Opinie

  1. Ciężko się uwolnić z toksycznego związku. Tkwie w nim 4 lata z półroczna przerwa. I to on ma 32 lata a ja 23 gdzie powinien zachowywać się jak prawdziwy facet Kompletnie nie wiem jak odejść, tymbardziej że to on mnie utrzymuje gdyż Ja nie mam pracy,kompletnie nic oprócz wspólnego psa, domu do generalnego remontu bez jakichkolwiek wygod typu WC, ogrzewania. Na początku było dobrze i myślałam że to ten facet ale po pół roku wszystko się zmieniło. Wiem ze mój facet tak został wychowany gdzie kobiety nie trzeba szanować bo tak samo jego ojciec traktował matkę. Robi że mnie sciere na każdym kroku a on uważa się za prawdziwego mężczyznę,gdzie daleko odbiega od tej nawet normy. Nie umiem z nim rozmawiać wychodzi na imprezy sam, pije choć wie że po alkoholu totalnie już mnie nie szanuje i tylko gnoi. Bardzo chce mieć on dziecko ale Ja czuję że nie jestem szczęśliwa, że mogę może znaleźć kogoś kto mnie będzie kochał i szanowal i nie zgadzam się na dziecko. Oczywiście zapewnia że jak byloby dziecko to zmieniłby się. Oczywiście on na bieżąco pisze z innymi kobietami a mnie wypomina cały rok przerwę i odejście. Jestem wszystkiemu winna bo nie mam pracy bo on daje na wszystko.. Wylicza mi wszystko więc trudno nawet mieć na ubrania. W tamtym roku poznałam faceta młodszego ode mnie i chociaż na chwilę poczułam że można być lepiej traktowana, zostawiłam Go i zrobiło się piekło, straszył mnie, nekal mnie i tego chłopaka, groził, nawet zamknął mi wstęp do mojego domu Po czym wróciłam do niego ale chyba dlatego że nie miałam jak ruszyć z miejsca. Czy jest jeszcze tu ktoś taki co przeszedł coś podobnego ale uwolnił się z takiego związku zaczynając od niżej niż zera?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *