Znany promotor zdrowego stylu życia w rozmowie z Bonavita.pl

16 18 20

Jacek Bilczyński znany promotor zdrowego stylu życia zgodził się udzielić wywiadu specjalnie dla czytelników portalu Bonavita.pl. Zobaczcie, jakie rady ma dla Was Jacek Bilczyński!

Wywiad z Jackiem Bilczyńskim

Dziękuje, że zgodził się Pan udzielić wywiadu dla czytelników portalu Bonavita.pl. Pytania, które pragnę Panu zadać będą dotykać trzech dziedzin: treningu, diety, psychologii, którymi kompleksowo również Pan się zajmuje. Jak wiemy, każda z tych dziedzin jest niezbędna do prowadzania zdrowego stylu życia. Zacznijmy więc od psychologii i motywacji, bez niej trudno wprowadzić zmiany w swoim życiu. A jeśli już o zmianach mowa, co właściwie Pana skłoniło do przejścia na zdrowy styl życia?

Odkąd pamiętam, dbanie o to, co na talerzu oraz aktywność fizyczna były dla mnie naturalne. Dlatego też postanowiłem pójść tą drogą również zawodowo – jeśli swoją wiedzą i ponad 13-letnim doświadczeniem i pogłębianiem wiedzy (studia, kursy, lektura najnowszych badań największych światowych ośrodków badawczych) mogę pomóc innym dowiedzieć się więcej o tym, jak żyć zdrowo i cieszyć się swoją sylwetką, to dlaczego nie? Zawsze powtarzam, że najważniejsze są: cierpliwość i metoda małych kroków. Nawyków nie da się zmienić z dnia na dzień, jeśli mamy problem w wytrwaniu w postanowieniach, warto nie stawiać sobie od razu bardzo wygórowanych celów. Dobrze wszystko opanować i stopniowo podnosić poprzeczkę. Jeśli mamy trudności ze spożyciem 5 pełnowartościowych posiłków, warto zadbać na początek o odpowiednie śniadanie, kiedy po tygodniu czy dwóch stanie się to czymś naturalnym, robimy krok do przodu i zaczynamy przykładać większą uwagę do kolejnego posiłku. Podobnie jest z aktywnością. Jeśli chcemy przebiec maraton, treningi zaczynamy od niewielkiego dystansu, a nie rzucamy się od razu na 42-kilometrowy odcinek.

2

Czy Pana zdaniem decyzja o podjęciu zdrowego stylu życia może być decyzją nagłą działającą jak kreska w życiu człowieka? Wczoraj źle się odżywiałam, ale dziś już z tym koniec. Czy jest to prosta decyzja, jak było w Pana przypadku?

Zdrowy styl życia to sposób, w jaki podchodzimy do naszej codzienności, nie jest to tylko kwestia aktywności czy diety, ale naszego funkcjonowania na co dzień. Z doświadczenia wiem, że najlepsza jest metoda małych kroków – jeśli nie żyjemy zdrowo, a chcemy zacząć, radykalne zmiany związane z dużymi restrykcjami, mogą nas szybko zniechęcić. Jeśli zaczniemy powoli, prawie nie zauważymy małych zmian na lepsze, najpierw zaczniemy jeść zdrowe śniadanie, później skupimy się na rezygnacji na przykład z cukru, i tak dalej. Ważne, żeby zachować we wszystkim umiar i równowagę. Jest to w pewnym stopniu złoty środek miedzy tym, co wymusza na nas tempo życia i obowiązki, a tym, w jaki sposób możemy zadbać o zdrowie i ciało. W ostatnim czasie można zauważyć radykalizację tego pojęcia – dieta za wszelką cenę i trening na 110 proc. Uważam, że nie ma to wiele wspólnego ze zdrowiem, wiele osób popada w skrajności, a zdrowy styl życia powinien być swego rodzaju kompromisem i równowagą.

Czyli najlepiej powoli i systematycznie zmieniać swoje nawyki… dla niektórych to wciąż walka z samym sobą. Nawet przy super zdrowej i zbilansowanej diecie niektórzy nadal słodzą tę herbatę dwoma łyżeczkami cukru. Smak gorzkiej herbaty nie przechodzi im przez gardło. Często ludzie rezygnują, kiedy nie mogą poradzić sobie z najmniejszymi, złymi nawykami i wracają do poprzedniego sposobu odżywiania. Co z tym zrobić, czy takie małe uchybienia niszczą całą idee bycia Fit?

To głównie dlatego, że wciąż szukamy szybkiego sposobu na idealną formę. Natychmiast! A najważniejsza jest konsekwencja i, jak mówiłem, metoda małych kroków sprawdza się tu doskonale. Alternatywa, którą zresztą bardzo często kuszą media, taka jak 2-tygodniowa dieta czy metamorfoza w miesiąc nie zawsze jest najlepsza. Bardzo często poprawa wyglądu jest najważniejszym efektem, którego oczekujemy, zapominając o zdrowiu. Co więcej, w tym wyścigu o idealną sylwetkę zupełnie nie zwracamy uwagi, jakim kosztem dla organizmu może się on odbywać. Wiele osób nie potrafi odróżnić produktu zdrowego od dietetycznego. Liczą się jedynie kalorie i nic poza tym. Zwyczajnie dajemy się nabrać producentom, którzy skrzętnie wykorzystują taką mentalność, zamieszczają na opakowaniu napis „light” lub „o obniżonej kaloryczności” i tyle. To silny wabik, na który wiele osób nadal daje się złapać. Dlatego trudno im wytrwać. Jeśli powoli nauczymy się zdrowego stylu życia, dobre nawyki przyjdą same. I wówczas „grzeszek” w postaci czekolady, czy ulubionych frytek raz na jakiś czas nie będzie niczym złym. Dlatego też, żyjąc naprawdę zdrowo i wiedząc, co dzięki temu zyskujemy, trudno mówić o „złych nawykach”, które pozostają, bardziej – zmieniają się one w jednorazowe zachcianki raz na jakiś czas i w tym nie ma nic złego!

3

Co zrobić, aby efekty zmiany stylu życia były długotrwałe, a nie tylko do „osiągnięcia celu”? Często po uzyskaniu wymarzonej sylwetki powracamy do starych nawyków, zaczyna się wymyślanie nowych wymówek, aby wykręcić się od treningów czy sprawić sobie kolejny cheat meal w tym tygodniu. Jak tego uniknąć?

Nie wszystko na 100 proc! To zdanie jest trochę w opozycji do obecnych trendów, jednak pozostaje najskuteczniejszą metodą nauki dobrych nawyków i trwałej zmiany stylu życia, o której Pani wspomina. Wyrzućmy ze słownika pojęcia „dieta” i „wyrzeczenia”, uczmy się zdrowego i pełnowartościowego jedzenia, które może być niezwykle smaczne. Jeśli nie potrafimy wprowadzić od razu pięciu zbilansowanych posiłków, skupmy się przez tydzień czy dwa wyłącznie na dobrym śniadaniu. Kiedy stanie się ono nawykiem, zadbajmy o kolejny posiłek. To nie jest olimpijski bieg po złoto, a proces, który wymaga czasu. Im bardziej będzie uciążliwy, tym większe prawdopodobieństwo, że się poddamy. Podobnie jest z treningiem, nie chodzi o to, by następnego dnia mieć trudności z podniesieniem się z łóżka, ale o konsekwencję i stopniowe wprowadzenie kolejnych jego elementów. Co więcej, formy ruchowe powinny być przyjemne – nie ma sensu zapisywać się do klubu fitness, jeśli takie zajęcia są dla nas koszmarem. W takiej sytuacji znacznie lepszy będzie nawet zwykły spacer, pod warunkiem, że będziemy odbywać go regularnie. Trzeba również mierzyć siły na zamiary, rady dobre dla osób z aspiracjami zawodników fitness nie sprawdzą się u większości ludzi, którzy chcą dobrze wyglądać na plaży i cieszyć się dobrym zdrowiem.

Posiłek jest dla Pana jedynie kwestią zaspokojenia wszystkich wymagań organizmu czy jednak także źródłem przyjemności smakowych? Jeśli tak, która Pana zdaniem kuchnia świata idealnie łączy wszystkie wymagania?

Zacznę od tego, że „fit zawsze zaczyna się w kuchni”. Myślę, że najprościej porównać to do budowy domu. O jego trwałości i ostatecznym wyglądzie zawsze decyduje jakość materiałów użytych do jego budowy. Z ludzkim organizmem jest podobnie, nieustannie zachodzą w nim procesy „przebudowy” i również narażony jest na wiele niesprzyjających czynników, choć niekoniecznie atmosferycznych. Tyle, że w ciele, tym budulcem jest pożywienie, które zjadamy. Tak funkcjonuje każdy żywy organizm. Jakość gleby czy czystość powietrza zawsze ma wpływa na plony – co do tego nikt nie ma wątpliwości. Często zbyt duże nadzieje pokładamy w aktywności fizycznej – która oczywiście jest bardzo ważna – a zapominamy o prawidłowym żywieniu. W kontekście zdrowia i wyglądu, zwykle 70 proc. ostatecznego efektu to żywienie, a aktywność to pozostałe 30 proc. Co ważne – jedzenie fit może być, nie, ono JEST smaczne! I każdy, naprawdę każdy może znaleźć swoją ulubioną odmianę „fit kuchni”. Zdrowe produkty są i w kuchni włoskiej i francuskiej i polskiej, ba, nawet w młodej i często krytykowanej kuchni amerykańskiej! Nie ma ideałów, ale, jak podkreślam, w każdej kuchni znajdę to, co wartościowe i może to zrobić każdy, kto choć trochę pozna zasady zdrowego odżywiania się!

Mógłby Pan dokończyć zdanie? Efektywny trening powinien być…

I znowu nie odpowiem wprost, bo proste odpowiedzi często są zbyt ogólne 😉 Trening zależy od tego, co chcemy osiągnąć, jak aktywni jesteśmy, ile mamy lat, czy żyliśmy dotąd aktywnie, czy dopiero zaczynamy… Staram się nie skupiać tylko na treningu. Moim celem jest pokazywanie nowego stylu życia. Wszystkiego, z czym spotykamy się każdego dnia. Żywienie, wysiłek, różnorodne formy relaksu i spędzania wolnego czasu. Takie przekrojowe spojrzenie na codzienność, tyle, że w wydaniu bardziej “fit”. Chcę pokazać ludziom, że mogą czuć się lepiej, wyglądać lepiej i cieszyć się lepszym zdrowiem, ale nie za sprawą drakońskich wysiłków, tylko codziennych nawyków, które nie wykluczają solidnej dawki przyjemności.

I bardzo dobrze, że nie odpowiedział Pan wprost. Cicho zresztą na to liczyłam, bowiem w ten sposób łamie Pan kolejny mit, w którym istnieją “przepisy” na idealne ciało. Jeden trening idealny dla każdego – trudno w to uwierzyć. W takim razie, gdzie według Pana ukryta jest recepta na sukces?

W regularności i świadomości tego, co możemy zyskać i „podarować” samym sobie. Nie chodzi o to, by dać się zakuć w okowy rygorystycznej diety. Nawet ulubione, bardzo niezdrowe przekąski od czasu do czasu nie stanowią problemu. Liczy się raczej złoty środek i zdrowy rozsądek, który pozwala nie tylko żyć zdrowo, ale również czerpać przyjemność z jedzenia. Dobrze ograniczyć wysokoprzetoworzone produkty, szczególnie te smażone w głębokim tłuszczu. Dobrze nie pozwalać sobie zbyt często na typowe fast-foody oraz błyskawiczne dania w torebkach, np. w postaci zup. Tego rodzaju żywność zwykle naładowana jest niezdrowymi kaloriami i ogromną ilością konserwantów.

Coraz więcej Polaków próbuje dbać o swoje żywienie. Ten trend widoczny jest szczególnie w dużych miastach. Wciąż jednak nie do końca potrafimy robić to prawidłowo. Media zalewają nas sprzecznymi informacjami, producenci starają się oszukać nas sloganami reklamowymi. Czasem zwyczajnie trudno się w tym odnaleźć. Niestety, to wszystko sprawia, że często, mimo chęci i zapału, żywienie Polaków bywa dalekie od zdrowego i pełnowartościowego.

Wciąż brakuje nam naturalności w podejściu do zdrowego żywienia. Zwykle potrzebujemy jakiegoś bodźca. Wśród młodszej części społeczeństwa najczęściej jest to wygląd. Chęć posiadania idealnego ciała, które tak mocno jest obecnie promowane w mediach. U ludzi dojrzałych, ustabilizowanych życiowo, najczęściej tym bodźcem są pierwsze kłopoty zdrowotne, które skłaniają do zmian w jadłospisie. Brakuje nam świadomości, że zdrowe, pełnowartościowe jedzenie, nie musi być niesmaczne, uciążliwe i drogie. Dlatego tak ważne, by pokazywać jak przyjemna i prosta może być zdrowa dieta. Im szybciej się tego nauczymy, tym łatwiejsze i bardziej naturalne będzie wprowadzanie zmian w jadłospisie.

Rusza Pan obecnie z seminariami organizowanym w 6 miastach Polski. Jaki przyświeca im cel i czym będą one różnić się pod względem merytorycznym od wiadomości zawartych w trzech Pana książkach i ogromnej ilości przygotowanych przez Pana filmików? Czym zachęciłby Pan do uczestnictwa w nich?

Staram się w swojej pracy promować zdrowy styl życia, przekazywać całą wiedzę, jaką zdobywałem latami i nadal zdobywam. Książki były pisane w taki sposób, by każdy, nawet osoba dopiero zaczynająca swoją przygodę ze zdrowym stylem życia, mogła z nich skorzystać. Seminaria będą bardziej specjalistyczne. Trenerzy, dietetycy, osoby doradzające innym na co dzień, będą mogli podnieść swoje kwalifikacje, poszerzyć wiedzę o najnowsze wyniki badań, co ważne – skonsultować się ze mną i ze sobą, wymienić wiedzą i doświadczeniami. Oraz zadać mi pytania, na które chcieliby uzyskać odpowiedzi. Pomimo tak dużej ilości materiałów nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości w materiałach wideo czy książkach. Seminaria, które z powodzeniem organizuję od początku tego roku, to okazja do tego, żeby po prostu skorzystać z całej mojej wiedzy, którą chcę się podzielić z osobami chcącymi podnosić swoje kwalifikacje. Serdecznie zapraszam i pozdrawiam wszystkie Czytelniczki i Czytelników portalu Bonavita.pl.

Bardzo dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w trakcie seminariów.

Kup dietę online – od dietetyka
Opublikowano ponad miesiąc temu
Oceń artykuł
Znany promotor zdrowego stylu życia w rozmowie z Bonavita.pl - 4.4/5. Oddano 25 głosy.
Autor artykułu: