania, szczególnie jałowej i ubogoenergetycznej diety stosowanej przez zbyt długi czas. Objawy podobne do subklinicznej niedoczynności tarczycy są fazą, gdzie organizm – zmęczony złym traktowaniem – zaczyna się buntować. Manifestowanie niezadowolenia objawia przez wywołanie uczucia zmęczenia, obniżenie nastroju, wypadanie włosów, pogorszeniem konwersji hormonów tarczycy i spadkiem tempa przemiany materii. Skutkiem jest zwiększanie masy tkanki tłuszczowej i duży katabolizm mięśniowy, co znacznie obniża zapotrzebowanie energetyczne i powoduje coraz większy wzrost masy ciała – głównie za sprawą gromadzenia coraz większej ilości tłuszczu. Wpadamy w błędne koło odchudzania, z którego trudno znaleźć wyjście.
Rozwiązanie? Dieta pełnowartościowa, odpowiednio zbilansowana i o rozsądnie zredukowanej kaloryczności zamiast drakońskich diet-głodówek. Dbanie o zachowanie jak najwyższego tempa przemiany materii na przykład przez włączenie do diety produktów napędzających metabolizm i wdrożenie treningów interwałowych. Zastosowanie stopniowych zmian kaloryczności diety zamiast nagłych deficytów i ubytków kalorycznych będących szokiem dla naszego metabolizmu.
4. Choroby dietozależne
Cukrzyca, nowotwory przewodu pokarmowego, nadwaga, otyłość, choroby układu krążenia a także przewlekłe stany zapalne… lista jest długa i niestety ciągle się poszerza. Choć wymienione choroby mają różny przebieg i dają odmienne objawy, wspólnym mianownikiem wszystkich jest niewłaściwe odżywianie. Ponownie – winę za te stany chorobowe ponosi obecność w diecie nadmiaru cukru, rafinowanych węglowodanów, kwasów tłuszczowych w konfiguracji trans oraz z grupy omega-6, wysoko przetworzonych, ubogich w błonnik produktów, a także nieregularność spożywania posiłków lub ich nieprawidłowe komponowanie połączone z coraz bardziej powszechnym brakiem aktywności fizycznej. Te wszystkie czynniki dają przepis na wątpliwy „sukces” i dołączenie do coraz bardziej licznego grona chorych na przewlekłe choroby dietozależne – patologii, których w wielu przypadkach można było uniknąć, głównie przez przestrzeganie zdrowych nawyków żywieniowych.
5. Zaburzenia odżywiania – bulimia, anoreksja
Często nieprawidłowe odżywianie jest początkiem rozwoju chorób zaliczanych do grupy zaburzeń odżywiania, objawiających się zaburzeniami łaknienia o podłożu psychicznym. Gdy złe nawyki żywieniowe zaczynają budzić wyrzuty sumienia, często pogłębiane zbyt krytyczną samooceną, zaczynają rozwijać się jednostki chorobowe takie jak bulimia, anoreksja czy jedzenie kompulsywne. Zwykle te choroby charakteryzują się naprzemiennymi okresami głodówek i przejadania się, a takie patologie w odżywianiu skutkują znacznym zaburzeniem homeostazy całego organizmu, który niedożywiony i będący pod ciągłym stresem spowodowanym albo długotrwałą głodówką, albo nagłym nadmiarem pokarmu, szybko objawia swoje niezadowolenie. Rozregulowaniu ulega cały układ hormonalny, pogarsza się trawienie i wchłanianie składników odżywczych, stan włosów i paznokci, pojawia się pogorszenie nastroju i objawy depresyjne. Złe odżywianie i wynikające z niego szeroko rozumiane zaburzenia odżywiania mają tu kluczowy wpływ na funkcjonowanie całego organizmu.
Rozwiązanie? Najczęściej w przypadku zaburzeń odżywiania konieczna jest współpraca dietetyka i psychologa lub skorzystanie z pomocy psychodietetyka, który podchodząc do tego rodzaju zaburzeń odżywiania weźmie pod uwagę ich psychologiczny aspekt. Podobnie jak w przypadku innych skutków złego odżywiania, rozwiązaniem będzie tu stopniowy powrót do prawidłowych nawyków żywieniowych, z równolegle prowadzoną terapią psychologiczną.
Chińskie przysłowie mówi : „Ktokolwiek był ojcem choroby, zła dieta na pewno była jego matką” – w świetle przedstawionych argumentów trudno się z tym nie zgodzić. Za każdym z wymienionych zaburzeń homeostazy organizmu stoi złe odżywianie. Choć jest to dość pesymistyczna wiadomość, pocieszającym jest fakt, że przez wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych mamy duży wpływ na zminimalizowanie tych negatywnych skutków złej diety.