Herbata. Czy ma skutki uboczne?
Nie wszyscy cenią kawę jako element porannego rytuału. Wiele osób nie wyobraża sobie śniadania bez filiżanki herbaty. Wydaje się, że w przeciwieństwie do kawy herbata jest całkowicie bezpiecznym napojem. Zawiera przecież dużo mniej kofeiny, jest bezkaloryczna, a dostarcza do organizmu cennych przeciwutleniaczy.
Z drugiej strony herbata to nie to samo co czysta woda. Zawiera nie tylko kofeinę, ale też inne substancje, które wpływają na funkcjonowanie organizmu. Niektórym osobom zaleca się ograniczenie lub wręcz rezygnację z tego napoju. Dlaczego tak jest i komu herbata faktycznie może nie posłużyć?
Utrudnione wchłanianie żelaza
Herbata może utrudnić wchłanianie żelaza. To istotna informacja dla wegan i wegetarian, osób z niedokrwistością i kobiet w ciąży. Te osoby powinny zwracać uwagę na to, aby nie pić herbaty do posiłku. Ograniczone wchłanianie żelaza pod wpływem herbaty wynika z zawartości garbników (tanin) i kwasu szczawiowego.
Słaba jakość snu
Herbata jest źródłem kofeiny, która pobudza organizm. Jedna filiżanka herbaty może zawierać od 14 do 65 mg kofeiny. Picie dużych ilości herbaty, zwłaszcza wieczorem, może powodować problemy z zaśnięciem i osłabić jakość snu. Szczególnie dużo kofeiny zawierają herbaty liściaste, długo parzone. Jeśli masz problemy z zaśnięciem, najlepiej w ogóle nie pij kawy ani herbaty wieczorem. Możesz także spróbować zaparzać herbatę ekspresową, która zawiera mniej kofeiny, a czas parzenia skrócić do maksymalnie 3 minut [1, 2].
Zgaga
Kofeina może działać drażniąco na przewód pokarmowy, szczególnie na żołądek. Powinno się jej unikać przy chorobach tego narządu: refluksie lub chorobie wrzodowej żołądka. Z tego samego powodu odradza się picie mocnej czarnej herbaty, która również jest źródłem kofeiny. Badania nie wykazały jednak silnego związku herbaty ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby refluksowej [3]. Warto zaznaczyć, że dużo większy wpływ na zdrowie żołądka ma spożycie alkoholu, palenie papierosów i częste zażywanie leków z grupy NLPZ [4].
Herbata może nasilać istniejące dolegliwości, szczególnie gdy jest długo parzona. Niektóre osoby mogą być bardziej wrażliwe na działanie kofeiny i nawet małe dawki mogą wywołać dyskomfort. Nie oznacza to jednak, że każdy dotknięty refluksem zareaguje tak samo na działanie herbaty.
Nudności
Herbata zawiera garbniki – związki roślinne, które działają odkażająco i ściągająco. Dzięki nim ma charakterystyczny, cierpko-gorzki smak. Garbniki z herbaty chronią przewód pokarmowy przed szkodliwymi substancjami, jednak mogą też podrażniać ściany żołądka i wywoływać nudności. Nie jest to groźne, ale może nieco utrudnić życie. Jeśli masz wrażliwy żołądek, nie pij mocnej herbaty na czczo. Możesz zrobić sobie słabszy napar i dodać do niego odrobinę miodu i soku z cytryny.
Wyższy poziom niepokoju i stresu
Spożywanie kofeiny wpływa na działanie niektórych neuroprzekaźników w układzie nerwowym. Wysokie dawki kofeiny mogą wywoływać uczucie niepokoju i nasilać stany lękowe. Większość tych stwierdzeń dotyczy kawy, jednak herbata również zawiera kofeinę. Można zatem przypuszczać, że zwłaszcza u osób wrażliwych na działanie kofeiny herbata wywoła podobny efekt. Jednak sam wpływ kofeiny na zdrowie psychiczne pozostaje niejednoznaczny [2].
Zwiększone ryzyko powikłań w ciąży
Ciąża to czas, w którym szczególnie należy zwracać uwagę na ilość spożywanej kofeiny. Ponieważ występuje ona nie tylko w kawie, ale także w herbacie, kakao i coli, łatwo przekroczyć maksymalną dzienną dawkę.
Herbata utrudnia też wchłanianie substancji odżywczych, które są bardzo istotne w ciąży, głównie żelaza oraz kwasu foliowego [5]. Może to nasilać niedokrwistość, co ma wpływ na zdrowie matki i płodu. Badania wykazały, że picie dużych ilości herbaty jest związane z mniejszym poziomem kwasu foliowego w organizmie. Nie wykazano jednak jednoznacznie, że picie herbaty w ciąży jest związane z występowaniem wad wrodzonych u płodu.
Bez wątpienia w ciąży należy ograniczać kofeinę, a występuje ona również w herbacie. Dawki powyżej 50 mg kofeiny dziennie przyczyniają się do przyspieszenia porodu. Spożywanie kofeiny w ciąży wpływa negatywnie na pracę serca płodu [6]. Dopuszczalna dzienna dawka w przypadku kobiet ciężarnych i karmiących to 300 mg (według British Food Standards Agency 200 mg dziennie).
Zawroty oraz bóle głowy
Zawroty oraz ból głowy może być częściowo związany występowaniem nudności po wypiciu herbaty, o których napisałam wyżej. Czasem wypicie herbaty może być związane z pojawieniem się migreny. Jest to bardzo silny ból głowy, któremu towarzyszy światłowstręt, łzawienie oczu oraz mdłości. Do wyzwalaczy migreny zalicza się między innymi czekoladę, czerwone wino, ryby i owoce morza, sery pleśniowe, a także kofeinę. Dlatego picie herbaty (wszystkich rodzajów) może wywoływać ból głowy.
Uzależnienie
Czy można się uzależnić od herbaty? Teina i kofeina znajdujące się w herbacie są zaliczane do środków psychoaktywnych i według stanowiska WHO można się od nich uzależnić. Wciąż trwają dyskusje nad charakterem tego uzależnienia i nad tym, czy w ogóle zaliczać kofeinizm jako jednostkę chorobową wymagającą leczenia. Niemniej jednak u niektórych osób można zaobserwować zespół odstawienia, gdy przestają pić napoje zawierające kofeinę. Objawy to często ból głowy, rozdrażnienie i nerwowość. Wypicie kofeiny w napoju powoduje ustąpienie symptomów. Jednak niewiele prac na temat uzależnienia od kofeiny porusza kwestię herbaty. Częściej omawiane są kawa oraz napoje bezalkoholowe typu cola i energetyki [1].
Herbata jest obok kawy bardzo popularnym napojem. Wiele osób popija ją przez cały dzień, nie poprzestając na jednej filiżance. W większości przypadków nie jest to nic groźnego, choć niektórzy powinni zwracać większą uwagę na moc i ilość wypijanej herbaty. Jeśli cierpisz na choroby żołądka lub anemię, lepiej ogranicz herbatę. Tego napoju powinny unikać również kobiety w ciąży, gdyż nadmierne ilości kofeiny mogą być szkodliwe dla płodu. Nie ma jednak powodów, aby demonizować herbatę. Problemy zdrowotne częściej pojawiają się w wyniku spożycia kawy i energetyków. W większości przypadków wystarczy zachować zdrowy rozsądek i obserwować swój organizm.
Literatura:
- Gustek S., Barcz, M., Jaworski M. (2011), Występowanie cech kofeinizmu u młodzieży i młodych dorosłych deklarujących częste spożycie bezalkoholowych napojów typu cola zawierających kofeinę, Pediatria i Medycyna Rodzinna, 7(4), 366–371,
- Zdrojewicz Z., Grześkowiak, K., Łukasiewicz M., (2016), Czy picie kawy jest zdrowe?, Med Rodz, 19, 138–145,
- Cao, Hongying et al., Association between tea consumption and gastroesophageal reflux disease: A meta-analysis, Medicine vol., 98,4 (2019): e14173. doi:10.1097/MD.0000000000014173,
- Kołodziej G., Klasik-Ciszewska S. (2018), Profilaktyka i terapia żywieniowa w chorobie wrzodowej żołądka,
- Yazdy M.M., Tinker S.C., Mitchell A.A., Demmer L.A., Werler M.M., Maternal tea consumption during early pregnancy and the risk of spina bifida, Birth Defects Res A Clin Mol Teratol, 2012;94(10):756-761. doi:10.1002/bdra.23025,
- Bojarowicz H., Przygoda M., (2012), Kofeina. Część II. Kofeina a ciąża. Możliwość uzależnienia oraz toksyczność. Zastosowanie kofeiny w farmacji i kosmetologii.